dylematy wózkowe

doradzcie mi czy jest sens kupowac nowy wozek. Miałam tutka, gondola ok,spacerowka do kitu,sprzedalam,kupilam evo, tez do kitu-sprzedalam głownie przez kolka,nie nadawaly sie,ciezko bylo podbic wozek. Teraz mam cadeta, spoko jest,najlepszy z tych 3 jesli chodzi o spacerowke. Ma oczywiscie niedogodnosci np.dziecko zeslizguje sie, czy tez jest dosc spory po zlozeniu. Moj synek ma 13 miesiecy i zastanawiam sie czy znow nie sprzedac wozka i nie kupic zwyklej parasolki typu quatro valencia badz espiro magic lub quinny zapp. Moje dziecko nie bardzo juz chce siedziec w wozku ale jednak wozek przydaje sie i go ciagne za soba. Doradzcie cos.

Ja polecam Ci kupić parasolkę, to bardzo wygodne rozwiązanie przy starszym dziecku. Moja mała też w wózku prawie nie siedziała do roku, później sprzedałam wózek i kupiłam parasolkę z założenia na wyjazdy i dłuższe spacery. I bardzo dużo z niej korzystamy do dziś. Właściwie każdy dłuższy spacer nie obchodzi się bez wózka, o wakacjach nie wspominając. Moim zdaniem w parasolce ważne jest rozkładane oparcie /u nas do pozycji prawie płaskiej/, dobre pasy i daszek, ewentualnie kosz pod spodem.

a jaki masz wozek?mozesz cos polecic?

ja mam valencie i bardzo sobie chwale. jest cieszą i większą niż typowa parasola ale dziecko ma wygodnie

Zapraszam do zapoznania się z naszą ofertą Dadi-Shop www.dadi-shop.pl