Gość defekt Napisano Sierpień 16, 2013 nie mam pracy. Mam podobno dobry zawód, ale boję się pracować z ludzmi. Wiem, że księgowe w mojej sytuacji informuja odpowiednie urzedy o machlojkach szefostwa. Pracowałam w budżetówce, miałam tam robić przekręty, ale odmówiłam. Kierowniczka przyjęta po protekcji nagrywała rozmowy ze mną i łaziła z tym potem do protektorki, bo gówniara nie umiała mnie zmusić do wałków chociaż obie z tamtą znęcały się nade mną wiele miesięcy. Wiem, mam jakiś defekt. Nie umiem się pozbierać. Szacowne towarzystwo spija śmietankę z tego, za co kto inny ma odpowiadać. Nie umiem żyć :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach