Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem nienormalna 5 miesiecy po porodzie

Polecane posty

Gość gość

Marzy mi sie druga ciaza :/ Porod ledwo znioslam,krzyczalam nigdy wiecej,przez pierwszy miesiac ledwo sie pozbieralam, przez nastepne 3 czulam sie jak skacowana,jeszcze zadnej nocy nie przespalam. Jestem chyba masochistka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym czytała o sobie samej.... także nie jesteś jedyna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to hormony, moje dziecko ma 15 m-cy i wciąż jeszcze buzują:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anastazjaaaaa
haaha ja tez bym chciala miec malentwo od poczatku ale nie mam sily i na razie mam traume. moj ma 4 mce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jesteś w szoku. Gdy będziesz znów myśleć normalnie, to wróci etap "nigdy więcej". (Piszę z doświadczenia.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj oj ojej
Ja też jestem 5 miesięcy po porodzie i myślę o drugim dziecku. I nie dlatego że hormony buzuja... Zawsze Chcialam dwoje z mała różnica wieku. Poród też miałam ciężki ale od pierwszych skurczył do pełnego rozwarcia poszło szybko. Później po próbach Lekarz wypchal mi córkę bo nie mogłam wyprzec. Na początku mówię do mojego lekarza że nigdy więcej na co on: wrócisz do mnie szybciej niż myślisz.:) no i właśnie myślimy żeby starać sie o drugie ale najpierw muszę doprowadzić swój organizm do porządku bo mam niedobory chyba wszystkich możliwych witamin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka. No wlasnie wczoraj nas z mezem ponioslo,bez zabezpieczenia:P wariatka jestem. Moze i hormony,bo nie wiem jak to logicznie wytlumaczyc. Moj porod trwal 16h,zakonczony cc jak juz mdlalam. Nawet na stole odplynelam. A teraz mi sie wydaje ze znow dalabym rade to wszystko ponownie zniesc. Ale glupia nie bede,niech mnie od razu kroja,przynajmniej sie wyspie :P Niedobory witamin tez chyba mam,bo wlosy mi leca nadal,czasem kreci mi sie w glowie. Mam nadzieje,ze los oszczedzi mnie ze wzgledu na moja glupote :P i do niczego wczoraj nie doszlo,bo to by bylo mega nieodpowiedzialne, ale jakby jednak cos wyniklo...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej a to przy cc usypiaja????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja całą noc miałam skurcze ale słabe i nieregularne. Ok 22 Stwierdzili że to tylko przepowiadajace bo szyjka twarda zamknieta itd. No więc sobie leżałam i przysypialam między skurczami. Rano sie okazało że mam 7cm rozwarcia i przebili pecherz. Rozwarcie przestało postępować i dostałam oxy. Niedługo potem parte. Nie dawałam rady Polozna naciela czym mnie bardzo wkurzyła więc kazałam zawołac mojego lekarza. Przyszedl pomogl mi wypchac dziecko a Polozna opieprzyl że mnie ciela zamiast go odrazu zawołac bo dziecko malutkie(2700) i nie trzeba było ciąć i bym nie pękła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przy cc miałam znieczulenie. Nie usypiali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanawiam się nad motywacją waszych chęci? czy to pierwsze dziecko nie dało wam szczęścia czy spełnienia że od razu chcecie drugie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie usypiaja,ale zabieraja dziecko na ok.12h,bo nie mozna sie ruszac. A po tych 12h ja akurat czulam sie juz swietnie fizycznie,gdybym tylko byla wyspana to by bylo super.a obok dziewczyny corka wyla non stop,ze nie moglam oka zmruzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" zastanawiam się nad motywacją waszych chęci? czy to pierwsze dziecko nie dało wam szczęścia czy spełnienia że od razu chcecie drugie?" Nie mam pojecia jaka jest motywacja,napisalam ze jestem nienormalna chyba. Po prostu cos siedzi w glowie i chce sie tego kolejnego dziecka. A szczescia daje duzo. Mam tyle milosci w stosunku do niego,ze az sie ze mnie wylewa. Dla meza tez po dostatkiem. Chyba potrzeba mi tej trzeciej osoby by jeszcze i ja obdarowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez tak miam az plakalam ze bardzo chce ale ostatnio synek dal popalic i na chwile przeszlo a poza tym sytuacha fin pozwala tylko na jedno narazie :) teraz ma 20 mc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no fakt jestes masohistką :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane nie jestescie same! ja myslalam o drugim dziecku 6 tyg. od porodu. 5 miesiecy po cc zaszłam w ciażę i mam juz dwóch chlopaków 28 miesiecy i 14 miesiecy. mysle o 3 dziecku tym razem juz ostatnim. Pozdrawiam Moja polożna nazwała mnie "Matką Polką";) Moze troszkę tak jest ale nie dajmy sie zwariować. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam pytanko a oprócz maleństwem czymś się zajmujecie w domu sprzątaniem praniem gotowaniem. Ja przez rok zasypiałam jak kamień tylko w nocy pobudka na karmienie mnie byla w stanie obudzić i to nie był płacz bo mój synek cyckał rękę jak był głodny, nic innego nie słyszałam mogła by nawet spaść bomba ja bym się nie obudziła. Po roku ten cudowny sen minął i kłopoty z zasypianiem wróciły. Nie myślałam o drugim dziecku teraz po sześciu latach oczekuje na córeczkę zobaczymy jak tym razem hormony zaszaleją :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma mam 2 miesieczna corcie. Porod 30 godz z masazem szyjki, przebijaniem pecherza, wypychaniem dziecka, cieciem, tragicznie zlym zszyciem I innymi gadzetami. 2 tyg nie moglam usiasc, wstac, zalozyc majtek, nawet lezenie bolalo. Jak patrze na mala bylabym w stanie zniesc dla niej jeszcze wiecej ale drugiego dziecka nie chce. Za duzo stresu w ciazy ((czy zdrowe, czy zyje, dlaczego nie kopie itd) I trauma poporodowa robia swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja autorkaaaa
" gość mam pytanko a oprócz maleństwem czymś się zajmujecie w domu sprzątaniem praniem gotowaniem." Tak zajmuje sie. Jestesmy z mezem sami,nie mamy w poblizu rodziny,najblizsza ok 100 km od nas. A wiec wszystkie obowiazki domowe spoczywaja na nas i nikt nam nie posiedzi z dzieckiem zeby mozna bylo cos zrobic. Ale i tak nie moge wyzbyc sie mysli, ze chce nastepne. Wczoraj nawet jak wieczorem synek zasnal,zamykalam drzwi od pokoiku i tak popatrzylam sie na lozeczko i pomyslalam,jak fajnie by bylo miec drugiego takiego maluszka,zatesknilam za tym jak byl noworodkiem. A dodam.ze maly nie jest nieproblematyczny. Wymaga prawie ciaglej uwagi,trzeba wciskac jedzenie,zagadywac itp. A ja do tej pory spiochem bylam,tyle ze tak sie przyzwyczailam do nocnego wstawania,ze jak juz maly przesypia cale noce to ja wstaje w.tych godzinach i placze sie po katach bo nie mam co robic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×