za kogo on mnie uwaza

gość Mam problem, otóż dwa miesiące temu poznalam chłopaka, kolege mojej przyjaciołki. Spotykalismy się wszyscy kilka razy, jednak kiedys nie mialysmy jak wrócic i zostalysmy na noc. Przespałlam się z nim, ale potem utrzymywalismy kontakt, zachowywal sie wobec mnie jakby był zakochany, troszczyl sie o mnie, przytulal, całowal nawet przy swoich znajomych. Jednak pewnego razu znowu sie z nim przespalam i po tym wydarzeniu on przestal sie odzywac... przestal mnie zauważac. Czy mam rozumiec że byłam tylko do seksu? i nie liczy sie to ze mowil ze chce ze mną być? poprosilam o spotkanie, powiedzial ze spotkamy sie, napisze jak bedzie mógl przyjechac. i teraz czekam... juz 2 tygodnie. dodam ze mam 19 lat

taka duża a naiwna

czyli on nie przyjedzie?

no jak pzryjedzie pewnie ze nie

to nie mogł napisac normalnie ze nie ma czasu i nie przyjedzie? zawsze pisze ze pamieta

za szmatę gdybyś sie z nim nie przespała to byłby dalej z tobą a tak ma juz inna do j e b a n i a

on zawsze mi odpisuje na smsy, rzeczowo. czy moze być az takim aktorem?

Powiedz, ze ma na seks przyjechac to będzie u ciebie za chwilę

chce sie z nim spotkac zeby mu wyjasnic ze taka nie jestem, mam jakies szanse zeby to odkręcic? do swojego przyjaciela mowil ze jeszcze ze mna nie chodzi i nie wie co z tego bedzie, ale mowil to dawno, na poczatku znajomosci

Fajnie byłoby, gdybyś choć raz, nie była taka chętna do seksu. Faceci lubią, jak dziewczyna czasem odmówi

wiec zapytam znowu, jest jakas szansa zeby to odkrecic?