czekam na ruchy dziecka i sie martwie

to moja pierwsza ciaza i teraz jestem w 17 tygodniu ciazy. martwie sie i dobieram sobie do glowy, ze moze cos jest nie tak, ze moze to, ze moze tamto.. musialabym chodzic co tydzien do ginekologa na usg zeby byc spokojna. wiem, ze to wariactwo, ale w moim otoczeniu kilka znajomych mialo przypadek ciaz obumarlych i to mi odcisnelo pietno na psychice. odliczam od wizyty do wizyty. gdybym czula juz ruchy, wiedzialabym ze z dzieckiem wszystko ok. czasem mam wrazenie, ze juz cos sie tam rusza:), czuje delikatne "smyrniecia"ale to takie slabiutkie, ze nie jestem pewna czy czasem sobie nie wmawiam.. moze da sire jakims sposobem to przyspieszyc ? np jakas pozycja, cos konkretnego do jedzenia?

jasne, zebys przypadkiem nie pomyliła sraczki z r****mi dziecka :D proponuje forum ciążowe na takie problemy

tylko spokoj i dobre mysli .tz pozytywne.nie denerwuj sie ,bo dziecko bedzie nerwowe.jeszcze ma czas na mocne "szturchance' sa takie rozne fora,gdzie mozesz popytac przyszlych mam jak to bywa w ich sytuacji....spokojnie bedzie dobrze!!!

ruchy dziecka czuje sie w miare dobrze dopiero w 2 polowie ciazy. Ja rodzilam w pazdzierniku a dopiero od lipca to byly wyrazne ruchy i kopniaki. wyluzuj, nie panikuj....bo co bedzie po urodzeniu? wtedy jest jeszcze gorzej i wiecej strachu

ruchy dziecka powoli w peirwszej ciazy idzie odczuc mniej wiecej p 20 tygodniu

poprostu same przykre historie na okolo i czlowiek sie denerwuje