Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie przytlacza was opieka nad niemowlakami

Polecane posty

Gość gość

ale tak szczerze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie przytłoczyła dopiero opieka nad 4-latkiem.... :O Wcześniej to było cud, miód i orzeszki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze to nie bo były spokojne ,bez kolek ,spały w nocy w dzień mogłam zrobić to co miałam do roboty , tak że nie mogę narzekać na nic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fakt, to jest meczace! dobry temat! bylam kilka lat niania i wyleczylam sie z instynktu na kolejne dziesiec :D tak naprawde jest to ciag powtarzalnych czynnosci. na poczatku jest fascynacja, bo to cos nowego, ale bardzo szybko przechodzi w rutyne... i nude.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam teraz drugie dziecko- niemowlę. Opieka mnie nie przytłacza, bo od początku u nas było karmienie na godziny i był wprowadzony plan dnia. Obie córki ok miesiąca zaczęły przesypiać całe noce, więc jak dla mnie macierzyństwo to tylko cud miód i orzeszki ;) Starsza jest w wieku szkolnym i nadal jest grzeczna i dobrze się uczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nad noworodkiem i małym niemowlakiem nie, miałam fajny egzemplarz, ładnie jadł, nie chorował, szybko przesypiał całe noce, nie miał kolek, dogadywaliśmy się... Przełom był jak zaczął raczkować, wstawać, chodzić przy meblach- wtedy czasem byłam zagoniona, ale też wszystko było proste i zrozumiałe. Za to w okolicach 1-1,5 roku to był diabeł wcielony i wtedy owszem, miałam wrażenie że mnie przytłacza opieka nad nim, rozwiązałam jeden problem to pojawiał się drugi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do mnie to na razie mnie przytlacza lekko .. bo mlody zaczyna 5 mc i nie spi calych noc tylko po kapieli pospi max 5 godz.. Tez wiem ze dziecko spi, je ,bawi sie,je.. wiec jakos to ogarniamy i spacer i kapiel o w miare tej samej godz..Tylko co z tego jak co pare dni jestem b zmeczona.. Moze wam partnerzy b pomagaja niz mi po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nad niemowlakiem to mnie nie przytlaczala. Dopiero taki dwu-trzy latek daje popalic, bo non stop ma glupie pomysly, non stop sie pyta o jakies rzeczy. Utrzymac porzadek w domu graniczy z cudem, bo wszystko go interesuje przez 5 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patrząc z perspektywy czasu to opieka nad niemowlakiem to był pryszcz :D obecnie zmagam się z mocno aktywnym wygadanym 6 latkiem i bywa trudno ! dodam że w każdym wieku są jakieś trudy i trzeba sie z nim zmierzyć głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie przytlacza,ale naszczescie od wrzesnia do pracy,a po pracy wspolna opieka z mezem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przytlaczala, wrecz przeciwnie, moja corka ma 2, 5 roku, niemowlak to bylo cudo, spiace, male, pierwszy raz steknela jak miala 3 miesiace bo placzem nazwac tego nie mozna, 0 kolek, zabkowanie itp. to ja raczej bylam srajaco pierdzaca mamusia, ktora w nocy sie budzila i sprawdzala czy mala oddycha i czy monitor oddechu dziala, d..chociaz tez bralam duzo na luz, bo brak doswiadczenia i pomocy, jestesmy sami z mezem, teraz mam w domu terrorystke, owinela nas sobie w kolo paluszka, za naszym przyzwoleniem, dziecko latami wystarane, oj trudne jest wychowanie dziecka..trudne..a badzie jeszcze trudniej, i dlatego z wlasnej wygody dziekuje juz za drugie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale chyba najciężej takiego 1-2 lata upilnować bo to ciekawskie wszędzie włazi ciągnie bada !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odkąd mój dwa lata skończył odetchnęłam i zobaczyłam jak z dzieckiem może być fajnie, zwłaszcza że mówi i powie co mu dolega, czego potrzebuje, da mu się wytłumaczyć większość rzeczy, no bywa nudnie czy męcząco- fakt, jak mam tysięczny raz czytać bajkę "O kocie w butach" albo również tysięczny raz narysować mu ulubione narzędzia... Ale na szczęście nie potrafi się nudzić, zawsze coś znajdzie do robienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwójkę i jako niemowlaki nie były męczące.tylko starsze miało kolki,ale krótko.teraz za to daja popalic maja niespełna 1,5 i 3,5 -masakresa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohoho
Niemowlę (mam) sama radość jak dla mnie, dopiero później zaczynają się schody. Czterolatka (też mam) to dopiero potrafi przytłoczyć swoim zachowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, ale gdybym musiała cały czas, bez dnia przerwy zajmować sie sama, bez żadnych wyjść i rozrywek na pewno by mnie przytłaczało. Na szczęście miałam chętną teściową i moją babcię, w razie potrzeby bierzemy nianię, więc czuję się w miarę wolna :) no i tatuś też sie zajmuje oczywiście po pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ja sama siedze w domu z nim non stop ....tylko kolo 21 szagierka mi usypia dziecko ... no i maz przewija i karmi rano z raz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ja się wlasnie tak czuję. Syn 14 miesięcy i jestem wypruta, bo zdecydowałam się na urlop wychowawczy. Niestety już dluzej nie mogę i od września wracam do pracy. Dziecko nie sprawia mi żadnego problemu. Problem tkwi w osamotnieniu, braku rozrywek, kasy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczkacukierkow
Kurde ja się boję tego jak cholera. Rodzę za 2 tyg i jestem przerażona. Nie opieką, tylko tym osamotnieniem. Pracuję 8 h dziennie, nie wyobrażam sobie całymi dniami siedzieć z dzieckiem. Najchętniej zabierałabym je do pracy :) Jak to ogarnąć? nie wiem czy dam radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryła32
przytłacza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×