Kto uważa że ludzie którzy nie mają fb

mają więcej oleju w głowie? ;) ja nie mam, żyję i nie jest mi ten s**t do niczego potrzebny, nie mam potrzeby by pokazywać światu co jem na śniadanie i ilu mam znajomych :D

strona nie musi służyć do pokazywania a do rozmowy ze znajomymi lub chwalenia się.

nie masz potrzeby bo nie masz znajomych

buhaha, mam znajomych ale wole sie z nimi spotkać a nie im focie komentować :D:D a wy macie takich znajomych co ich na oczy nigdy nie widzieliście :D

fejsa maja tez normalni ludzie :) nie przesadzaj xD przez fejsa mozesz sie dowiedziec co sie dzieje i wgl , kontaktowac sie ze znajomymi i tak nie ogarniesz xD

Ja mam fejsa, ale wchodzę na niego raz na parę miesięcy. Nie mam czasu na takie głupoty, nie mam ochoty wszystkich informować co się dzieje w moim życiu. znam ludzi którzy bez fejsa nie mogą żyć, nie spotykają sie z dawnymi znajomymi od lat a plotkują na ich tematy na podstawie fotek i opisów, żenada.

ja wchodze na 10 minut obczaic co sie dzieje i wychodze xD no chyba ze np pisze ze swoim chlopakiem albo przyjaciolmi :D

ja zawsze ta dyskusje mam z narzeczonym, ja mam fb a on nie. fb nie zawsze sluzy do opisywania kazdej czynnosci i komentowania fotek... dl amnie to swietny sposob na utrzymanie wielu znajomosci ktore pewnie juz bym dawno stracila. Moj narzeczony mieszka w miejscu gdzie sie urodzil, mieszkal przez cale zycie tu, wszystkich znajomych i rodzine ma blisko siebie, widzi ich na codzien. ja pochodze z Polski, tam sie wychowalam mam znajomych ze szkol i dziecinstwa, potem wyjechalam do Irlandi, poznalam wielu ludzi mieszkalam tam 5 lat wiec to dosyc sporo czasu i teraz mieszkam od 3 lat w Hiszpani. Byloby mi bardzo ciezko utrzymac kontakt ze wszystkimi, tymbardziej ze nie moge sobie poprostu z nimi wyjsc na kawe w piatkowe popoludnie.... dzieki fb wiem gdzie sa, co robia, czym sie zajmuja, jak im sie wiedzie i w kazdej chwili moge sie z nimi skontaktowac. Dla mnie fb jest bardzo przydatny nie zeby informowac ludzi co zjadlam na sniadanie...

ja tez myslalem ze fb jest dla dziwnych ludzi. A jednak dzieki fb poznalem przyszla zone xd

Ja na facebooku mam jedno zdjęcie, nie wstawiam żadnych statusów, komentarzy, lajków itp a uważam, że ten portal bardzo ułatwia mi życie. 1. Bardzo ułatwia mi kontakt ze wszystkimi znajomymi, nawet tymi dalekimi 2. Jestem na bieżąco we wszystkich wiadomościach i nowinach dotyczących mojej uczelni, wydziału, roku, grupy dziekańskiej. To jest wręcz niesamowite ułatwienie życia. 3. Dowiedziałam się o wydarzeniach, o których nie miałabym szans się dowiedzieć bez tego portalu. 4. Jestem zapisana do grup, które dotyczą mojego hobby i zainteresowań. Dzięki temu poznałam mnóstwo ludzi, z którymi je dziele - w świecie rzeczywistym. Na facebooku w zamkniętych grupach wymieniamy się informacjami, umawiamy na wspólne zjazdy.

A ja nie mam i mi żaden fejsbók do szczęścia potrzebny nie jest.

Mam, ale sie nie logowalem od 4 lat :)

po czesci to prawda, ja np.. zauwazyam ze b mało znanych ludzi, np. lekarze, wykladowcy z uczelni, ma facebooka, ale są tez ludzie co z racji trybu zycia np. niepelnosrpawni, siedzacy duzo w domu, majacy cos w głowie, ale przez pewne rzeczy z małym dostapem do ludzi, z tego korzystaja duzo

uważam się wrzucanie stu debilnych fotek na jb jest żałosne....i lajkowanie tysiąca różnych rzeczy...i chwalenie się gdzie się było, z kim się piło...

uważam się wrzucanie stu debilnych fotek na jb jest żałosne....i lajkowanie tysiąca różnych rzeczy...i chwalenie się gdzie się było, z kim się piło...

Nie mam fb nie mówię ze to coś złego ,ale osobiście nie czuje potrzeby zakładania sobie konta.jeżeli ktoś chce się ze mną skontaktować ma mój nr telefonu czy nr gg może napisać zadzwonić.jestem osobą wychodząca z założenia ze jeżeli z jakąś osobą nie zamieniam ani jednego słowa to nie zapraszam do znajomych.To że znamy sie z widzenia nie oznacza że mamy zaraz komentować,lajkować czy co tam jeszcze swoje foty.

ni mosz fejsa to cie ni mo

jak ktoś kogos szuka to niech zakłada ,jak ktoś ma wszystko to fb wydaje się być jakiś taki sraki :-) chyba ze to osoba niezwykle towarzyska i potrezbuje tych wymian zdjęć i opowieści jak tam itd. mnie osobiście to nuży i lubie się owiewac tajemnicą nie pokazem zdjęć introwertyzm tzw