Moja 4 letnia córka przewraca sie bez asekuracji rękami

Witam. Mam problem, moja 3,5 letnia córeczka przy upadku leci jak kłoda, nie wyciąga rąk do przodu, wczoraj rozbiła górną wargę, wcześniej nos, nie wiem co z tym zrobic. Rozwija sie prawidłowo, nie ma zadnych problemów ruchowych, jest rozgarnięta i wygadana. Może któraś z mam miała podobną sytuację, Prosiłabym o radę.

moja ma prawie 4lata,a często zdarza jej się tak niefortunnie wywrócić.tłumacze,że po to ma ręce,by się podeprzec,ochronić przed upadkiem,ale taka jej uroda chyba.co prawda twarzy nigdy sobie nie skaleczyla,ale przewraca się częściej niż jej młodsza o 2lata siostra.no i do tego niezwykle rozpacza przy każdym upadku,otarciu,skaleczeniu.taka sierotka życiowa troszke.jest chyba słabiej rozwinięta notorycznie.chociaż z drugiej strony czasem wyczynia takie ewolucję na placu zabaw czy w domu,że już sama nie wiem co jest problemem.jest też dość wysoka na swój wiek i może to zaburza trochę koordynację.

Jeśli chodziła w chodziku to masz odpowiedź

Mój 2,5 latek jak leci to asekuruje się rękoma ,starszy syn też w tym wieku jak się wywalił to najpierw ręce wyciągał więc nie wiem jak inne dzieci i czy jest to normalne tak lecieć na sztywno ,zapytaj lekarza bo może to jakieś zaburzenia sensoryczne .

dzieci ktore pomineły etap raczkowania tez czesto tak maja.

moje nie chodziły w chodziku.ale fakt,cora ominęła etap raczkowania.może to przyczyna.