Nosicie bardzo głębokie dekolty

Nosicie bluzki z bardzo głębokimi dekoltami? Nawet takie, że prawie cały biust jest na wierzchu? Pod spodem wtedy zawsze macie stanik?

tak

a nosicie takie majtki,ze jak kucacie to c*pka wam wychodzi bokiem?

nie

ja nie nosze chociaz mam duze piersi ale nie lubie jak ktos patrzy na moje cycki ubieram sie skromnie

mam fajny biust akurat do dużych dekoltów to noszę.

a dałabyś popieścić?

Ale tu chodzi o takie dekolty, że prawie cały biust na wierzchu. Naprawdę nie zawsze macie wtedy stanik?

Ja mam spory biust, ale nie noszę dekoltów, bo najzwyczajniej nie lubię jak mi w cycki wieje :D Poza tym nie lubię dekoltów, jak dla mnie świecienie cyckami to żadna radocha :D

a ja nosze bo jak sie ma co to trzeba pokazywac :D

Ja noszę bo lubie pokazywać swoje atuty. Zawsze mam stanik pod spodem

natomiast taki, ze wylewa sie caly biust i ledwo sutki sa zakryte to brak dobrego smaku. a jak jeszcze nie ma pod spodem stanika to wies

jakbym miała na czym to bym nosiła.

Nie, nienawidzę takich dekoltów. Ja najbardziej lubię luźniejsze bluzki z "dekoltem" zaczynającym sie na poziomie obojczyków... nie wiem jak to okreslić, ale chyba każdy sie domyśli :)

przy duzym biuscie takie kuse bluzki z olbrzymim dekoltem wygladaja wulgarnie

a przy małym nie wyglądają w ogóle :P

tylko cale cycki na wierzchu kojarza sie raczej z pannami lekkich obyczajow

po tym co się dowiedziałam na tym forum to praktycznie każdy skrawek ciała kojarzy się z panienkami lekkich obyczajów. Szorty nie, spódniczki nie, bluzki z dekoltem nie, bluzki do pępka nie. Najlepiej jest pieprzyć to co się kojarzy zboczeńcom o kosmatych myślach i ubierać się w co się lubi.

akurat bluzki z golym brzuchem to moda dla panienek bez klasy, ktore ledwo zawodowke skonczyly. poziom disco polo

chyba muszę podrzeć swój dyplom i wyrzucić swoje płyty - albo iść się przebrać. :)

Jak ktoś ma ładny brzuch, z zarysowanymi mięśniami to może nosić podczas upałów bluzki z odkrytym brzuchem i nie ma to nic wspólnego z wykształceniem

na dodatek sporo mlodych dziewczyn nosi bluzki z golym brzuchem majac troche sadla albo widoczne wloski pod pepkiem

no ale co Cię to obchodzi? To w końcu liczy się to jak estetycznie to wygląda czy z czym Ci się kojarzy? A może po prostu szukasz dziury w całym i wymyślasz te argumenty na poczekaniu.

"dekolt moze byc z klasa" ciekawe jak sama wyglądasz i co nosisz, że wszystko ci przeszkadza? przedstaw nam się

Nie uważam by pokazywanie piersi było czymś gorszącym, Grunt by ubierać się ze smakiem.

no i wlasnie dekolt moze byc ze smakiem i bez. a goly brzuch i wylewajace sie sadlo albo szorty tak krotkie, ze widac posladki to obciach

a jak brzuch płaski z zarysem mięśni to nie obciach? :) Jedyne co się wylewa to podwójne standardy z Twoim wypowiedzi.

Nosze bardzo głębokie dekolty, zawsze mam pod spodem stanik. Mam fajny biust, dlaczego miałabym go chować.

moze jeszcze nosisz szorty takie, ze widac ci posladki?

ja takie nosze - i możesz mnie w mój wystający pośladek pocałować :P