Kręcz szyjny u noworodka

witam. podejrzewam u mojej córeczki kręcz szyjny :( córa ma tydzień i 3 dni. Cały czas trzyma główkę tylko na prawej stronie, jak ją delikatnie przekręce podczas jej snu to za chwilę ma ją z powrotem na prawej stronie. myślę, że już u mnie w brzuchu trzymała główkę na prawej stronie bo i uszko ma leciutko odkształcone ( odstaje). jesteśmy zarejestrowani w Ośrodku Wczesnej Interwencji na 30 sierpnia i tam nam powiedzą co dalej. a do tego czasu co robić? czy dziecko którejś z was miało też to? jak sobie poradziłyście? dodam, że poród miałam bardzo szybki i g***towny, ledwo zdążyłam na porodówkę i mała przy porodzie doznała złamania obojczyka lewego. więc układanie jej na lewym boczku na razie nie wchodzi w grę będę wdzięczna za wszystkie sugestie.

moja corka tak miala.balam sie wlasnie ,ze ma krecz co moze byc niebezpieczne chociazby jesli chodzi o deformacje glowki.staraj sie ja klasc na boku w ogole ,jak jest na pleckach mimo wszystko przekrecaj jak najczesciej glowke.jak bedzie wieksza staraj sie interesujace rzeczy klasc po tej drugiej stronie.u nas okazalo sie to po prostu uwielbienie jednej strony :)teraz ma 6 miesiecy i nadal jedna strona kroluje ;)

teraz doczytalam nie klasc na boczku :)to w takim razie pozostaje brzuch z glowa w ta druga strone i plecki.

Moj synek tak mial ale to byla asymetria. Co bym nie robila to glowka leciala w bok. Zaczelismy uczeszczac po wizycie u neurologa na rehabilitacje ktora przyniosla dosyc szybko efekty i nie ma po niej sladu. W foteliku, lezaczku i gondoli mielismy zalecenia zeby zwijac w walek pieluszki tetrowe i blokowac glowke z obu stron natomiast w lozeczku mial kladzione twarde poduszki z prawej i lewej tak by nie mogl glowka na bok ruszac.Niestety niewiele to podkladanie nie dalo bo im dziecko wieksze tym wiecej sily wiec latwo ta glowke odwrocic. Synek ma teraz poltora roku i minimalny slad na glowce (lekkie splaszczenie) ktore stopniowo z wiekiem zanika a bylo naprawde duze az chcialam kask do formowania zakupic jednak lekarz odradzil.Autorko poki corka jest jeszcze malutka to aproboj z tymi pieluszkami po bokach.

A jezeli chodzi o krecz szyjny to moj brat to mial i wogole nie dalo rady glowki na wprost polozyc, caly czas byla w lewa strone w kazdej pozycji wygladalo to tak jakby mu ta glowke ktos przywiazal do ramienia.Moja mama chodzila z nim na bardzo dluga rehabilitacje przez 13 miesiecy 5 razy w tygodniu zanim to paskudztwo zaczelo ustepowac. Autorko moze poprostu twoja corka ma tak jak moj synek mial asymetrie ulozeniowa to o czym pisalam wyzej???Czasami asymetria sama ustepuje a czasem trzeba wycwiczyc ale nie przejmuj sie bo bardzo duzo dzieci to ma i wychodzi z tego.

Ja mialam krecz, od malenkosci mnie rehabilitowano ponoc darlam sie w nieboglosy, ale to bylo 24 lata temu. Wyglądam normalnie i nic mi nie dolega. Pozdrawiam i jak najszybciej do lekarza, im wcześniej cos z tym zrobicie tym lepiej.

dzięki za wypowiedzi. mam nadzieję, że to jednak nie będzie kręcz a asymetria lub uporczywe upodobanie sobie tej prawej strony. pewnie córa leżała sobie w brzuszku spory czas właśnie z główką zwróconą w prawą stronę i to się jej utrwaliło. ciężko przecież jest wykorzenić przyzwyczajenia ;) mam nadzieję, że w OWI nam szybciutko pomogą. a i będziemy rehabilitować rączkę, u której złamany jest obojczyk. na szczęście córa zaczyna już nią wymachiwać :D

bo mimo tego, że córcia układa uporczywie główkę na prawą stronę to czasem uda się ją przekręcić na lewo, np. podczas karmienia piersią.

A co z szyjka i mięśniami wczuwasz cienki napięty miesien po tej stronie?

Kręcz szyjny jest wynikiem zmian, jakie powstają w układzie mięśniowym lub kostnym. W efekcie zmiany te powodują obligatoryjne ustawienie główki dziecka zgiętej do boku i skręceniu w przeciwną stronę. więcej: http://dzieci-rehabilitacja.pl/oferta/krecz-szyi/