Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30samanta30

życie bez sexu

Polecane posty

Gość 30samanta30

Jeszcze parę lat temu tak nie miałam... Wszystko było w miarę poprawnie... Po urodzeniu dwójki dzieci, ten etap kompletnie się dla mnie zamknął. Sex mnie nudzi, jest mi niepotrzebny, wolny czas wolę spędzić na 100 różnych sposobów byle nie na sexie. Praca, dzieci, dom wypełniają cały mój czas, od 20.00 mam czas dla siebie i ostatnia rzecz o której myślę to sex. Nie czerpię z niego żadnej przyjemności, nie relaksuje mnie, wręcz przeciwnie, jest dla mnie marnotrawstwem czasu i wkurza mnie że muszę brać w tym udział. Sądziłam, że kiedy w końcu dzieci podrosną a ja się w końcu wyśpię, ochota wróci. Nic bardziej mylnego. Jest jeszcze gorzej a co najważniejsze bardzo dobrze mi z tym! Mąż ciągle ma nadzieję, dba o siebie, rozmawia, próbuje, stara się a we mnie nie drga nic...jestem jak beton. Skupiłam sie na dzieciach, pracy, bez sexu jestem szczęśliwa. Myślę, że z czasem małżeństwo się rozleci, i nawet to już nie robi na mnie wrażenia. Nie proszę na tym forum o opluwanie czy straszenie, bo w zasadzie wszystko stało mi się nad wyraz obojętne. Chciałabym tylko dowiedzieć się, czy jest tu ktoś podobny, dla kogo fakt posiadania dzieci zmienił aż tak diametralnie życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest tzw.efekt modliszki.mezczyzna byl Tobie potrzebny tylko do zaplodnienia.podejrzewam,ze wczesniej tez mialas niskie libido.normalne to nie jest.sprobuj terapii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30samanta30
nie, to nie jest efekt modliszki. Ja w zasadzie o dzieciach nigdy nie myślałam a miałam dość sporo w swoim życiu mężczyzn. Dopiero teraz, po latach ochota na sex odeszła. Fakt, że zbiegła się z posiadaniem potomstwa. Tak jak kiedyś potrafiłam kochać się codziennie, tak teraz na samą myśl, że miałabym znowu, odczuwam całkowitą niechęć. I co najważniejsze, bardzo dobrze mi z tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak trzymaj aż do rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefan1234536r57434332
kobieto niemozliwe,cos Ci siedzi w glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wiem, co wroci ci rozum-gdy maz znajdzie sobie adoratorke, ktora bedzie miala i czas i checi na seks i inwencje :P Nie pieprz bzdur, ze zmeczona jestes, ze szkoda czasu. Ja pracowalam w zeszlym rok na produkcji, gdzie targalam ciezary, do domu wracalam przetracona wrecz i jakos ochote na seks mialam ! Nawet seks dawal mi odprezenie, od razu wszystko przestawalo mnie bolec i zasypialam zrelaksowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samanta mam tak samo, a jeszcze nawet dzieci nie mam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również mam identycznie, tylko,ze mam 38 lat i od jakichs 5 nie mam nawet deka ochoty na seks,ani z mezem, ani z nikim innym. Wiem,ze doprowadzi to do rozpadu małżenstwa,ale nie mam ochoty i wręcz mnie to brzydzi. Tak wiec nie jesteś odosobniona w tym temacie. Fakt,ze w moim przypadku mąż dużo zawinił,bo jest po prostu podły w stosunku do mnie i wybitnie złośliwy,ale może właśnie przez to taki jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30samanta30
Jest mi to obojętne czy mąż kogoś znajdzie czy nie. Jeśli znajdzie - trudno, mam dzieci i jest to dla mnie powód do szczęśliwego życia wystarczający. Mam swoje zainteresowania, sposoby na wolny czas i poprostu sex się do nich nie zalicza. Jest to dla mnie " czynność" kompletnie niepotrzebna, zbędna i irytująca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam identycznie. w sumie wcześniej już seks z moim partnerem mnie nie rajcował , wręcz sama wolę sobie zrobić dobrze. Od jest ciągle w delegacjach widzimy się co 2 tygodnie kiedy przyjeżdża to mam wrażenie , że on mnie nawet nie pociąga. Wręcz odpycha ... czasem patrzę na innych męzczyzn jak na potencjalnych facetów do łóżka. mój mąż robi wszystko nie tak. jak już dojdzie do seksu leże i nie moge doczekać się kiedy to się skończy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy nie maci problemu z sexem, tylko ze swoimi facetami....z Waszych wypowiedzi można wynieść jedno: mam swojego męża tak głęboko w d***e że głębiej się nie da....więc jaki sex w tym wypadku????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może i masz racje. mój mnie wręcz irytuje :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×