co to jest kąt poziomy i ile stopni ma kąt prosty

Tylko bez googlania-tak z głowy, chętnie sprawdzę poziom Waszej wiedzy :) tutaj przecież same elokwentki siedzą :p

pierwsze słyszę o kącie poziomym. A prosty ma 90 stopni. Domyślam się więc, że poziomy na 180.

A Ty jesteś tą tępą fryzjerką z "Ostrego cięcia", która nie wiedziała, że kąt prosty ma 90 stopni?!! Pogratulować...hehehe

Jakbym była tą fryzjerką to bym napisała kont prosty :D Koleżanka mi właśnie podesłała tą scenkę i postanowiłam sprawdzić ile osób prezentuje podobny poziom lub pion :D Także proszę nie pal tematu,bo możemy dowiedzieć się ciekawych rzeczy-np że kąt poziomy ma 180 stopni :D :O Niestety zła odpowiedź :( Prosty oczywiście ma 90.

Więc co jakaś fryzjerka może o tym wiedzieć?

kąt poziomy to jest kąt dwuścienny, oblicza się go na podstawie dwóch płaszczyzn, nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. kąt prosty to wiadomo, chyba każdy przeciętnie inteligentny uczeń w szkole podstawowej to wie ;)

Nie będę teraz rozmawiać

Litości! To tylko geodeta ma wiedzieć, co to jest kąt prosty?!!! Przecież to podstawa! Najgorszy gamoń chyba tego tylko nie wie! Na miejscu tej dziewczyny, która chyba nawet nie zajarzyła, że skompromitowała się przed całą Polską, kanałami bym chodziła!!!

Gościu z 23:16 nie wiesz o czym piszesz i błaźnisz się :O Nie chodzi o kąt prosty-bo tą odpowiedź autorka potwierdziła jako poprawną. Chodzi o kąt poziomy. Otóż stricte matematycznie takiego kąta nie ma-a przynajmniej na poziomie dostępnym dla przeciętnego Kowalskiego. Jest to pojęcie de facto abstrakcyjne wymyślone na potrzeby geodezji i wiedzieć coś o kącie poziomym lub pionowym winni ci,którzy mają coś wspólnego z geodezją, czy architekturą. Dlatego jest dla mnie normalne, że ani fryzjerka,ani księgowa ani nawet prawnik mogą nie wiedzieć czym jest ten kąt i to wcale źle o nich nie świadczy-o ile powiedzą,że nie wiedzą co to za kąt lub ich zdaniem takowego nie ma. Bo jak już zaczną mądrkować i wymyślać teorie z palca wyssane to wtedy narażają się na śmieszność.

Hehehe...Najpierw zorientuj się w temacie a później zarzucaj komuś błaźnienie się. Ta fryzjerka oświadczyła właśnie, że cięła by włosy klientki pod kątem poziomym!!! Ona sama z tym wyskoczyła i dopiero wtedy ten mistrz fryzjerstwa zrobił jej mały egzamin z podstaw matematyki, o których nie wiedziała kompletnie nic!!! Jeszcze jej twarz pokazali, co za obciach!

A w którym to bylo odcinku?

U nas takie kobiety w urzędzie miejskim po znajomośc**pracują i wydają decyzje, więc pani fryzjerka niech śpi spokojnie.

Kat prosty ma 100 grad :-p Tak, jestem geodeta ;-)