pomocy świruje

mam problem, wczoraj uprawiałam seks z chłopakiem i kiedy skończyliśmy zauważyliśmy że gumka prawie z niego spadła, tzn zatrzymała się z 6cm od końca i sperma była w niej, chłopak mówi ze była mocno zaciśnięta... to była noc między 9/10 dniem cyklu... boje się że mogło się coś wylać czy coś, jest jakaś szansa że plemniki się wylały i że dożyją do owulacji? pomożcie bo jeszcze mam czas żeby wziąć 72h ale nie wiem czy jest sens skoro większość spermy była i tak w gumce i tak naprawdę nie wiem jak by wyleciała a ja się tylko nakręciłam niesamowicie i ciągle o tym myślę :(

następna przygłupia. nie wie czy jest sens. spoko, nie bierz tej tabletki i licz na cud. tylko jak ty dziecko z sensem wychowasz w razie w

lepiej weź napewno Ci to nie zaszkodzi :)a bedziesz miała spokojniejszą głowę

Trzeba było przywiązać gumkę do c*pki/

sory nie jestem głupią nastolatką, jestem dorosła i pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło dlatego panikuje

Mało doświadczenia.Jak jesteś dorosla powinnaś wiedzieć ,ze gumki to żadne zabezpieczenie.Dorosła panna,która się r***a powinna mieć stałe zabezpieczenie.Takie na gumkę mają jeszcze cnotki.