Czy warto odzywac sie po randce

No wlasnie, mam taki dylemat. Wymienilismy ze soba pare wiadomosci po randce. Staralem zachowac sie powage, nie wspominalem nic o drugim spotkaniu a nawet o tym, ze chcialbym. Roznie ludzie mowia, niektorzy uwazaja, ze w ogole lepiej nie odzywac sie przez pare dni i poprostu zaproponowac spotkanie. Sam juz niewiem, wydaje mi sie, ze nie dalem znac po sobie, ze strasznie mi sie randka podobala i tylko czekam na nastepna. Jutro wyjezdzam na 4 dni i nie wiem czy utrzymywac kontakt takich "lekkich" rozmow? czy lepiej nie? po powrocie mam zamiar zaprosic ja jeszcze raz

Dlaczego Wy faceci tak beznadziejnie komplikujecie życie?

Wy nas do tego zmuszacie udajac niedostepne

http://maritbloger.blogspot.com/

po randce, to też bym go olała.

Jakbym mial byc soba to nie zastanawialbym sie tylko pisal tak jak przed spotkaniem. Zalezy mi na niej i dlatego staram sie wybrac najlepsza mozliwa opcje.

Uważam że to mega dziecinne nie pokazać dziewczynie, że Ci się podoba, i że chcesz kolejnej randki. Trzeba być uczciwym, zarówno przed sobą jak i nią. Teatr zostaw w teatrze, nie przenoś go do życia.

Nie chce nikogo olewac bo to nie w mojej naturze. Problemem jest chyba to, ze wczesniej z innymi dziewczynami za bardzo dawalem znac po sobie ze mi zalezy i kiepsko sie konczylo.

Hipokryzja lasek nie zna granic. Będę ci tu pisać żebyś nie robił teatru, nie udawał, a same stają w takich sytuacjach na głowie żeby tylko nie pokazać że im zależy, zgrywają niedostępne, grają w jakieś głupie gierki. Dobrze robisz że nie dajesz po sobie nic poznać, laski trzeba trzymać w niepewności, wtedy są bardziej zainteresowane, chociażby fałszywie mówiły co innego. Nie pisz do niej ze 2-3 dni, niech zatęskni.

olalabym cie cieplym moczem :) i w czasie twojego milczenia nagrala sobie znajomosc z kims kto nie bawi sie w gierki tylko jest szczery.

ja trace zainteresowanie kims kto nie jest zainteresowany mna-> nie odzywa sie. wiec u mnie bylbys spalony. wczesniej byles otwarty i przegrales, bo te laski nie byly dla ciebie. gdbys wtedy milczal, skonczyloby sie ostatecznie tak samo. wystarczy troche wyczucia i samodzielnego myslenia.

Z tym raczej u facetów nie bardzo jak widać na załączonym obrazku :) .. ja też bym olała faceta ..

Taaa, wy wszystkie byście go olały. Ale jak w drugą stronę chłopak was oleje gdy gracie niedostępne, bo wychodzi z założenia że nie jesteście w takim razie zainteresowane, to zaraz pojawiają się tematy "co z tymi facetami", hehehe. Większość Polek to głupie roszczeniowe p***y. Autorze nie daj się zwieść tym wpisom i rób swoje, nie pisz do laski przez jakiś czas, to jest dobra metoda.

Warto, ale to zalezy od tego jak udalo sie spotkanie. Jesli odniosles wrazenie, ze laska jest na TAK, to warto.

A gdzie się poznaliście, pewnie na Sympatii????

Dlaczego Wy jesteście tacy?;/ Kobieta czeka zapewne, zastanawia się co zrobiła źle, nie odzywacie się tydzien, żeby zaprosić ja na kolejną randkę. Ona pomyśli, ze się nią bawisz. Żeby poczuła się dla ciebie strakcyjna musisz napisać jej smsa juz po powrocie do domu, ale nawet w drodze do domu jakiegoś miłego sms'a w stylu " świetnie sie przy tobie czuje".. Na prawdko kolego- warto to zrobić.

jak było dobre bzykanie albo loda zrobiła to się odezwij. jak nie, to szkoda czasu, bo jakaś kiepska.

Niech wie, ze Ci sie podobalo. A dalej kontakt umiarkowany mocno.

Piszesz 1 sms z grzeczności, a później nie piszesz tworząc pozory posiadania życia przez 1 dzień. Pamiętaj- niedosyt jest zawsze najlepszy i to on sprawia,że po pierwszej randce pojawia się druga, trzecia itd.