wampiry energetyczne

matko one są wszędzie, nawet moja mama zamiast mnie wspierać zawsze mnie hamuje...mówi najwyżej to spoko i tyle. ciągle ktoś zabiera mi energię, ciągle ktoś kiedy jestem czymś podekscytowana, czuje że mi się uda, mówi lub robi coś przez co zaczynam mieć wątpliwości. nauczylam się że naprawde tylko z nielicznymi mogę się dzielić planami, bo większość ludzi zrobi tak, że mi się odechce

Doszlam do takiego samego wniosku;)

ciekawa jestem jak jest w innych krajach. czy to tylko domena Polaków czy wszędzie tak jest

Dobra rada, jak widzisz, ze masz z kims takim do czynienia: zrob sobie taka petle ochronna - palec srodkowy zlacz z kciukiem a przez to 'koleczko' co ci wydzie przeloz srodkowy palec drugiej reki i tez go zlacz z kciukiem. To jest bariera ochronna, proste ale dziala :)

i co to da?

Ja też tak mam , najpierw moja mama podobnie jak Twoja , a teraz mój partner. Tylko ja rozumiem , że to moja wina , bo mam za mało zapału by zrobić to co zaplanuję. Oni mogą studzić mój zapał, a i tak ja muszę to zrobić. Jak dochodzi do takich sytuacji , że Cię mama spowalnia pomyśl , że to Twoje życie i że naprawde możesz dużo stracić przez głupie gadanie. Wniosek:musisz być silniejsza bo życie za szybko mija.

To nie wina wampirów energetycznych , jesteś za mało stanowcza i niepewna siebie , wiem bo mam tak samo.

jezu 100% racji, nie wiadomo jak się z tego gówna uwolnić!!!!!!!!!!!!!

ale idiotyzm świat idiocieje

''większość ludzi zrobi tak, że mi się odechce" - czyli jak? Jeśli ci się coś naprawdę chce - to na pewno ci się nie odechce tylko dlatego, że ktoś coś powie, zniechęca cię czy krzywo spojrzy. To się nazywa lenistwo.

Wampiry energetyczne istnieja naprawdę ! Moja znajoma jest tzw. strzygą, czyli urodziła się z zebami ( poważnie) i jak ja przebywam w jej towarzystwie to po godzinie mam dosc. Nie potrafię tego wytłumaczyć ,ale jestem totalnie zmęczona i zniechęcona do życia po jej towarzystwie

wampiry energetyczne istnieja (czesto nie zdaja sibie z tego sprawy), mialam dlugo taka przyjaciolke (dlugo o tym nie wiedzialam- na szczescie juz nie mamy praktycznie kontaktu), ale czesto sie zdarza, ze duzo osob ich po prostu nie lubi bo sie zle czuja w ich towarzystwie..