nawet jesli BEDE LADNA to powiedzcie co z tego

skoro wewnątrz nie mam nic. Jestem pusta jak.. Nawet nie umiem znaleźć porówniania. Po prostu jestem nikim, rozumiecie? Co z tego, że będe ładnie wyglądać.. ładnie się ubierać czy cokolwiek.. Wygląd zawsze można poprawić- schudnąc, wymodelować ciało, zapuścić włosy, umalować się, zrobić sobie operacje.. Ale co mi z tego przyjdzie skoro życiowo, ogólnie jestem "gównem" ? Nic. Nie ma dla mnie ratunku :(

Skoro jestes gownem to nie pozostaje nic innego tylko nacisnac spluczke. Tylko moze byc problem bo piszesz ze jestes pusta w srodku. Puste w srodku gowno moze niechcicec sie spuscic i bedzie zalegac i zasmradzac otoczenie... Tak ze w sumie to nie wiem co ci doradzic....

Tumrazemznowuja - :-)

Hmm ziew , idę cos porobić w domu nuda na tym kafe

Co masz na myśli pisząc że wewnątrz nie masz nic. Każdy z nas jest coś wart i ty też napewno.

chciałbym poznać to nic w Tobie, pozwolisz mi na to?

No nic nie mam. Jestem głupia, pusta, tępa, nic niewiem o świecie, nic nie potrafie, nikogo nie mam, nie znam, nigdzie nie byłam, nic nie znacze.

skąd jesteś?

Na tym ludzkie życie polega by znależć kiedyś kogoś dla kogo będzie się całym światem, kogoś dla kogo będzie się coś znaczyć. A głupotę to pewnie sobie sama wmawiasz, wszyscy mamy kompleksy i skłonności do ich wyolbrzymiania.

Nastepna bidulka co udaje depreche itp , idz do lekarza może to objaw niskiej samooceny .Tu na kafe to albo zaraz Ciebie zjada albo beda chcieli zr****c

" No nic nie mam. Jestem głupia, pusta, tępa, nic niewiem o świecie, nic nie potrafie, nikogo nie mam, nie znam, nigdzie nie byłam, nic nie znacze. " No to juz wszystko wiemy. Mamy do czynienia z botem ktory zaczyna miec wlasna swiadomosc i odkrywac wlasne ja i dociera do niego bezsens egzystencji....

hej, skąd jesteś?

No nie powiedziałabym, że jeśli jakaś dziewczyna jest brzydka to od razu się odstawi na super laskę. Urodę trzeba mieć i tyle. Moim zdaniem nie powinnaś mówić o sobie, że jesteś pusta bo na pewno tak nie jest.

A jesli tak jest to tymbardziej nie powinnas o tym publicznie mowic...

Mam udawać, że jestem super świetna i wszystko wiem? Wolę, żeby od razu wszystko było jasne.. Żeby nikt się nie rozczarował..

I tak sie rozczaruje bo kazdy pomysli oj bieula ma depresje i przesadza na pewno nie jest taka zla a tu sie okaze ze faktycznie jestes taka beznadziejnie beznadziejna i jeszcze wieksze rozczarowanie. Najlepiej udawaj cale zycie ze cie wcale nie ma. Nikogo nie rozczarujesz....