Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak byliscie mlodzi to duzo piliscie

Polecane posty

Gość gość

martwie sie o kolege, ale moze przesadzam, wiec chce miec jakies porownanie chodzi mi o to, czy [iliscie kilka dni pod rzad do upadlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia 8778
Ja piłam baaardzo dużo szczególnie między 16 a 21 rokiem życia, potem poszłam na studia zaocznie i musiał połączyć pracę ze studiami i najzwyczajniej nie miałam czasu chęci no i kasy na częste imprezowanie, a jak już poszłam na imprezkę to raczej mało piłam, bo rano albo do pracy, albo na uczelnie, a na kacu bym się męczyła strasznie :/ Po studiach trochę poimprezowałam, ale nie długo i nie tak jak miałem te "naście" lat. Teraz mam 26 lat i w ogóle nie mam ochoty na alko, prawie wcale nie pije, a wódkę to ostatni raz piłam chyba jak miałam 22 lata, teraz jak już coś to piwko lub lampkę winka do kolacji... Aha, jak w liceum byłam i wakacje były i znajomi po kolei mieli wolne chaty (rodzice na wczasach) to się piło i dwa tygodnie dzień w dzień, mało tego potrafiłam wstać rano i wódkę pić na takich melanżach. Teraz na wódkę patrzeć nie mogę, widocznie swój limit picia już wyczerpałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie pilam duzo, jesli , to malutko. Maj maz tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj chlalam na maksa 16-27 maz full a az dziwie sie ze sie nie zapilam jak moja kolzanka , zapila sie w wieku 31lat ja mam 33 i pije ale 2/3 piwka w tyg weekend dzis troche winka a moze butlel t roznie ale kontroluje to bo rano kac!a z wiekiem jest gorszy imecyz bardziej ale ogolnie mocne chlanie mam za saba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia 8778
Z papierosami to samo, zaczęłam palić w wieku 17 lat, (jako ostatnia ze znajomych oni palili już w wieku 13lat), wtedy jak imprezka jakaś się zdarzyła to od 20 wieczorem do 4-5 rano potrafiłam sama całą paczkę spalić i rano trzeba było nową już kupić. Na studiach się ograniczać zaczęłam, bo jak miałam wydać 70zł tygodniowo na fajki to wolałam jakiś ciuszek sobie kupić :) Teraz już wcale nie pale, ale nie rzucałam specjalnie, tak jakoś w naturalny sposób przestało mi się chcieć palić. Czasami za tym tęsnię, taki papierosek przy piwku, ale już raczej nigdy nie zapalę. najwyraźniej nie mam podatnego organizmu na uzależnienia ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmm prosze o wiecej wypowiedzi szczerze to troche mnie pocieszyliscie moze nie bedzie z nim tak zle tylko, ze on chodzi do pracy na kacu non stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia 8778
A ile ma lat? Mi też się na początku jak zaczęłam pracować zdarzało przyjść do pracy na kacu tyle, że po pół roku rozpoczęłam studia i doszła nauka, więc najzwyczajniej czasu i sił nie było na picie, no i każdy weekend zajęty, jak nie w pracy to na uczelni, a w tygodniu prócz pracy nauka, sesje itp. Wtedy po woli co raz mniej imprezowałam i mniej piłam na tych imprach, czasem nawet mi się nie chciało po 10h na wykładach... Na początku dawałam rade pare tygodni tak, ale potem zamiast o imprezie myślałam o tym żeby odpocząć i się wyspać ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem młoda - studiuję, podobnie mój chłopak... Pijemy... kilka piw i z 4 kieliszki wina rocznie (urodziny/imieniny) ;-) Zawsze u mnie tak było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on ma 23 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×