Czy puściłybyście 13 latkę na całonocnego grilla ognisko w lesie

Pasierbica chce iść ale wolałabym jej nie puszczać. Do tego ona nie chce słyszeć że jej nie puszczę, mówi że jej nie ufam, jestem zaborcza itd...ojciec jest w trasie, nie chcę za bardzo go tym niepokoić. Jak jest u was?

NIGDY W ŻYCIU !! oszalałaś ? dzieciaka na całą noc ? ja w tym wieku o 18 do domu musiałam wracać o.O

Zapytaj ojca i po sprawie ...Jak się nie zgodzi to niech sam jej przekaże "radosną"nowinę...jak się zgodzi i młoda narozrabia ,będziesz czysta ...proste.

A będą tam dorośli np. rodzice organizatora/ki ?

a co cie interesuje pasierbica? to dziecko twojego faceta, niech on sie tym martwi, czy jego 13 letnia corka sie najebie i ja zr***aja na tym ognisku

dzwoń do jej ojca i niech sam jej zabroni.

A nie moze wrocic?Ja w jej wieku mialem takie wypady ale o 23 musialem byc w domu...

ja nie puściłabym na pewno, ale w tej sytuacji najlepiej niech zdecyduje ojciec

powiedz jej ze jak ja puscisz a cos sie stanie bez jej winy np jakis iinny nieletni sie upije bedzie potrzebna karetka przyjedzie policja to wtedy ty i jej ojciec bedziecie mieli problemy. 13latka nie moze byc w nocy w lesie bez opieki osoby pelnoletniej. rozmawiaj z nia jak z doroslym. przedstaw argumenty. i powiedz ze to nie ma nic w zwiazku z brakiem zaufania tylko ze takie jest w polsce prawo.

jesli bedzie tam opieka, to bym puscila, ale wczesniej bym zadzwonila do tych opiekunow i zapytala czy faktycznie beda tam. oczywiscie trzeba zapytac ojca dziewczynki na wszelki wypadek.

Nie, nie puściłabym. Jesli jest mozliwośc to pozwoliłabym jej zostac na przykład do 22.oo to i tak długo.

jak cos sie jej stanie to bedziesz ty za to odpowiadac :)

Będzie 18 letnia siostra jednej z dziewczyn w wieku młodej, ze swoim 25 letnim facetem. Tak mi powiedziała.

mogłaby by się nawet do końca życia na mnie obrazić, ale 13 letniej córki nie puściłabym samej na noc do lasu. Przecież gdyby nie daj Boże coś się tam stało, to sądownie mogliby mnie pociagnąć do odpowiedzialności, ze nie sprawuję opieki nad nieletnią. Skąd w ogóle taki pomysł dzieciak ma???

A co się martwisz, najwyżej przyjdzie zarzygana i pijana a za kilka tygodni brzuch urośnie.

w lesie nie wolno palic ogniska ...

13 lat to troche mało. Gówniarze takie rzeczy teraz wyprawiaja na imprezach ze glowa mała, ja bym nie puścila

ja rozumiem, że ta 18 latka z chłopakiem byłaby rodzoną siostrą tej twojej i obiecałaby opiekę nad młodszą siostrą. Ale opieka OBCEJ 18 latki??? Ty chyba nie masz w ogóle własnych dzieci, że w ogóle rozważasz pozwolić czy nie... NIE i koniec dyskusji. Lepiej niech ma żal do ciebie, że zabawę jej psujesz niż jakieś nieszczęście potem. Przecież to dzieciak, który nie zdaje sobie sprawę z grożących jej niebezpieczeństw. A ty stara baba pytasz innych o zdanie? Własną córkę byś pusciła???

Bierzesz telefon do tej siostry i chłopaka i przeprowadzasz z nimi zaborczą rodzicielską rozmowę. Jeżeli nie są w stanie opiekować się dwoma małolatami i wyczujesz, że stanowi to dla nich problem, bo na pewno ta 18 latka sama chętnie się napiję, to nie pozwalasz.

Ja jako 13 latka niejedną noc spędziłam na ognisku nad rzeką w pobliżu lasu, z tym że towarzystwo było znane rodzicom.

Nie!!!Mam córkę 12-letnią,(więc tylko rok młodszą)i nawet przez myśl by mi nie przeszło żeby Ją puścić na TAKĄ imprezę.

Do 22 potem wpadasz młodą za rękę i dom . Oczywiście ojciec wie .

ja sama jestem nastką,4 lata starszą od twojej córki i radzę ci żebyś nie puszczała jej na taką imprezę.byłam już na kilku takich grillach,urodzinach etc. i wiem do czego zdolna jest młodzież. :p będziesz miała problem jak przyjdzie do domu zalana w trupa,a za miesiąc usłyszysz że będzie mamą.niech poczeka z takimi wypadami przynajmniej 2 lata.dojrzeje i będzie rozsądniejsza.pamiętam moją pierwszą imprezę w wieku 14 lat,była do 2 nad ranem i teraz żałuję że w niej uczestniczyłam.wróciłam pijana,no i przespałam się z chłopakiem.

Ja na pewno nie puściłabym mojej córki na całą noc, a ma 14 lat. Może mam do niej ograniczone zaufanie, chociaż jeszcze mnie nie zawiodła, ale wiem, że młodzież w grupie ma tzw. świetne pomysły, które mogą skończyć się źle. Nie, nie i jeszcze raz nie!!!