Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Meliska__

mieszkanie z teściami

Polecane posty

Gość Meliska__

Moj facet prowadzi firme w domu rodzinnym i ani mysli o wyprowadzcce, zakomunikował mi , że po ślubie też zamierza mieszkać w domu rodzinnym i mam się określić czy mi to pasuje czy nie....Oczywiscie nie pasuje mi ,ale nie chce go stracić , czy mieszkanie z teściami ma szanse bytu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma , bo jak z nimi zamieszkacie to Twoje małżeństwo może się rozpaść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to ma za znaczenie, skoro zrobisz wszystko, żeby go "nie stracić"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meliska__
Nie napisałam , ze zrobię wszystko....zastanawiam sie nad tym i chciałabym sie dowiedzieć czy ktoś mieszka z teściami i daje rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rób z siebie idiotki! dobrze wiesz, że mieszkanie z teściami to najgorsze co może być dla młodego małżeństwa - ty po prostu szukasz usprawiedliwień, bo decyzję już dawno podjęłaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gość
Ja od ponad roku mieszkam z mężem i teściową z tym, że my mamy górę domu (osobne wejście) a ona ma dół i jak na razie dajemy radę, nie jest źle... Boję się tylko, że jak dziecko sie pojawi będzie dużo gorzej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meliska__
gosc gosc no my własnie nie mamy osobnego wejscia na gore, wiec pewnie trzeba by o tym tez pomyslec, a co z obiadami macie osobne kuchnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ooooooo! widzę, że jednak zamieszkasz z teściami! pracujesz? czy będziesz na utrzymaniu męża, a co za tym idzie i teściów (skoro to firma rodzinna)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gość
Mamy osobną kuchnie i łazienkę. W życiu bym nie wytrzymała na wspólnych z teściową i bym się na to nie zgodziła, bo ja lubię wszystko po swojemu. Generalnie widuje ją tak z 3-5min dziennie, a czasami to bywało tak, że jej i 3 dni nie widziałam :) Generalnie to nie mam z nią wspólnych tematów i nie mamy o czym ze sobą rozmawiać. Ona tylko lubi gadać o tym, że czyjeś dziecko chore, że ktoś tam zmarł, że nastolatek z osobnej wioski samobójstwo popełnił... Nie ma mowy na rozmowy o dobrym filmie, modzie, polityce, kosmetykach-taka wiejska prosta kobieta... Nigdy się nie kłóciłyśmy, bo w sumie nawet nie było jak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz trzy lata mieszkam z tesciami, mam super tescia ma 47 lat i ma sportowca wyglad same miesnia juz nawet pare razy mnie przytuli nawet mnie w policzek pocalowal i bardzo mnie to podnieca,nawet juz i propozycje pare razy od niego slyszalam zebym sie dobrze zastanowila,ale chodzbym sie zgodzila to niema narazie mozliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko jedyna. z teściami ? W życiu nigdy za żadne skarby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meliska__
U mnie teściowa nawet nie jest zła, ale sama myśl o widywaniu ich codziennie mnie przeraża. Do tego mój facet jest jedynakiem i oczywiście mamusia wszytko za niego robi, nawet jak chciałabym go troche nastawić po swojemu to nie ma jak , bo ona i tak zaraz go wyreczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie masz chyba szans na poważne potraktowanie tematu, same p***y którym nic nie pasuje, co by człowiek nie zrobił... Tak na prawdę to dopiero po jakimś czasie się okaże czy dasz rade z teściami mieszkać, najwyżej się wyprowadzicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gość
Oj, to mój raczej po mojej stronie, bo matka go wkurza co rusz i się nie dziwie, ale on przyzwyczajony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meliska__
To masz szczęście u mnie bywa różnie, niby jest po mojej stronie ale później mi cos tam mów że mama to robi tak, a ja inaczej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gość
Mój woli moją kuchnię i to w jaki sposób prowadzę dom... U Ciebie to też trochę problem, że Twój to jedynak, mój ma 4 rodzeństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×