Propozycja wspolnych wakacji ze strony nowego chlopaka

Chlopak zaprosil mnie na wakacje do Egiptu. Problem w tym ze jestesmy ze soba krotko. Ja jestem splukana bo miesiac temu jak jeszcze z Nim nie bylam zaliczylam wakacje nad morzem. Strasznie mi glupio ze On chce za mnie placic a odmowic tez niezrecznie bo jemu bardzo zalezy bo wszyscy jego kumple jada z dziewczynami. nie wiem teraz czy jechac czy sie uprzecz przy swoim. Nie chce zeby od poczatku to wygladalo jakbym byla z nim tylko dla kasy... A co Wy o tym myslicie ?

Może zaproponuj, że oddasz jak będziesz miała. :)

Do Egiptu? Powiedz, że MSZ nie pozwala.

A ile się znacie?

znamy sie bardzo dlugo ale jestesmy ze soba zaledwie 2 tyg. a wyjazd we wrzesniu

Jak jesteście 2 tyg razem to ja bym nie jechała na Twoim miejscu na jego rachunek.

mowil też, że wcześniej pójdziemy na szczaw i mirabelki, bo w egipcie jest drogo

Ten szczaw zwiastuje nam archanioł Niesioł wiedziony aromatem trunku bez akcyzy?

czyli co lepiej sobie darowac? w sumie to raczej albo jechac albo nie bo ja wiem ze Oni sobie zrobia takie wakacje zebym musiala mu rok za nie oddawac

chcialyscie rowno uprawnienia to macie ;)