Jak zagadnąć dziewczynę ze sklepu

Witam, mam taki problem i zarazem prośbę o dopracowanie taktyki jaką mam zamiar obrać. Mianowicie podoba mi się pewna dziewczyna pracująca w sklepie z artykułami szkolnymi (miejmy nadzieję, że tu nie zagląda :) ) i zastanawiam się nam dwiema opcjami żeby ją zagadnąć (zaczepić). Mógłbym po prostu pójść do sklepu i zapytać czy nie miała by nic przeciwko temu żebym jej potowarzyszył gdy będzie wracać z pracy (mój sklep jest z 50 m od jej), albo jak będę widzieć że wraca z pracy prostu do niej dołączyć i tak samo zapytać czy nie ma nic naprzeciw abyśmy część "trasy" pokonali razem. Najlepiej jakby padał deszcz, a jak bohater przybywam bez białego konia ale za to z parasolem :D Druga taktyka :D wydaję mi się bardziej naturalna ale trochę nachalna i nie zręczna dla niej, bo niby co ma zrobić jak będzie chciała odmówić? Wydaje mi się, że mnie kojarzy bo parę razy coś tam u niej kupowałem (raz wydawało mi się nawet że uśmiechnęła się do mnie, a może mi się zdawało...). What do you think about that?

Najlepiej wprost - nie umówiłabym się pani ze mną na kawę? Jak odmówi, nie umrzesz, gwarantuję. Ale będziesz musiał zmienić sklep :D

Ja myślę, że jak się jej podobasz i chciałaby się z Tobą umówić, to co bys nei zrobil to sie zgodzi. A najlepiej pójdź do niej i pożartuj trochę. Kup kilka rzeczy, może coś powie o tym to o to zachacz i pożartuj. Pójdź później drugi raz, zagadaj na temat ostatniej rozmowy i powiedz, że miło Ci się z nią rozmawia i powiedz żebyscie sie wymienili numerami, to bedziecie kontynuować rozmowę poza jej pracą.

No a jak Ci da numer, to zadzwonisz, dwa zdania wstępu i umawiasz spotkanie.

I tak mają tam drożej niż konkurencja, więc nawet bym na tym skorzystał :)

Same w tym plusy żebym się tam w końcu wybrał i załatwił tą sprawę! :D