Czy macie wysoką kulture osobistą czy nie

Mowicie dzien dobry i do widzenia w sklepie, urzedzie ? prosze dziekuje? chyba jednak nie po tym co widze w miejscach publicznych, ludzie zachowują się chamsko, wręcz skandalicznie !

zaraz kazdy ci powie, ze taka ma jednak wpisy jakie do tej pory mozna przeczytac ich poziom pokazuja calkiem cos innego

Mówię dzień dobry tylko tym których lubię. Sąsiadom nie mówię.

Ja raczej mam kulturę podwórkową. Raz w urzędzie miły pan dał mi darmo mapy do pracy na studia i jeszcze poświęcił z 20 minut, żebym dostała dokładnie to co chcę, a ja wzięłam je i sobie wyszłam zapominając, że wypadałoby się uśmiechnąć i podziękować. Sąsiadom nie zawsze mi się chcę mówić dzień dobry, bo tylu ich mam, że nie mam energii na ciągłe dzieńdobrowanie, ale wiadomo, że jak oni mi powiedzą to odpowiem, a nie oleję.

mnie się zdarza nie nic nie powiedzieć jak wchodzę do sklepu (nie zawsze jest komu, albo się zamyślę), ale tak generalnie to mam aż za duży entuzjazm przy witaniu i żegnaniu się :)

mówię dzień dobry, do widzenia,proszę dziękuję zawsze kiedy sytuacja tego wymaga. Tak wychowali mnie rodzice, tak uczę moje dzieci. Jeżeli ktoś zajdzie mi za skórę natomiast, to potrafię pokazać jaka jestem wredna, szczególnie jeśli chodzi o moje dzieci...

a po co taka sztuczna uprzejmosc ?? grzeczne dziekuje gdy komus jestem winna i owszem ale takie dziendobrowanie na kazdym kroku i kazdemu na cholere?? porownujac w niemczech susza zeby do kazdego te ich hallo i morgen albo tag do zarzygania sztuczny obludny narod proforma nic wiecej wiec komu to i na co?

owszem. Zawsze jak komus dam w ryj to póxniej grzecznie przepraszam:P

chciałam kulturalnie napomknąć ze mówienie - dzień dobry , do widzenia , przepraszam ,dziękuję- to nie jest wysoka kultura ale podstawowa :)

gość - to jest zwykłe pozdrowienie przywitanie się z ludźmi. Podchodzi do kasy i co? Słowem się nie odezwiesz?

człowiek kulturalny zawsze umie ise zachować , zna umiar we wszystkim , potrafi z każdym porozmawiać i okazać zainteresowanie każdemu . Potrafi rozmawiać z ludźmi o przeciwnych poglądach nie obrażając ich - co wyklucza większość użytkowników kafe :D z grona ludzi wysokiej kultury :D

Oczywiście kiedy to ja dostaje w ryj to dziekuję:) Nie rozumiem tych chamów,którzy potrafia sie prac po mordach nawet do śmierci nie powiedziawszy nawet głupiego "do widzenia" To doprawdy upadek obyczajów i co za tym idzie koniec świata:O

Polak w markecie - kasjerka mówi dzień dobry (wszystkie w Biedronkach i Lidlach) - zauwazyłam, ze co druga osoba nic nie odpowiada, kasjeka dziękuje klient odchodzi bez słowa. Polak w sklepie spożywczym - wchodzi, podchodzi do lady - dwa piwa okocim (czasem powie Poprosze dwa piwa okocim) placi wychodzi bez slowa. Polak popchnie cie przypadkiem w autobusie (znow połowa nie przeprosi tylko zrobi spojrzenie spod byka, wredna chamska mina jakby byl obrazony, jakbys to Ty go uderzyla, odwraca wzrok) szkoda gadac

Doprawdy to żenujące co sie dzieje... Kiedys bywało zupełnie inaczej. Ludzie potrafili zachować sie "kulturalnie" w każdej sytuacji. ­ Non stop częstowali sie grzecznościowymi uprzejmościami typu"smacznego" np podczas podawania zatrutych posiłków lub wina...

Allium ty nie powinnaś się w ogóle odzywać na swoje katolickie tematy bo jeśli ktoś obraża twojego boga to nie jest to obrażanie ale fakt albo po prostu jakiś rodzaj poczucia humoru. Nie wiem przecież mogę obrażać Dzwoneczka, Harrego Pottera czy Czerwonego Kapturka i dlaczego ma się ktoś poczuć urażony z tego powodu? Przecież to są wytwory wyobrazni, nie można ich obrazić, ludzie którzy identyfikują się z wytworami wyobrazni i nie chcą aby ich obrażać są więc chorzy psychiczni i nazywanie ich takimi to nie obrażanie ale czysta i szczera prawda.

jedynym bastionem kultury wPolscejest Policja. Zawsze przed pacyfikacja jakiejs demonstracji grzecznie proszą o rozejście sie:) Podczas legitymowania również zawsze proszą o owodzik. Do tego sa tacy przystojni i męscy...Nawet policjantki:)

synku , naprawdę wyobrażasz sobie ,.że ktokolwiek może obrazić Boga ?:D

Siła wyższa ma w d***e prawie wszystko ale już najbardziej w d***e ma takich co obrażają się jak im się allaha, mahometa, jahwe czy Jezuska obraża.

Różnie, albo jestem w swoim świecie, albo jestem aż przesadnie kulturalna :P Jeśli idzie o obcych, bo wśród znajomych, w miejscach na luzie bywam dość dosadna.