Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

blokady wewnetrzne jak być sobą

Polecane posty

Gość gość

Moi znajomi potrafia byc "soba", sa naturalni, krzycza kiedy chca, mowia wszystko co przyjdzie im do glowy, smieja sie z glupich rzeczy, bekają, itd ja tak nie umiem.. Nie umiem,boje się ( chyba tego ze np. ludzie nie beda sie smiac z mojego glupiego zartu, albo ze zaczną ze mnie zartować, pomyślą, że jestem glupia itd ) W domu potrafie robić te wszystkie rzeczy, mam milion myśli na sekunde, potrafie wymyślić śmieszną anegdotę,żart na zawołanie, opowiedzieć usłyszaną gdzieś historię, głupio się zaśmiać z beznadziejnej reklamy itd . W śród innnych osob nagle mam pustkę w glowie, wertuję każde słowo, bardzo malo się odzywam, nie mowiac juz o robieniu czegoś "spontanicznie" -krzyku, śmiechu, glupiej miny. Nie umiem "wyluzować" i teraz pytanie co mam zrobić, żeby pozbyć się tych wszystkich "barier" strasznie z tym czuje. Ludzie mają mnie za calkiem inna osobe niz normalnie jestem.. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zachowujesz się tak bo sobie wyobrażasz ze inni to chodzące mądrości inteligencje itd. a to wszystko głupki większe lub mniejsze z małymi wyjątkami wiec..będziesz się wstydzić i krępować głupków?a czy oni są sobą ?głupie sztuczne gadatki o bzdetach ,idealizujesz ludzi i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''nie mowiac juz o robieniu czegoś "spontanicznie" -krzyku, śmiechu, glupiej miny. Nie umiem "wyluzować"'' żartujesz czy masz 13 lat, bo jeśli nie to znień towarzystwo, bo Ci wodę z mózgu zrobią :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu chodzili mi ze nigdy nie odważyłabym sie krzyknąć Np na środku ulicy, a przecież to tylko krzyk, mówią - ej wez zrob tak ( tu glupia mina) a ja nie chce, boje sie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmien towarzystwo, bo najwidoczniej cie stresuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jak sie napije nie. Umiem robić " co chce" ciągle zastanawiam sie jak to będzie wyglądać, co ludzie pomyślą itd . Czuje sie sztucznie, falszywie bo wszystko co robie jest planowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie potrafisz zachowywać się tak jak oni? Czego się boisz? Ich oceny? Śmieszności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak boje sie ze moze pomyślą ze jestem glupia, albo jakas dziwna, właściwie nie wiem dokładnie dlaczego i czego sie boje ale wiem ze ciągle sie czuje spięta, wszystko analizuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczytaj o różnicach w temperamencie wyróżniamy różne typy osobowości, ty pewnie jesteś flegmatykiem lub introwertykiem osoby które opisujesz są ekstrawertykami temperament jest wrodzony, więc nie mamy na niego wpływu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to ty nie wiesz tego, ze oni wszyscy nosza maski na pewne potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno nie jestem jakas tam spontaniczna, ale wiem jaka jestem w domu, a co staje sie ze mną po jego opuszczeniu.. ;/ Nawet ze mam tak jakby "spiety umysl" w domu duzo mowie, szybko przychodzi mi do glowy coś śmiesznego, cos blyskotliwego, a jak juz ide do ludzi to nagle nie wiem co powiedziedziec na krotkie pytanie..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usmiechy tez maja sztuczne do pyska przyklejone. Graja, udaja, manipuluja. Ty tez graj i miej w******e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem,ze kazdy cos tam udaje, ale jednak wsrod bliskich przyjaciol czuje sie bardziej swobodnie i sie przed nim otwira, czuje swobodnie, a ja nie umiem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz pomyśl, że oni w domu są jeszcze bardziej dzicy. Albo na odwrót w domu są burkliwi i markotni. Mój brat dusza towarzystwa, miły, uprzejmy i spontaniczny w domu chodzi i burczy i wkurza się o wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to jest straszne, bo czuje sie taka " owładnięta" przez te bariery, a ja chce zyc pelnią życia, otwarcie się cieszyć z fajnych chwil, płakać kiedy coś mnie boli, krzyczeć kiedy się cieszę, tańczyć kiedy mam ochotę, podejść do kogoś gdy mi sie podoba.. a ja siedze i - nie krzyknę bo pomyślą że jakaś durna, nie powiem tego zartu, ktory mnie b.śmieszy bo jak sie nie beda smiać to wyjde na idiotke itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to oczywiste, że analizowanie własnych zachowań na bieżąco zabija spontaniczność. Nie musisz się drzeć, ale dowc*p czy historyjkę możesz opowiedzieć, ludzie nawet jeśli będą niezadowoleni, bo dajmy na to chciałaś powiedzieć coś śmiesznego, a wyszła niesmaczna historyjka o gównie to i tak zaraz o tym zapomną i potem opowiesz inną historyjkę, będą się śmiać razem z tobą i będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Unikaj ich. Z nimi są tylko wiecznie jakieś kłopoty, coś chcą, coś im nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak sie odwazyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×