Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezrobotna sierota

jestem sierota nie znalazłam pracy na wakacje

Polecane posty

Gość bezrobotna sierota

Nie pracuję ale tłumaczę to tym że, po pierwsze mieszkam na wsi, nie ma tu żadnych zakładów pracy, kompletnie nic. po drugie mam lichy dojazd do miasta, bardzo mało autobusów, najraniej jest o 8,30-ale tam i tak nie ma pracy, do większego miasta jade min 1,5 h za bilet płace 13 zł za 40 km :O po trzecie nie mam prawa jazdy po czwarte wysyłałam cv to nawet do wykładania towaru mnie nie zatrudnili...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej wydaj się bogato za mąż!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna sierota
wrzesien za pasem, mogłabym sobie jeszcez miesiac popracaowac, ale mam sesje poprawkowa wiec mam duzo nauki i przeciez nikt mi nie da wolnego na kilka dni jakbym zaczęła robote :O dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna sierota
czuje sie z tym bardzo zle ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna sierota
czy to moja wina ze nie moge znalexc tej pracy?;/ szukałam, wysyłałam cv..zadnego odzewu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, twoja wina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koorva tumanie nie pracujesz i masz poprawkę??? Studenci z doopy koorwa tylko sie opierdalacie leserzy latami na utrzymaniu starych. Zero obowiązków i jeszcze poprawka??? Ja pierdooole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna sierota
na ciężkim kierunku sesja wrzesniowa to normalka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba dla tumanów twojego pokroju. Ciezko to jest jak sie z********a na etacie na swoje utrzymanie i studiuje za wlasne zarobione pieniądze a wy leserzy tylko sie opierdalacie a później p*********e ze ciezkie kierunki studiujecie. Widocznie za ciezkie na wasze leniwe mozgownice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna sierota
z niekulturalnymi osobami nie rozmawiam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna sierota
mam w d***e twoje zdanie, wysil mózg i napisz coś pouczajacego, bo rzucać k***ami to umie nawet nawiększy debil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak bo kulturalnie wisisz na maminej spódnicy, ja bym sie ze wstydu spalila gdybym nie mając obowiązków żadnych poza nauka mieć poprawkę i jeszcze byc na utrzymaniu rodziców jako stare krowsko? Masakra. Ja studiowalam i dorabialam w weekendy\wakacje. Prosisz tatę o podpaski albo prezerwatywy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna sierota
zapewne na humanie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mam ci pouczajacego powiedzieć?? Moze mam zaproponować ze będę ciebie wozić do pracy albo najlepiej pracować za ciebie?? Twój nick swietnie opisuje wiekszosc studentów którzy tak sie pilnie ucza ze nie moga pracować w weekendy a później ucza sie do poprawki w wakacje i tez d**a zimna haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie masa ludzi na roku nie pracuje bo mamy pochłaniający kierunek, jakieś 90% na bank jest utrzymywane przez rodziców i jest to całkowicie normalne :) Nie przejmuj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ne bądźcie tacy hop do przodu bo teraz mieszkając na wsi i nie mając prawa jazdy to gówno można zrobić o! Wiem, bo sama miałam taka sytuację, poki nie wyprowadziłam się do miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem Cię - mieszkasz na wsi, po co studiujesz?? no chyba,że studiujesz jakieś coś związanego z uprawą ziemi ... ja gdybym mieszkala na wsi to pewnie bym poszła do zawodówki albo założyła ogród, uprawę, potem kształciła sie bardziej praktycznie ... no chyba,że nie masz ziem itp. gotować umiesz? jeśli nie to masz teraz czas na naukę albo naucz się szyć, wakacje to nie tylko czas na zbieranie kasy ale też na rozwój, może poczytaj książkę, masz internet to możesz sie uczyc języków obcych. Wszystko przed Tobą! ja mam 24 lata i nigdy nie pracowałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
UM w lodzi, wydzial wojskowy, wiec moze nie wrzucaj wszystkich do jednego wora z humanistami ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna sierota
Nie mam ziem ani gospodarstwa, poszłam na ten kierunek bo chciałam mieć dobra pracę, zreszta rodzice pchnęli mnie sami na te studia, wyższe wykształcenie itd. Stać ich na to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba bylo zarobic na prawo jazdy, ja za pierwsze pieniądze wlasne zrobilam prawko. Mama ci nie dala na prawko????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bez sensu, moi rodzice tez pchneli mnie na studia bo ich stac, a ja wcale nie chcialam i studia wcale nie zapewniają lepszej pracy, patrze na koleżankę - po maturze, która jej poszla tak kiepsko,że nie dostała sie nigdzie poszła do pracy w sklepie odziezowym a w weekendy kurs kosmetyczki, pracowala w tym sklepie rok, dwa, awansowała, skonczyla kurs czy studium kosmetyczne, zaczela co prawda zaoczne studia jakies menadzerskie czy zarzadzanie, w miedzyczasie awansowala na zastepce kierownika, kierownika sklepu, w koncu gdzies jeszcze wyżej...a takie jak my nigdy nie znajdą pracy, bo nie mają doświadczenia, a wiedza? cóż tylko studia medyczne i techniczne mają sens, ewentualnie jakieś mocno badawcze projekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkam w Poznaniu, przez rok dawłam ogłoszenie ze posprzatam albo zajme sie dzieckiem, odpowiadałam na inne ogłoszenia i nic nie znalazłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mieszkam w Poznaniu (btw. Poznań zaprasza cały kraj do pracy, bo u nas tak dobrze) i pracy szukałam ok. roku, w międzyczacie podłapując 3 zlecenia, z czego 2 parodniowe, jedno miesięczne za oszałamiające kwoty 5-7 netto/godz. Oczywiście wszędzie wymóg doświaczenia i bóg wie co. Wysyłałam 10-40 ofert dziennie, do tego telefony, chodzenie osobiste, zamieszczanie ogłoszeń. Dodam, że już mam doświadczenie w pracy w biurze, sprzedaży, marketingu, znam dobrze Office i programy graficzne, szukałam też pracy fizycznej (w mam doświadczenie też na produkcji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×