jak to jest z tym macierzyńskim itp

moja pierwsza ciąża, rodzę w październiku. czytam i nic nie rozumiem, czym się różni macierzyński od rodzicielskiego? czy w październiku muszę składać jakieś 2 wnioski o urlop czy mogę 1 - roczny macierzyński. kiedy składa się taki wniosek, zaraz po porodzie? osobiście w firmie?

Ja składałam osobiście w firmie wniosek o macierzyński urlop,który trwa 20 tygodni i na 2 tygodnie przed końcem tego urlopu składa się ponownie wniosek tym razem o urlop rodzicielski. Najlpeiej idź do inspekcji pracy,wszystko najlepiej tłumaczą.

hej gratulacje ja składałam ostatnio - 1 wniosek macierzynski 20 tyg - 2 wniosek macierzynski dodatkowy 6 tyg - 3 wniosek riodzicielski 26 tyg

Jak nie wiesz, czy chcesz rodzicielski to piszesz podanie tylko o macierzy\nski lub o macierzy\nski i dodatkowy (teraz 6 tygodni). Wówczas będziesz miała płacone 100% pensji. Jeśli jednak zmienisz zdanie to chyba najpóźniej na 2 tygodnie przed końcem tego urlopu musisz napisac podanie o rodzicielski. Wtedy te drugie pół roku to będzie 60% pensji. Jeśli już teraz wiesz, że chcesz być w domu rok, to piszesz o macierzyński przedłużony o 6 tygodni i o rodzicielski. Pisze się też info, że mąż/partner nie będzie z urlopu rodzicielskiego korzystał ( bo może ten urlop wziąć matka lub ojciec). W takie sytuacji przez cały rok będziesz miała płacone 60%pensji.

80% jest placony roczny, a nie 60%!

ja byłam na przełomie wejścia ustawy, więc musiałam tak: macierzyński na 20 tygodni przedłużony macierzyński na 4 tygodnie, potem na kolejne 2-ty składasz jeden wniosek już na 6 tygodni potem o rodzicielski-bij zabij nie pamiętam na ile tygodni. Urlop macierzyński od rodzicielskiego różni się tym: macierzyński-bo bierze go matka rodzicielski-może go wziąć zarówno matka jak i ojciec dziecka, oczywiście jedno z nich nie oboje :) Co do płatności: Nie wiem jak to formalnie wygląda, ale deklarujesz, czy chcesz mieć macierzyński 100% płatne, a rodzicielski 60% (ja tak mam, ale jak zaznaczałam-wyboru nie miałam) albo deklarujesz jakoś od razu, że będziesz szła na rodzicielski i przez cały okres masz płacone 80%. Na jedno wychodzi :) Mam nadzieję, że pomogłam.

mi nie wychodzi na jedno... to znaczy kasa jeżeli policzyć cały rok jest taka sama. ale wolę dostawać rok 80% pensji niż pierw 100% a potem 60 :)

witam. Masz 14 dni od daty porodu na złożenie wniosku do pracodawcy z jakiego urlopu chcesz skorzystać. Macierzyński 20tyg (z czego 14 tygodni musisz wybrać koniecznie) potem masz 6 tyg dodatkowego i 26 tygodni rodzicielskiego. Jeśli od razu napiszesz że chcesz wybrac wszystko czyli te 52 tyg masz płatne 80% wynagrodzenia przez cały okres, jeśli po upływie 26 tyg zdecydujesz że chcesz wrócić do pracy masz wyrównanie do 100% wynagrodzenia. Jeśli najpierw zadeklarujesz ze idziesz na macierzynski tylko to masz 100%, a potem złożysz o rodzicielski (na 14 dni przed koncem macierzynskiego) masz 60% placone.

sorcia pomyliłam się jak roczny od razu to 80% niby w ciągu roku wychodzi tak samo, ale ja bym woloała mieć cały ro 80 niż najpierw 100, potem 60.. ale nic do powiedzenia nie miałam, bo rodziłąm w styczniu, więc musiało być 100 i 60

eh_________ to tak jak ja, ale mówię kobitce bo ma wybór :) chodziło mi, że na 1 wychodzi z wielkością pensji przez cały okres. I ciesz się, bo gdyby nie inicjatywa matek 1 kwartału to byś za przeproszeniem gówno miała, więc lepiej się cieszyć ze 100% a potem 60%, niż pomyśleć, że mogłabyś dostawać 100% a potem g... :)

ja chcę iść od razu na roczny macierzyński, płatny 80%. czyli składam taki wniosek OSOBIŚCIE (tak?) u szefa z zaznaczeniem że chcę roczny macierzyński. i na to mam 14 dni od daty porodu tak?

no ja się cieszę, gdyż umowę miałam na czas określony do końca sierpnia 2012, potem miałam mieć nową, ale byłam w ciąży i nie dostałam. Umowa na czas określony została przedłużona do czasu porodu (bylam na zwolnieniu), czyli do stycznia. Niestety w moim miejscy pracy nie było etatu dla mnie na ten rok.. OD przyszłego września nie wiem, będę próbowała.. W każdym razie kasę mam do połowy stycznia.. a potem kicha. :( W moim zawodzie najczęściej pracuje się od września.. ewentualnie od lutego. Może się coś znajdzie.. a jak nie.. to nie wiem.. ;( Dobrze więc, że tę kasę mam..

gościu z 22:39:42 to widzę podobną sytuację :) ja miałam umowę na okres próbny, zaszłam w ciąże, podpisałam w między czasie umowę na zastępstwo, ale mi ją cofnęli i dostałam umowę do dnia porodu ;) i również mam pieniążki do 23 lub 24 stycznia(urodziłam 24, więc pewnie do 23) a potem za darmo w domciu siedzę, babcie pracujące a w moim mieście zbyt dużo afer ze złobkami :)

no to fart, że zmienili umowę.... bo na umowie na zastępstwo nic się nie należy, więc mogli zostawić taką umowę i miałabyś nieciekawą sytuację. Ja pracowałam w kilku placówkach oświatowych i zawsze na czas określony, najczęściej za kogoś właśnie :-/ ale teraz mi się udało, bo miałam na czas określony, ale nie było wpisane zastępstwo żadne ;)