Ile czasu dziecko może marudzić po szczepieniu tym od 16 18 miesiąca

Byłam z córką w poniedziałek na szczepieniu tym od 16-18 miesiąca . Zawsze bardzo dobrze znosiła szczepienia- była pogodna nie gorączkowała, przesypiała całe noce. A tym razem te dwie noce budziła się z płaczem tak że nie mogłam jej uspokoić, jest marudna. Tyle że nie wiem czy to od szczepienia??

ale co to za szczepienie na co ?

Kurcze no nie pamiętam właśnie ;/ To jest ostatnie szczepienie do 18 miesiąca życia , 3 wkłucia

wzw b

To jest ostatnie szczepienie z tych obowiązkowych, np 5w1. U nas było podobnie, dziecko jest już starsze i może przeżywać samą wizytę i kłucie, niekoniecznie ma to związek z zawartością szczepionki (chociaż oczywiście może). Mój syn po tym szczepieniu zaczął histeryzować na widok przychodni. Dopiero po roku mu przeszło.

U nas było wszystko ok.Mała jest przyzwyczajona już chyba do kłucia bo czesto jeździ po lekarzach i szpitalach. Płaczu praktycznie żadnego nie było więc nie uważam żeby była to jakaś trauma ;/ Na lewej rączce zaczerwieniło jej się i trochę spuchło to miejsce po kłuciu . Druga rączka i nóżka ok

nie pamietasz, nie znasz nazwy? o skladzie nie wspomne? jaka tragedia... jakie zaufanie ;/ biedne dzieciaki.

No kochana.....jak można nie dopytać się na co dziecko jest szczepione, jaką szczepionką(nazwa) i jak w ogóle można nie poprosić o ulotkę żeby najpierw doczytać co i jak>>>>>>???????????Jak ja zapukam do Ciebie w białym kitlu ze szczepionką na raka to mi zaraz dziecko też wystawisz?????????

Boże zaszczepiłas dziecko i nie wiesz na co ???? masz 17 lat i dziecko jest z wpadki ?????? k***a kto teraz ma dzieci, przykro..

''.Mała jest przyzwyczajona już chyba do kłucia bo czesto jeździ po lekarzach i szpitalach'' A czemu jeździsz z nią po szpitalach? Jest na coś przewlekle chora? Bo jeśli tak i bierze jakieś leki, to nie powinnaś jej szczepić, zwłaszcza że mała jest narażona na kontakt ze szpitalnymi bakteriami, więc mogła coś podłapać, a wtedy szczepienie mogłoby się źle skończyć :(

To chyba dość normalne, ze po szczepieniu dziecko trochę marudzi i nie ma humoru. Chociaż bardziej uważni powinni być rodzice małych alergików- czasem może dojść do wstrząsu anafilaktycznego, dlatego my z mężem szczepienia naszego alergika robimy w szpitalu Medicover. Najlepiej być w stałym kontakcie z lekarzem.

Módl się, żeby nie było AUTYSTYKIEM. Moja Wnusia w DANII jest nieszczepiona, ma 10 miesięcy...Zachód daje mało szczepień albo wcale, bo jest PLAN DEPOPULACJI CZYLI ZMNIEJSZENIA ILOŚCI LUDZI NA ZIEMI....Koncerny farmaceutyczne trują nas, wstrzykują rtęć....Putin swoich obywateli pozwala szczepić tylko szczepionkami wyprodukowanymi w Rosji- gdzie skład nie powoduje porażenia czy innego kalectwa...

lekarze nie szczepią swoich dzieci...nie wstrzykują trucizny wzbogacając koncerny farmacji...

Kolejna głupia, nieświadoma zagrożeń atrapa matki...Szczepionka okaleczy twoje dziecko...

Rtęć w szczepionkach? A to dobre! Tiomersal to nie czysta rtęć. Występuje on nawet w owocach morza! To tak jakby porównywać alkohol etylowy z którym nasz organizm sobie radzi do metanolu ktorego jeden kieliszek nas oślepi albo zabije. Nie szczepcie sobie dzieci ale pozniej nie wyjcie bo dziecko dostanie paraliżu przy polio. Poczytajcie statystyki i ogólne dane dotyczące szczepionek a pozniej piertolcie na forum farmazony.

Szczepienie zabija...

Ale durne te wpisy. Niech się pani nie przejmuje histerycznymi antyszczepionkowcami. Oni mają nie po kolei w glowie...