Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosciowka miejska

a od miesa mozna byc uzaleznionym question mark

Polecane posty

Gość gosciowka miejska

ktos pytal o uzaleznieni od weglowodanow. ja chyba jestem uzalezniona od miecha, masakra. dzien bez miecha-dzen stracony. jak obiad bez miecha to sniadanie lub kolacja koniecznie z miesem. na przegeyzke kabanoski, albo szynka parmenska...oddalabym wszystkie slodycze swiata, ciasta, fastfoody itp za mieso. dobrze ze jem tez warzyw opor i owoce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różne są uzależnienia Ja jestem uzależniona od NIEJEDZENIA mięsa Nie tknęłabym fu no nie mogę się przemuc I mam tak od dzieciaka, podobno próbowali mnie karmić jakimiś mięsnymi zupkami to wymiotowałam Pewnie tak było bo już jak miałam kilka latek to pamiętam że uciekałam od stołu jak było mięso A cała rodzinka w pogoń ha ha I tak jest do teraz- mięsa nie ruszę A stara baba już jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja lubie, ale nie jestem raczje uzalezniona. to chyba domena mezczyzn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×