co sądzicie o takim związku

jak można zinterpretować taką sytuację w związku - kobieta uważa że dba o zdrowie partnera (który jest poważnie chory), pilnuje jego wizyt u lekarzy i przebiegu leczenia a jednocześnie zmusza go do wykonywania ciężkich prac fizycznych (wiedząc o kategorycznym zakazie lekarskim), znęca się nad nim psychicznie przez cały czas (jednocześnie martwiąc się o jego stan zdrowia) czy też żądając coraz większej kasy (na którą on oczywiście musi pracować nie mając do tego siły - w dzień wyczerpująca praca, w domu opieka nad dziećmi), do tego nieprzespane noce (ona jest zmęczona i musi odpocząć bo w dzień jest z dziećmi). wszystko zawsze źle i za mało.. małżeństwo z kilkuletnim stażem, dwójka małych dzieci, jakie jest wasze zdanie?

ona ma go w d***e a o lekarzy dba, bo nie chce zostać na lodzie jak facet zejdzie :) bardzo źle żonę sobie gość wybrał. ale co zrobić? jego życie, jego żona. w końcu sam taką chciał :)

Moje zdanie jest takie, ze jeczysz innym kobietom jak źle cię traktuje zona. albo jestes siostrzyczka której brat ma dla żonę. W każdym razie to nie nasza sprawa jak ulozone jest w tym zwiazku.

niestety, ale ja tylko obserwuję taka sytuację u mojego kolegi i chcę poznać zdanie innych osób na ten temat..

Pilnuje wizyt u lekarza, bo musi kontrolować czy mu się nie pogarsza i przez to wie jakie dawki pracy może mu dozować :)

No to sadze ze masz ochote lepiej zaopiekować sie tym kolega niż jego wlasna " zla" żona:)

nie wiem po co ta złośliwość, kolega w pracy o tym mówił, dla mnie nie jest to normalna sytuacja.. ps. kolega nie jest w moim typie..

Ale jak mam skomentować fakt, ze kolega podobno nie w twoim typie tak sie przejęłas, ze aż przybieglas temat na forum zalozyc? Znasz sytuacje tylko z jego relacji i opisalas to tendencyjnie na jego korzysc. Masz męża i dzieci? Widzę tu singielke nie z wyboru, dla której kazda mężatką to obiekt zawiści i nie piszę złośliwie , tak to widzę.

przepraszam ale teraz to naprawdę strzeliłaś z armaty, nie jestem żadną zdesperowaną singielką, tylko jego kolegą z pracy

Nie rozumiem mjak mozna kogos zmusic do ciezkiej pracy? Po prostu on jest za dobry a ona to wykorzystuje. Powinien sie postawic i tyle. Facet powinien miec swoje zdanie i czasem "tupnac" gdy trzeba inaczej kobieta nie bedzie go szanowala.

Hhaha a w jakim typie lubisz mężczyzn? Bo kolega najpierw nie w Twoim typie a teraz juz tez jestes kolegą. Ściemniasz, spadam.

ona Nim pomiata bo On na to pozwala- jeszcze powinna go lać za to że jest tak głupi...

wniosek są baby które dla kasy wyssają życie z faceta ,kontroluje wizyty żeby zrodełko istniało jak najdłużej, dobrze ze nie będę miała żony ,wiem ze sa troskliwe tez ale ile ich jest