Mój sąsiad to MORDERCA i niedługo ma wyjsc z więzienia co robić

W miejscowości w której mieszkam 2.5roku temu doszło do morderstwa- chłopak w moim wieku zatłukł kijem bejsbolowym swojego przyrodniego brata na ulicy. Dostał za to aż 5lat. Nie wiem czemu tak mało-czy to dlatego że to ćpun, czy dlatego że ich matka utrzymywała że to było "niechcący":O W każdym razie on ma ponoć wyjsc za dobre sprawowanie na gwiazdkę!!!! On powinien zgnić w więzieniu! A ja się teraz boję. Chodziłam z nim do szkoły. W 8klasie chciał żebym na balu tańczyła z nim poloneza. Odmówiłam,bo zawsze był "dziwny". Ale skoro on zabił brata za to że tamten tydzień wcześniej mu zwrócił uwagę że za głośno słuchał to teraz się boję o bezpieczeństwo swoje, męża i dziecka. Tym bardziej że on pewnie czuje się bezkarny! czy można jakoś przeciwdziałać temu żeby on tu znów mieszkał? tylko tak żeby on nie wiedział że to my. Tylko nie piszcie że każdy zasługuje na drugą szansę bo na pewno nikt z was by nie chciał mieszkać 200metrów od mordercy!