Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fellicja

Jak taka dziewczyna jak ja ma znaleźć faceta

Polecane posty

Gość Fellicja

Doradzicie coś? Przestawię Wam z grubsza sytuację. Jestem lekko po dwudziestce, studiuję fajny kierunek z miejmy nadzieję "przyszłością", moje zainteresowania są związane ze studiami, lubię nabywać wiedzę, gotować, ale chyba to za mało...nie mam hobby. Czasem lubię obejrzeć film, słucham muzyki-jak każdy. Książek nie czytam, rzadko bywam w teatrze. Kocham koty od dziecka, pragnę zaadoptować wkrótce jednego. Jeśli chodzi o wygląd to mam jakieś kompleksy jak każdy. Mogłabym popracować nad sylwetką, choc jestem szczupła. Ogólnie dbam o siebie, często słyszę komplementy, więc myślę, że źle nie jest. Ale...Nie byłam nigdy w związku. Może jestem wybredna? Miałam duże powodzenie w liceum, ale prawie każdego odrzucałam. Zdarzyło się, że "byłam" z chłopakiem 3 tygodnie, ale to wszystko. Nie byłam na typowej randce-kino, kolacja, spacer. Mam mało znajomych, jestem trochę zamknięta w sobie, nie wychodzę do ludzi, bo nie mam czasu..Próbowałam z portalami randkowymi, ale jakoś w trakcie pisania zawsze urywałam kontakt, faceci stamtąd wydawali mi się natrętni. Nie wiem co mam robić żeby poznać faceta. Znam wszystkich facetów z mojego kierunku-jest ich mało, żaden nie przykuł mojej uwagi. Jak już wychodzę to na zakupy, albo poszwędać się po mieście, ale tam przecież nie spotkam nikogo. W klubach pijani faceci dążący tylko do jenego...będę chyba sama, bo albo jestem zbyt wybredna, albo zbyt nudna by być z kimś. Jakieś rady? Jak zmienić życie by znaleźć kogoś w końcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz realizować swoje zainteresowania z innymi. A skoro lubisz filmy to w kinie możesz kogoś spotkać. Jak skończysz studia i zaczniesz pracować to może tam kogoś poznasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukas83e
Uważaj bo skończysz jak ja. Że tak powiem nie odczytywałem sygnałów od dziewczyn i je olewałem (nauka). Na studiach też nikogo nie poznałem. Na youtube kiedyś napisała do mnie dziewczyna że chce nauczyć się polskiego. Okazało się że to dziewczyna z polskimi korzeniami z Kazachstanu z talią jak osa. Przez rok uczyłem ją języka, uśmiechaliśmy się do siebie do porzygania, słodkie słówka i takie tam , aż w którymś momencie wszedłem na pewien portal gdzie publikowała swoje zdjęcia a tam widzę jak całuje się z jakimś ruskim. Pojechałem po niej ale i tak później jej pomagałem bo uważam że Polacy powinni się nawzajem wspierać. Pisałem nawet listy do różnych ministerstw (chciała zdawać na medycynę). Od tamtej pory za cholerę nie ufam kobietom i jestem zrzędą :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×