Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

siedze i rycze nie radze sobie z samodzielnym mieszkaniem

Polecane posty

Gość gość

moja matka byla i jest bardzo nadopiekuncza nigdy nie pozwalała niczego robic w domu zawsze byla wszedzie pierwsza wyreczala strasznie sie zloscila kiedy probowalam cos sama w domu robic sprzatac czy gotowac kpila i wysmiewala -nie bylo idealnie bo nie mialam wprawy od 2 tyg mieszkam sama -mam 23 lata i jestem zalamana ja nic nie potrafie:/ piore recznie bo nie umiem obsługować pralki jem zupki w proszku bo nie wiem jak sie gotuje siedze i rycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coś Ty? ciesz się wolnością! Masz internet, ugotuj coś z przepisów. Czytaj, co Ci pasuje, jakie składniki i wymyśl coś. Z czasem będziesz kombinować intuicyjnie. Jaką masz pralkę, że to taki problem?Na początek posortuj pranie, na białe i kolorowe, skoro pierzesz w rękach to jakiś prosty program też Ci wystarczy (40 stopni, bawełna...) Zrób sobie dobrą jajecznicę :D Albo jakiś makaron z serami, co lubisz, otwórz wino, nikt Ci nie zrzędzi, masz święty spokój, teraz może być już tylko lepiej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wracaj do domu z podkulonym ogonem sieroto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ci dopiero masakra ja nie mam nikogo kto by mi pomogl bo wyszłam z domu dziecka nie majac nikogo. także mieszkam sama ale z przymusu wczoraj sie dowiedzialam ze nie dostalam sie do szkoły w innych miejsca zajęte albo prywatne. nie mam za co juz zyc bo dostawalam 500 zl.za naukę a teraz skoro sie nie dostałam nie mam nic i musze im jeszcze 1000 zl oddac za to ze w wakacje dostawalam pieniadze do końca sierpnia nie mogę sie zarejestrować w urzędzie pracy. tydzien juz nie jem ale wiem ze musze dac sobie rade i kombinuje na wszystkie sposoby aby sobie jakoś rade dac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie masz instrukcji obsługi do pralki? Szukaj łatwe przepisy w necie i spróbuj coś gotować. Gadaniem sie nie nauczysz. Od czegoś trzeba zacząć. Choćby ziemniaki i jajko albo makaron z jakimś łatwym sosem czy makaronem. Wszystkiego no na sie nauczyć, wystarczą chęci. Każdy sie kiedyś musiał tego nauczyć. Dasz sobie radę! Pozdrawiam.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie załamuj się:) Wszyscy się kiedyś uczyliśmy i nie było tak jak teraz,że internet jest i można coś tam zawsze ciekawego znaleźć .Piszący powyżej mają rację - zacznij od czegoś bardzo prostego.Wpis "proste potrawy obiadowe" czy coś w tym stylu i gotuj,do niektórych przepisów są nawet filmiki z dokładnym wykonaniem danej potrawy.A pranie to nic skomplikowanego - pościel,ręczniki,bielizna - pierzesz w programie "bawełna" temp. 60 - 70 stopni,firany w delikatnych bez wirowania,ciuchy ciemne w 40 stopniach lub wg metki.Delikatne tkaniny typu jedwab,wełna w rękach a zawsze jeszcze możesz podpytać na tym topiku o coś czego nie jesteś pewna,zawsze Ci jakaś miła osoba podpowie chętnie.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bedzie dobrze,masz jakies pytania to pytaj np jak sie ziemniaki gotuje,czy herbate parzy,ciesz sie ze wreszcie sie usamodzielnilas a dalej to juz wszystko powolutku sie jakos potoczy......powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia lubi miód
gotować nauczysz się z czasem, warto sięgnąć po poradniki dla początkujących gdzie znajdziesz definicje często używanych wyrażeń kulinarnych których nie znasz a warto byś znała, co do pralki znajdź na jej obudowei model i firme i wpisz w NETA, na 100% znajedzeisz do niej instrukcję obsługi podstawa to segregacja ubrań na białe i kolorowe oraz wydzielenie z nich tych które nadają sie tylko do prania ręcznego dżinsy, t shirty, majtki, skarpety - wystarczy 30-40 stopni, najczęściej jest to podstawowy program w pralce jakoś oznaczony, sprawdź dokładnie albo podaj nam może model tej pralki ręczniki, ścierki kuchenne wygotuj w 60-90 stopniach a tu masz kilka szybkich przepisów: placki ziemniaczane: ziemniaczki surowe obierasz i trzesz na papkę, solisz i pieprzysz, odciskasz nadmiar wody, dajesz jajo i mąkę (na oko, tak aby papka była w miarę kleista), formujesz placuszki i siup na patelnię na mocno rozgrzany tłuszcz, po kilka minut z obu stron ... ... ... makaron z sosem mięso-pomidorowym: 250 g mięsa mielonego (wybierz wołowo-wieprzowe) podsmaż na oleju, jak zbrązowieje dodaj posiekany ząbek czosnku, sól, pieprz. Wylej na to 2 puszki pomidorów bez skórki krojonych (mnóstwo tego w sklepach), zmniejsz ogień i duś czasem mieszając, dodaj oregano i bazylię z torebek. Jak się tak pluska na ogniu, wstaw wodę na makaron, posól, ugotuj kluski zgodnie z oznaczeniem na torebce, zetrzyj troche serę żółtego lub użyj gotowego tartego parmezanu do posypania całości dania na talerzu ... ... ... kotlety: kupujesz gotowe plastry schabu lub piersi indyka (czy co tam lubisz), panierkę robisz w ten sposób: w jednym głebokim talerzu rozbijasz jajko (ja dodaję odrobinę mleka), w drugm sypiesz górkę bułki tartej mięso wyjmujesz, trzeba je rozbić takim tłuczkiem, poslić, popierzyć. Gotowy kotlet maczasz w jajku z obu stron, potem z obu stron w bułce i siup na mocno rozgrzany tłuszcz, nie smaż na dużym ogniu bo szybko się z wierzchu spalą a środek pozostanie surowy (kilka minut na każdą stronę wystarczy) do tego ryż czy zmieniaki czy nawet pieczywo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno na początku jest ciężko ale po to są takie fora aby pogadać czasami wesprzeć się...to co że wszyscy obcy może tak łatwiej...ja w domu też nic nie robiłam,mama zajmowała się wszystkim ale jak wyszłam za mąż to musiałam się nauczyć wszystkiego i człowiek uczy się na błędach...do dziś pamiętam że poprałam swoje czerwone majtki z białymi podkoszulkami męża i miał różowe:)))jadł za słone albo w ogóle nie doprawione...wiem wiem samej ciężej ale sama sobie jesteś panią,robisz co chcesz i kiedy chcesz...napisz jakiś plan działania co trzeba zrobić co może poczekać,skoro wynajmujesz mieszkanie masz pracę albo jakieś źródło utrzymania nie, jest źle...wszystko powoli się ułoży trzymam kciuki i miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×