kolezanka podaje 7mcznemu dziecku mleko krowie zamiast mm i normalne

obiay ??to normalne powiedzcie bo ja nie wiem

Nie, ale w sumie co Ci do tego? Nie Twoje dziecko, zajmij się swoim.

też tak dawałam i wszystkie mamy które znam też tak robią ale tu zaraz mnie zjadą

mam znajomą która swoim dzieciom podawała takie prosto od krowy jakoś tam rozrobione z wodą, jak miały jakieś 3mce. Dla mnie masakra, teraz oboje jakieś alergie, astmy i nie wiadomo co jeszcze...

wg mnie to jak najbardziej normalne. Jeśli dziecko nie ma uczulenia na mleko krowie i dobrze je przyswaja to lepiej dawać takie niż tucznik mm i nabijać kabze firmom sztucznego mleka. Co do obiadów- 7 miesięczniak może już jeść praktycznie wszystko- oczywiście nie mówię o frytkach czy schabowym smażonym w grubej panierce, ale normalne obiady jak najbardziej.

Ja w tym wieku dawałam już winko do kolacji dziecku.

co mi do tego ?no wlasnie o to chodzi ze gadam z nia codziennie a ze to jej dziecko to jedyne co jej powiedzilam- a tak mozna?a wogole to ja nie jestem specem w tej kategorii.. ona juz utyczyla to dziecko.. no a czemu nie mozna z ciekawosci?????

hahahahah alergie i astmy od mleka? Co za kretynka :D jedyna alergia od mleka to może być na składniki zawarte w mleku :D A astma i inne alergie to zupełnie od czegoś innego D:

tam wyżej z tym winkiem to prawie trafiłaś... znam dziewczynę, która karmiąc piersią piła wieczorami po 3-4 drinki i to konkretne mocne drinki.... :O

No niestety nie kazdy ma rozum

oczywiscie,ze mleko krowie nalezy rozcienczac z woda i gotowac np.z maka kukurydziana lub krupczatka lub grysikiem tak karmilo sie cale pokolenia dzieci w latach70/90 ubieglego wieku i nie bylo tyle alergii i innych swinstw co teraz

Mam 28 lat i wychowałam się na mleku krowim:))jestem prawdziwym okazem zdrowia:)))tak nam wmawiają, że mleko mm jest lepsze a tak naprawdę to sama chemia i chodzi tylko o kasę.Dlaczego tak wiele mam wierzy reklamą?

kurde to lekarze majanas w d...?mowiacnam ze jest lepiej mm?

Jak miala odwage i dziecko mleko krowie dobrze toleruje,to jest wszystko ok. A 7 miesieczniak moze jesc ws,ystko,stosujac blw np. Wiec jak siegnie po normalne zarcie to tez. Tak moze byc. Zreszta jak gotuja w jednym garnku i np.mocno nie przyprawiaja?ja dla 5 miesieczniaka gotuje zupy kremy,ktore on dostaje niedoprawione a my jemy po posoleniu i popieprzeniu. Nie bawie sie w 10 garnkow. A jak skojczy 6 miesiecy czy 7 bede rozszerzac dalej.diete i gotowac nam zdrowiej.

blw dla 7 miesięczniaka, tylko zapomina się, że ma sens przy karmieniu piersią, przy innym dziecko może mieć duże niedobory składników odżywczych. To mleko matki powinno być podstawą do końca pierwszego roku życia. Mleko krowie jest najlepsze dla cieląt, czyli osobników o dużym ciele a małym mózgu. Ma zupełnie inne proporcje składników, dla ludzi jest przegotowywane, więc traci jeszcze te które są potrzebne ludziom.

http://portalwiedzy.onet.pl/10384,,,,mleko_kobiece_mleko_krowie_porownanie,haslo.html vvvvv proszę bardzo mleko krowie ma ponad 2 razy tyle białka co mleko ludzkie, więc za dużo, jest mniej tłuste (w tym kwasy tłuszczowe odżywiające mózg) ma 7 x wiecej fosforu, 4 x wiecej wapnia i ma ph kwasne, zakwasza organizm. To tak w dużym uproszczeniu, to co zaszkodzi, m.in. brak niektórych witamin, niektóre w zbyt małej ilości itd. Poczytajcie o negatywnym wpływie na organizm przy spożywaniu zbyt dużej ilości białka, wapnia i fosforu.

Ale wy jesteście wszystkie mądre, a ja głupia trzymam sie schematów żywienia i czytam publikacje ekspertów od odżywiania niemowląt, bo myślałam że oni po tylu szkołach coś o tym wiedzą.

nie oddychajmy bo za dużo zanieczyszczeń w powietrzu w każdym jedzeniu chemia czy to warzywa, mięso czy pieczywo więc nie jemy nic i nie pijemy. Wychodzimy na podwórko i karmimy się jak roślinki słońcem i deszczem. Zapominacie o najważniejszym że dzieci wiedzą lepiej co im potrzeba jedzą to o co organizm się dopomina, a nie na silę wpychać mu niesmaczne papki bo z reklamy Miłego dnia

Przestancie pieprzyc, ja bylam wczesniakiem, 2 miesiace w szpitalu lezalam w stanie bardzo ciezkim, przy urodzeniu wazylam 980 g i mialam 36 cm. a jak wrocilam ze szpitala do domu, to tylko krowie mleko tolerowalam. Zadne tam bebiko owczesne, czy apteczne mleko, tylko krowie-rozcienczone z woda i z dodatkiem cukru, a potem, ozgrozo, pilam krowie z dodatkiem budyniu (zadki budyn) bo nic innego nie chcialam jako male niemowle. Zyje i mam sie dobrze.

a jak my wszyscy żyjemy? przecież jeszcze 20 lat temu nikt nie słyszał o mm!!

To i ja się wypowiem: Mam 27 lat i jestem dzieckiem mm (tak, o zgrozo już było Nestle w takich dużych puchach :) ) Co więcej, mój wujek, obecnie lakarz lat 61, ostatnio opowiedział jak jego matka nie mogła go wykarmić i przepisano mu właśnie mleko modyfikowane (nazywał to Mieszanką 2), które sprowadzały tylko 2 apteki w Wawce, było? było... Brat mojego męża, wychowywany na wsi, jako noworodek był już pasiony mlekiem krowim, miał ogromne zmiany skórne, które moja teściowa z niewiedzy obsypywała mąką ziemniaczaną, bo przecież tak się robiło od wieków, chorowity był, nie rósł, miał alergie pokarmowe i astmę. To było jej 1 dziecko, następne już nie miały takich objawów. A ostatni syn, urodzony już w latach 90tych miał podobne objawy, chlustająco wymiotował, okazało się, ze ma skazę białkową. S*anie w banie z tym krowim mlekiem. Nie jestem fanatyczką pokarmu kobiecego, nie jestem przeciwniczką ani zwolenniczką mm, ale lubię mądrych ludzi a nie mądrości ludowe. Z drugiej strony nachodzi mnie refleksja, że niektóre z nas tak dbają o te maluchy, jaglanki i sama natura, a potem te dzieciaki po kryjaku i tak będą się żywić samymi fast foodami i chipsami i colą i i tak zniszcą to co my tu wypracowujemy w pocie czoła ;) pozdrawiam

mozna podawac takie mleko ale nie zamiast mm!ja zamienialam jedno karmienie kaszka na np kaszke manna na krowim mleku i do tego jakies owoce.a znam dziewczyne ktora polrocznej corce dawala tylko krowie i dziecko sie w szpitalu oparlo bo miala jeszcze niedojrzaly przewod pokarmowy.najlepiej zanim sie da takie mleko skonsultowac to z lekarzem bo mozna zrobic dziecku krzywde.

skaza białkowa, skaza białkowa bla bla bla. Mleko krowie powinno się wprowadzac stopniowo! Tak jak i inne rzeczy. Gwarantuje, ze jak dziecku władujecie czegoś dużo za pierwszym razem to wylezie uczulenie jak nic! Wszystko z głową! A że lekarze mają kasę z promowania mm to zadna nowość! Zaś do tej co pieprzy z tą astmą itd :D Dawno się tak nie uśmiałam :D Astma nie jest skutkiem podawania mleka krowiego! Widocznie te dzieci w ogóle jakieś niemrawe były, ale to nie wina mleka. Z winy mleka mogło mieć brzydką skóre i skazę białkową. Ale nie alergie na inne rzeczy i nie astmę!

ludzie zawsze beda gadac zamiast sie swoja dupa zająć. u nas w rodzinie zawsze mleko braliśmy od dziadków i je się wirowało i w tedy już po odsączeniu w tej maszynie śmietana byla osobno a dziecko dostawalo mleko odtłuszczone już. i tylko trzeba było przegotować..........wszystkie dzieci sa zdrowe i nikt nie ma skazy białkowej. mój synek niestety nie załapał się już na krowie bo nie mają dziadkowie a od obcych nie kupie bo nie wiem co więc od 6 mc dostaje mleko takie z butelki ze sklepu i co i nic. lekarka powiedziała że jesli mu służy to dobrze ......nie bede go chemią futrować.

gość 10:35- nareszcie ktoś normalny, kto nie daje się robić w balona!

Ja tez nie wierze w ta propagande mm. SWoje dzieci od skonczenia 8mz karmie mlekime prosto od krowy - gotuje dzieciom grysik. Dzieciaki mi nie choruja , nie amja zadnych alergii astmy czy czego tam jeszcze . Jak ostatnio bylismy u pediatry to pwoiedziala na mojego synka , ze jest rzadkim pacjetnetem i ma pusta karte. Widzialyscie serial "Tajmenice korporacji" w tvn style ? Tam jest wytlumaczone jak robia nas w bambuko :(