Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tojk

o co chodzi

Polecane posty

Gość tojk

poznałem fajną kobietę, super nam się gada, znamy się z miesiąc, głównie mamy kontakt e-mailowy, na razie relacje są powiedzmy koleżeńskie, ale z flirtem problem polega na tym, że ostatnio zaczęła mnie trochę odsuwac tzn. jednego dnia jest super kontakt, a potem nagłe oziębienie, dystans, unikanie kontaktów, ucinanie rozmów itd. z czego to może wynikać? że potrzebuje adoracji a potem stopuje? czy obawia się przejścią na wyższy etap? czy to gra? czy to w ogole ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaa5
Pewnie traktuje to jako zapełniacz czasu, a Ciebie widzę, że wzięło chłopie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtasXXX
daj sobie z nią spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojk
no wzięło... chyba się zakoc***e, rozegrac to jakoś czy po prostu odciac? jesli to ja inicjuje 90% kontaktów to znaczy ze jej nie zalezy? cholera meczę sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hajna9
Po co przez miesiac nawijac przez net?Jak cie bierze to proponuj jej spotkanie i wszystko bedzie jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hajna9
to, ze nie odezwie sie do niej niczego nie dowiedzie.owszem, ona moze sie odezwac, ale jedynie z nudow i nic wiecej za tym nie bedzie stalo, a on zacznie sobie cos wkrecac/ dopoki nie umowi sie z nia na spotkanie nie dowie sie o co chodzi. kochones zycze i powodzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojk
było spotkanie - nie randkowe, ale było - bardzo fajne zresztą, nie mogliśmy się nagadać, ale potem kiedy próbowałem dwa razy ją wyciągnać, to się okazywało że "zajęta bardzo", ucinała szybko poza tym spotykamy sie regularnie w większym gronie (sprawy zawodowe), ale tu już jest jakis dystans, nieadekwatny do pewnej bliskości jaka jest przez internet - z jej strony, dziwne, kiedy się przybliżam, odsuwa się ktoś z boku nie pomyślałby, że jest jakaś więź między nami, a może nie ma - ale skąd w takim razie wielogodzinne rozmowy internetowe? chyba się zgubiłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katariyina
moze niesmiala:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LarissaUlmanow
Skoro raz się z Tobą spotkała sam na sam, na spotkaniu ala randka i więcej razy już nie chciała, to znaczy, że nie przypadleś jej do gustu jako jej potencjalny facet. Pewnie zauważyła Twoje zaangażowanie itd. i dlatego woli unikać takich sytuacji. Co innego, gdy spotkanie jest w większym gronie, wówczas nie jest to w żaden sposób zobowiązujące dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LarissaUlmanow
Pewnie dobrze jej się z Tobą gada, może macie dużo wspólnych tematów, podobnie czujecie świat itd. ale nie podobasz się jej jako facet, uważa może jestes nieatrakcyjny ( nawet jeśli jesteś super, dla niej możesz nie być, tak to już bywa...). W domu się nudzi, nie ma nikogo bliskiego za bardzo to gada z Tobą. Ona wie, że każde spotkanie sam na sam to niepotrzebne nadzieje dla Ciebie, a i ona czuje się pewnie fatalnie, gdy widzi co zdradza Twój wzrok i mowa ciała, a ona tego nie chce... Może to ją bardzo skutecznie zrażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagusiaaa
a może po prostu pomyślała, że skoro przez miesiąc nic konkretnego z tego nie wynika to jesteś ciapa i szuka innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie traktuje tego kontaktu jak ty. Duzo myslisz, analizujesz, a ona sobie siedzi i nawija jak ma ochotę. A jak nie ma to nie nawija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojk
"Może nie traktuje tego kontaktu jak ty. Duzo myslisz, analizujesz, a ona sobie siedzi i nawija jak ma ochotę. A jak nie ma to nie nawija." moze to i prawda :) nu trudno, chyba wpadłem w rame przyjaciela i nic z tego nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojk
ma stalego partnera, to moze dlatego :) nie wspomniałem o tym? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelaaaaaaaa
Jako kobieta..stwierdzam że Cię nie chce....zapomnij teraz bo potem będzie gorzej... Jeżeli byś jej się spodobał to teraz byś tu nie siedział tylko ją bzykał;) ...jakby miała ochotę się spotkać to by to zrobiła żeby nie wiem co się działo...wykręca się..i pewnie nie wie jak Ci to powiedzieć "możesz byc tylko moim przyjacielem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katariyina
zartujesz z tym stalym partnerem:P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojk
no ma partnera, al czy to coś zmienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LarissaUlmanow
To jeszcze gorzej swiadczy o Tobie :( :( Bo tak... ma partnera, a czesto gada w necie z Tobą. Czyli jej partner ją olewa chyba, skoro mało czasu z nim spędza, a dużo w necie. Coś nie tak z tą ich relacją. I skoro nawet ta zła sytuacja w jej związku nie nakłania jej do spotkań z Tobą sam na sam to musisz byc wg niej bardzo nieatrakcyjny czy po prostu nieciekawy nawet jako kolega live :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzdury. nie rob z siebie ciecia, tez koncz wczesniej rozmowy, nie pytaj o powody, zajmij sie czyms i tyle nie mysl bo zjebiesz wszystko. ona Cie olewa - Ty ja olewasz. Ona jest niemila, Ty tez. Ona jest mila Ty etz itd. kumasz? zwykle p&p z jej strony - standard, sprawdza Cie kilka dni i bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojk
dobra ale jak komuś zalezy nie stosuje "p&p" mam w d***e takie gierki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to malo wiesz. jak masz w d***e takie gierki to po co pytasz? tak gra Toba i manipuluje. Bedziesz o nia bardziej zabiegal, wypytywal i nasilal kontakt to spieprzysz. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojk
nie wierzę, że tu chodzi o 'bardzo nieatrakcyjny', bardzo nieatrakcyjnych się po prostu olewa z góry no nic, mimo wszystko czuję chemię, ale może głupio jej wobec faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojk
czyli lekkie wycofanie radzisz :) rzeczywiście lekko poszarżowałem ostatnio, do kina chciałem zapraszać :) raczej nie mam problemu z kobietami - ale ta jest tak fantastyczna (jak dla mnie), że chyba straciłem kontrolę - cieżko grać jak się zaangażujesz :) nie można jakoś normalnie? ehhh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hajna9
idzcie we 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie. W tych kwestiach nie sluchaj nigdy rad kobiet (kolezanek, siostry itd.) jak sie kobieta nie odzywa to nie znaczy ze masz kupic czekoladki i kwiatki i latac - ok, zadziala to doraznie, chwilowo - a pozniej i tak sie spieprzy. rozumiem Cie doskonale. Staraj sie uspokoic, nie nakrecac, nie myslec (wiem, latwo sie mowi) ale im bardziej sie starsz tym bardziej sie zjebie. Przyklad? Panna z ktora sie spotykam powiedziala ze nci z tego nie bedzie za bardzo sie roznimy itd...powiedzialem ok, ale ze nie bedziemy przyjaciolmi bo nie mamy na to papierow...po 2 dniach juz dzwonla i przepraszala itd. Spokoj, cierpliwosc, rozwaga i bedzie git. glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty kierujesz wszystkim a nie ona - kobieta jak pzrejmie ster - niewazne czy w relacji, zwiazku itd...to poprowadzi to tak ze wejdzie Ci na glowe i wszystko rozpieprzy. Trzymasz swoja rame, masz zasady jestes facetem wiedzacym czego chce i mowiacym o tym wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kavarossa
O to chodzi, ze jestes niefajny :O A co goscia co mowi - nie pisz tyle. Do mnie facet nie pisal 2 dni; ja do niego tez. Jak sie w koncu odezwal, to ja juz mu nic nie odpisalam. Potem pisal jeszcze rok do mnie, bez sensu, poniewaz nie dostawal ode mnie zadnej zwrotki. Faceci to desperaci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tak :) jasne ze desperaci - zgadzam sie. sorry, dalej uwazam ze jest tak jak mowie. oczywiste ze jak kogos ktos nie bedzie pociagal w zadnym stopniu to takie metody gowno dadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×