Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy kaszki dla dzieci to faktycznie zbrodnia

Polecane posty

Gość gość

Jestem mamą 5,5 miesięcznego synka. Chciałabym zacząć wprowadzać mu gluten, ale jak czytam wypowiedzi dziewczyn o gotowych kaszkach to tak jakbym miała prosto szykować go na jakąś chorobę... Jak to jest? Wiem, że mają cukier, ale przecież ja też jem go od dzieciństwa i jakoś żyję (nawet zdrowie mam całkiem dobre), ale z drugiej strony są dodatkowo wzbogacone o różne witaminy, żelazo. I jeszcze jedno pytanie, czy mogę jako pierwszą w życiu kaszkę podać od razu mannę czy podać mu przed tym kukurydzianą lub jaglaną? Syn nie jadł nawet jeszcze kleiku ryżowego bo ma duże zaparcia. Już sama nie wiem co zrobić, oczywiście dbam o to co je i pije, ale czy kaszki typu Bobovita to takie samo zło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi i rodzeństwu mama zawsze przed snem robiła kaszkę z cukrem i mlekiem z butli. Jesteśmy szczupli, zdrowi. Ja dziecku daję kaszki, jest w 25centylu. Także nie ma co przesadzać. Mój maluch jak miał 4 miesiące dostawał na noc mleko z kleikiem ryżowym. Od 5 mies je kaszki bezmleczne na bebilonie pepti, bezglutenowe. Żyje i jest zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dawałam i będę dawać I kaszki i sinlac bardzo chętnie jadła. Oczywiście na Kafe matka która sama nie robi jaglanek to jest zbrodniarka ale nie przeginajmy w żadną stronę/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z manną bym poczekała ale kleik kukurydziany lub sinlac z owocami to dobry posiłek dla takiego malucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli dziecko nie jest otyłe, to dałabym kaszki. Jeśli przekarmione, to dawałabym warzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbrodnia nie ale i nie super
Ogólnie to takie trochę śmieciowe jedzenie. ja je dawałam bo moja córka była na nutramigenie i tylko dzięki słodzonym kaszkom ryżowym jadła te śmierdzący preparat. Jak miała rok to przeszliśmy na mleko kozie i już wtedy gotowałam jej płatki ryżowe czy górskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Położna Angelika
http://moje-ankiety.pl/respond-51280.html proszę o wypełnienie ankiety wszystkie mamy, które urodziły dziecko w latach 2011-2013 badam autonomię kobiet ciężarnych i rodzących... Proszę o pomoc w badaniach i dziękuję za każdą ankietę!:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu zaraz zbrodnia?moja corka miala okres kiedy od 6 do 9 mca nie chciala w ogole pic mleka mm i jadla tylko kaszki nestle bananowa i truskawkowa.niczego innego nie chciala.i jakos jest zdrowa i szczupla.skoro kaszki sa dopuszczone w normach zywieniowych to widocznie dziecku nie szkodza.nie wiem co wy macie z tym gotowaniem kaszek.zupki owszem.ale po co kaszki gotowac?ja gotowalam tylko manna z owocami a tak to wszystkie dzieci na sklepowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość so happy together 2
tak,ale bez cukru. Holle ja akurat podaje małej i chwalimy sobie obie. nic zlego w kaszkach nie ma, byle odpowiednio urozmaicac dietę, nie byc jednostronnym w zywieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×