Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy żadna mama już sama nie gotuje tylko gotowe kaszki słiczki i soczki

Polecane posty

Gość kim ona jest kim ona jest
wkurzacie się tutaj, zamiast olać temat. wkurzacie się tak naprawdę na siebie-argumentując swoje egoistyczne pobudki na tysiąc sposobów, same przed sobą się tłumaczycie... wy też możecie, naprawdę, trzeba się tylko zorganizować! jestem zadbana, poświęcam dziecku sporo uwagi, ale prócz tego dom mam zawsze posprzątany i obiad też czeka w lodówce. powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co? Ja wolę obejrzeć film niż stać przy garach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jeszcze czy będę dawać słoiki, czy będzie mi się chciało gotować. To moja sprawa, mogę dawać mu nawet chipsy i nutelle jak tylko zacznie jeść zupki a Wam nic do tego :D Co za wredne babska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kim ona jest kim ona jest
po to, żeby dziecku nie odbierać ważnego w jego rozwoju aspektu - jedzenia, nauki smaków, konsystencji, kolorów. przekłada się to na późniejszą niechęć do jedzenia, a finalnie na różnego typu choroby. chociaż zaraz napiszesz, że twoje głodne nie chodzi, bo dajesz mu danonka złożonego głównie z cukru i jest spokój :) powodzenia! tak, myślę, że moje dziecko mi kiedyś podziękuje. tak jak ja podziękowałam mojej mamie mając już swoje dziecko - za jej poświęcenie i moje dzisiejsze dzięki temu zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ono nie je tylko słoiczków. Poza tym nie przesadzajmy, nic mu nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie Ty masz MOM w sloikach dla dzieci? :O Byla jakis czas temu afera ze dawali MOM do Gerbera, ale to nie byla decyzja producenta tylko polskiego pododzialu, ktory wpadl na genialny pomysl ciecia kosztow i zamiast miesa dodał MOM. :O Ale rodzice zrobili afere i migusiem to z rynku wycofali. :O MOMu w tym nie uraczysz. Nie kompromituj sie. :P Jestescie takimi gestapowcami jesli chodzi o zywienie swoich dzieci wiec jestem ciekawa czy nie bedziecie im dawac slodyczy kiedy podrosna. :D Wiecie ile goowna jest w żelkach? albo w czekoladzie? :P A moze ja tez bedziecie w domu produkowac? :D Tylko moze byc pewien problem z uprawa kakaowca w polskich warunkach. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kim ona jest kim ona jest
"mogę dawać mu nawet chipsy i nutelle jak tylko zacznie jeść zupki a Wam nic do tego " nie do końca tylko twoja sprawa. niech każdy myśli w ten sposób, a w sklepach niebawem będzie sam szajs, bo na to w 99% będzie popyt. urodzinki też jako kinderparty w mc donalds? hameryka, panie, hameryka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HA HA HA! :D Ale jestes naiwna liczac na podziekowanie. :D Zebys sie jeszcze nie zdziwila kiedy jako pietnastolatek wykrzyczy Ci w twarz ze Cie nienaiwdzi. :D :D W doopie bedzie mial to czy go do 3 roku zycia trzymalas przy cycu, czy specjalnie dla niego sprowadzalas ekologiczna marchew ze Skandynawii. :D Daj spokoj kobieto. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kim ona jest kim ona jest
skoro była afera, no i jednak ten MOM dawali, to znaczy... że zdrowie twojego dziecka jest dla nich nieco mniej ważne niż pieniążek :) myślisz, że gdyby nie było afery to wykazaliby więcej empatii? że w dzisiaj dostępne produkty wkładają więcej serca i troski? :D głupie babska. biedne dzieci. wazne, ze juz jestes pewna ze dziecko nie bedzie mialo pretensji. jak zapyta dlaczego bylas leniwa to pewnie bedzie klaps? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czy ty nie rozumiesz ze to bez znaczenia czy kupisz w miesnym kure, ugotujesz ja i zmiksujesz, czy dasz sloik bo wyjdzie na to samo? :O Tylko niepotrzebnie stoisz przy garach, bo liczysz na to ze twoje dziecko za poswiecenie rzuci Ci sie na szyje z radosci. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kim ona jest kim ona jest
to, że wyniosłaś patologiczne zachowania ze swojej rodziny to nie znaczy od razu, że każdy wychował się byle jak :) ja zostałam wychowana w taki sposób, że dziś razem z bratem dziękujemy mamie czy tacie za rozmowę, za rady, na koniec rozmowy telefonicznej powiemy im, że ich kochamy - bunt był, owszem, jakiś papieros się przytrafił i kolczyk tam gdzie nie powinien. ale przypadku krzyczącego do rodzica, że go nienawidzi nie uświadczysz... skąd ci się to wzięło?! ja pierdziu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ogarniam myslenia tej kobiety - kim ona jest kim ona jest. :D :D Naprawde nie ogarniam. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre fanatyczki są tak nawiedzone, że tylko ich zdanie jest prawdziwe. Bo dziecko zachoruje przecież od słoiczka i kaszki z cukrem :o później są z tego matki nadgorliwe, pobłażliwe i nadopiekuńcze. Bo przecież poświęciła wszystko dla dziecka. A z niej samej została kwoka w pustym gnieździe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kim ona jest kim ona jest
zresztą, złym odżywianiem teraz może sobie ulgę w codzienności przynosisz. zaczną być tego efekty i zamiast filmu z mężem będzie twoje L4 i rozmawianie o odżywianiu w kolejce do dr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kim ona jest kim ona jest
no dobrze, pocieszajcie się dalej, a ja jadę na działkę, bo wolę czas spędzić z rodziną niż z półdebilami. ps. kura z marketu?! :D jak cię nie stać na wychowanie dziecka to po co je masz... market. niedzielne popołudnie w markecie. tak was zapamiętam :D żegnam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawiedzona jesteś, ale chyba sobie sprawy z tego nie zdajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie pochodze z patologicznej rodziny i nigdy nie krzyczalam do rodzicow ze ich nienawidze chociaz wyrodnie karmili mnie MM. :D :D I szczerze m ito zwisa czym mnie karmili. Nawet nie pytalam o to czy mi dawali marchew super eko czy ze sklepu. :P Chce tylko powiedziec ze to co robicie jest niepotrzebne. Chyba ze macie naprawde sprawdzone produkty, bo jesli kupujecie marchew na bazarze, a kure w miesnych to po zmiksowaniu tegoż macie takie samo, a moze nawet wieksze gowno niz jest w sloikach. . :) Ale ja wam tego zabronic nie moge, robcie co chcecie. Niech kazdy traci czas na to co mu sprawia przyjemnosc. :P Ja uwazam ucieranie gotowanej marchewki kupionej w biedronce za debilizm, bo to samo moge dostac kupujac sloik. :P A nie oszukujmy sie - wiekszosc ludzi kupuje w dyskontach a nie w super hiper ekologicznych gospodarstwach albo w delikatesach Alma. :D A niektore matki miksujac te gownianej jakosci marchew uwazaja ze czynia cos wspanialego dla swojego dziecka. :D To po porstu zbedny trud. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannahana
Nawiedzona? Jak dla mnie odpowiedzialna tez jestem podobnego zdania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niektore matki miksujac te gownianej jakosci marchew uwazaja ze czynia cos wspanialego dla swojego dziecka. smiech.gif To po porstu zbedny trud. oczko.gif ************************************************************ masz racje misowanie to zbedny absurd.to jest ten twoj pochlaniacz czasu.obierz wstaw ugotuj podaj i styka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miksowanie*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jebie. Ale super pomyslunek. :O Wiekszosc ludzi kupuje kury i wszystko inne w markecie i czy to znaczy ze ich nie stac na dziecko? "kim ona jest kim ona jest" jestes debilka. :O Wedlug twojego tepego mozgu tylko ludzie, ktorych stac na ekologiczne brojlery maja prawo do rozmnazania. Gdyby wszyscy tak mysleli to ludzkosc by wyginela. :O :O Ja nie mam dzieci. :D Ale wpadam tu bo lubie wywolywac bol d**y u niektorych matek. :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kim ona jest kim ona jest - ta kochajaca mamusia, ktora Cie karmila eko marchewka pieknie nauczyla Cie wywyzszac sie ponad wszystkich. :D :D Jestes snobka, sorry. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kim ona jest - ja pisałam o tych chipsach i nutelli :> Napisałam tak, bo oczywiscie tu siedzi większość JĘDZ które wcale nie są lepsze jeśli chodzi o dany temat a czekają aż ktos napisze "dałam mojemu półrocznemu gerberka" żeby zaraz ją -dosłownie- OP*******Ć i znizyć do 0-ego poziomu. No i WMÓWIC jaką to jest okropną, złą matką. Że robi tym krzywdę, że dziecko będzie chore. A włóżcie sobie te bezcenne rady w tyłek. Rodzice dziecim robią gorszą krzywde a to, że dziecko zje od czasu do czasu danie/owoce/deserek ze słoiczka NIE WYRZĄDZI MU Ż A D N E J krzywdy. Osobiście podawałam starszemu synowi tylko owoce w słoiczkach, których akurat nie miałam na działce. Mając 1,5 roku jadł prosto z krzaka NIEUMYTE!! owoce (maliny, porzeczki, agrest) i ma obecnie 4 lata i wyobraźcie sobie, że jeszcze ŻYJE i jest okazem zdrowia. A i robie mu placuszki czekoladowe -strasznie mu smakują! P.S. Mój 3miesięczny Bobasek karmiony jest piersią i na 100% będę mu gotować tym samym nie rezygnując z zabawy ze starszym dzieckiem, z siebie, czasu spedzonego przy komputerze, z mężem wieczorem itd. bo wszystko można pogodzić, można robić na co ma się ochotę. Odżywiam i będę odżywiać dobrze swoje dzieci. Najbardziej wkurza mnie, gdy tatus starszego syna daje mu prażynki :/ ale sama dam od cczasu do czasu słodkiego Misia Lubisia, dam też Danonki, dam Bakusia. Ale codziennie daje SWOJE obiadki, świeże owoce, warzywa. I jak dam Mu Kinder JOYa to też się nic nie stanie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spójrzmy prawdziwie w oczy- matki nie chcą gotować dla dzieci, bo to pół godziny roboty, które wolą poświęcić na "zabawę z dzieckiem i własne hobby", a tak naprawdę pół godziny więcej na facebooku czy kafeterii :P co za problem nawet gdy dziecko śpi obrać kawałek marchewki i ugotowąc zupę? lepiej buszować po necie, a faceta karmić pierogami "bo dziecko dzisiaj znowu niespokojne było". te hobby dzisiejszych kobiet to strasznie absorbujące :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja naprawde nie rozumiem czy dla niektorych ugotowanie zupki to tyle zachodu?przeciez nie trzeba przy tym garnku stac.jesli np robi sie obiad to przy okazji mozna ta zupke wstawic komu szkodzi te 2 ziemniaki i marchewke wiecej obrac?nie pojmuje tego;)nie mam nic przeciwko mamom ktore te sloiczki podaja bo starszej corce kiedys tez czasem kupywalam potem przy nastepnym zaczelam sama gotowac i deserki robic ale zrobcie zupke samemu i kupcie sloiczek i porownajcie smak.to jest ogromna roznica!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co o mnie powiecie
jak ja nawet dla nas nie gotuje:D tyle tylko co w weekendy:P owszem ugotowanie zupki to moze i polh, ale kupic, obrac, posprzatac to juz wiecej czasu zajmuje. Prosze mi wytlumaczyc co wam do mojego czasu i jak go spedzam skoro dziecku krzywda sie nie dzieje? To, ze wy sobie gotujecie to mnie nie obchodzi skad wiec w was takie oburzenie, ze ktos nie chce robic tak jak wy? Nie lubie gotowac (dlatego tego nie robie) i wole ten czas spedzac inaczej. jestem leniem? Ok, ale dobrze mi z tym, mam sie na sile unieszczesliwiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co o mnie powiecie- ano ja mówię, że się zgadzam. Nic nikomu do tego co robimy dla dzieci, a czego nie robimy. Choćbyśmy robiły najlepiej na kafeterii zawsze będziemy tymi gorszymi mamuśkami, które krzywdzą dzieci. OBŁĘD! Nie gotuj jak chcesz:) MASZ U MNIE PLUSA :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać że karmiłaś mieszkanką-taaaa no pewnie bo Ty wiesz lepiej. Mały od urodzenia na piersi. Stanie przy garach to strata czasu. Może pieluszki też nie przebierałaś bo masz swoje hobby....???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i bajki, bajki na okragło. najlepiej mini mini, bo teraz modne. żadne bolki i lolki. żeby tylko ta mama jedna z drugą MIAŁY CZAS NA SWOJE PASJE! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×