Brązowe skąpe miesiączki zamiast normalnej krwi przez 2 cykle

Witam, mam 28 lat i miesiączkuję o 12 roku życia. Dotychczas miałam regularne cykle- około 30 dni. Półtora miesiąca temu dostałam okres/plamienie 5 dni pzed terminem. Krew przez cały czas była brązowa. Okres był bardzo skąpy ale całe to plamienie trwało około 10 dni. Kolejny okres/plamienie spóźnił sie 2 dni (ale to raczej mało istotne) i był przez cały czas brązowy, drugiego dnia bardziej brunatny. Był jeszcze bardziej skąpy niż poprzedni. Pierwszego dnia zobaczyłam na wkładce ciemnobrązową plame ale przy podcieraniui absolutnie nic nie było. Dopiero na wieczór wróciło, pojawiły się również dwa brązowe skrzepy. I tak cały czas na zmiane raz było raz nie było. Około 5 dnia widziałam na wkładce tylko małe brązowe, milimetrowe kropeczki, 6 dnia już nic nic nie było. A potem znowu miałam malutkie plamienie jasnobrązowe przez kolejne 4 dni. Łącznie licząc od pierwszego dnia do ostatniego trwało to 11 dni. Zawsze mój okres trwał 3 dni a potem 3 dni brązowe plamienia. A teraz przez cały czas to było brązowe i to jeszcze skąpe długotrwałe i z przerwami. Co to może być?pytam bo nie znalazłam takiego wątku o dwóch cyklach z takim problemem. Czy któraś z Was tak miała? Ponad to nie zauważyłam żebym miała takie gluty jak zawsze podczas owulacji, więc nie wiem czy owulacja byla. Co mi może być? Oczywiście mam zamiar wybrać sie do ginekologa ale termin mam dopiero na październik. Niedługo znowu powinnam mieć okres i boję się że też tak będzie...

A kiedy robiłaś cytologię?

Wstyd się przyznać, ale jakieś 6 lat temu. Wiem, że trzeba robić raz w roku i wiem, że strasznie to zaniedbałam...

Dzięki za słowa otuchy :) A orientujesz się może co to może być? Coś poważnego? Może wcześniejsza menopauza albo jakaś choroba?

Co to jest 3 gr?

Przeszło mi to przez myśl, ale zrobiłam test ciążowy i wyszedł negatywny. Po takim czasie by już wykrył. Już nawet brałam pod uwagę poronienie. No już sama nie wiem. Ale z ciąży to bym się bardzo ucieszyła :) ale to raczej inny powód.

3 gr. w cytologi co prawda już się tego terminu nie używa ale tzn.że znaleziono komórki niewiadomego pochodzenia też dokładnie nie wiem bo jestem w trakcie diagnozy a nie chciałebym cie tu straszyć bo to,że ja tak mam nie znaczy że ty też:) jakieś komórki rakowe znależli ale dowiedziałam się że to jeszcze nie jest rak bo na początku też spanikowałam strasznie dlatego bardzo ważne jest robienie tej cytologi regularnie-teraz to wiem i wszystkim radze dziewczyny pilnujcie tego!

a masz bolesne miesiączki?

Postaram się nie stresować i wytrzymać do października. A Ty masz też takie brązowe plamienia zamiast krwi? Mam nadzieję, że nie zdjagnozują u Ciebie raka tylko coś mniej poważnego :)

Tak się to u mnie zaczęło plamienia i silne bóle miesiączkowe ale to nie znaczy że ty masz to samo nie mniej jednak szoruj do lekarza:)

Moje miesiączki nie są bardzo bolesne. Taki lekki ból w podbrzuszu. Ostatnio podczas tego "brązowego okresu" pobolewało mie z lewej strony brzucha, to było takie kłucie, ale bólu podbrzusza praktycznie nie było. To kłucie pojawiało sie jeszcze kilka dni po plamieniu. Ale teraz ustało. I raz było mi niedobrze i miałam taką jednorazową biegunkę, nie wiem czy to ma znaczenie.

Więc może to być coś innego albo po prostu są inne objawy...

będę jutro przepraszam ale mam dyżur muszę uciekać odezwę się ok 20 bądż na forum

Ok.

A może ktoś jeszcze miał takie objawy i okazało się, że to nic poważnego?

Przy takich objawach nalezy zrobic badania hormonalne i USG. Ja ma brazowe plamienia w trakcie owulacji. Moga to byc rowniez krwawienia srodcykliczne, ja odrozniam krwawienia srodcykliczne od miesiaczki po wykresach temperatury.

Myślałam, że krwawienia śródcykliczne mogą wystąpić mniej więcej podczas owulacji. Nigdy nie miałam krwawień śródcyklicznych, ale jeśli to jest to, to by znaczyło, że od ponad dwóch miesięcy nie miałam okresu... A czy jest możliwe, ze poroniłam ciąże samoistnie i teraz mój organizm się oczyszcza, a test ciążowy wyszedł negatywny bo ciąży już nie było? Już biorę wszystkie możliwości po uwagę. Nie wiem co jest grane.

Krwawienia srodcyklicze moga wystepowac podczas owulacji, ale nie musza. Prawdziwa miesiączka będzie poprzedzona co najmniej 3 dniową zwyżką temperatury. Ja miewalam plamenia wlasnie dlatego ze rozlegulowala mi sie gospodarka hormonalna. Co do ciazy ciezko jest to ocenic, mogla to byc ciaza biochemiczna. Bez prowadzonych samoobserwacji ciezko jest cos wywnioskowac. Nawet u zdrowej kobiety moga wystapic krwawienia srodcykliczne, jak i cykl bezowulacyjny. Jezeli plamienia beda sie powtarzac, lekarz powinien zrobic badania hormonalne. Nie martw sie na zapas, jezeli chcesz wiedzic co dzieje sie z Twoim organizmem poobserwuj go a lekarza poprosc o skierowania na badania, bedziesz spokojniejsza.

Autorko, naprawdę Cię nie stać na ginekologa prywatnie, to przecież nie jest jakaś mega wielka kasa... Ja bym sie bała, że jeśli coś złego się dzieje to jak się dowiesz dopiero za 2 miesiące to moga z tego być jakieś komplikacje. Ja zawsze miałam skąpe okresy i tylko przez 2 dni leci krew a potem przez kolejne 2 jest tak jak u Ciebie, podobno to normalne. Nawet na to nie narzekam, tak naprawdę to męczę się 2 dni bo potem to by zwykła wkładka zamiast podpaski wystarczyła. Natomiast nigdy nie miałam tak żebym miała tylko brązowe upławy zamiast normalnego okresu. ...

elizka81 Czytałam, że po poronieniu biochemicznym występuje normalny okres, a nawet obfite krwawienie. Nic nie było o brązowych plamieniach. Chyba że się mylę? Jeśli jednak to była ciąża biochemiczna, to czy lekarz jest w stanie stwierdzić to po tak długim czasie? O ile dobrze Cię zrozumiałam to jeżeli nie będzie wyższej temperatury przed tym brązowym plamieniem, to znaczy, że to nie okres tylko coś okresopodobne? Faktycznie dobrym pomysłem jest poobserwować swój organizm. Zacznę mierzyć temperaturę. Jaka powinna być temperatura w czasie owulacji i okresu? gość Masz rację, spróbuję poszukać ginekologa prywatnie. Miałam tylko nadzieję, że któraś z dziewczyn miała podobny problem i coś powie na ten temat, albo może zna się na tym bardziej niż ja.

Tak.

Zoja33. Polecam forum oraz wykresy na 28 dni (sa tez inne portale dot. NPR na ktorych mozna prowadzic wykresy), znajdziesz tam dziewczyny obeznane w tematyce NPR. Jest tez to duza baza wiedzy. Ginekolog nie bedzie w stanie ocenic czy byla to ciaza biochemiczna. Plamienia moga miec rozne podloze, niski poziom progesteronu, PCOs i inne. Temperatura jest indywidualna dla kazdej kobiety, ja ma przed owu w granicach 36, po owu 36,5.

Tak. (przez pomyłę nie wpisałam loginu i wpisało mnie jako gość, ale to ja)

A czemu myślicie że to ciąża była?

Hej:) miałaś tylko plamienia czy skrzepy i bolał cię brzuch?

A może to być normalna ciąża, której test ciążowy nie wykrył? Czytałam, że po 8 tygodniu stężenie hcg obniża się. Jeśli bym miała wcześniej niskie, to może być tak, że teraz obniżyło się do tego stopnia, że test ciążowy nie wykrył ciąży?

Aż tak się nie znam,ale byłam w ciąży 3 razy z czego tylko jedną donosiłam 2 razy poroniłam najprawdopodobniej jeszcze pod koniec pierwszego miesiąca i bolał mnie brzuch dwa razy mocniej jak przy zwykłej miesiączce i miałam krwawienie(ciemna krew i okropne skrzepy) ale to pewnie nie jest wyznacznikiem.Zawsze test wykrywał u mnie ciąże,raczej są wiarygodne już po 6 dniach od zapłodnienia wykrywają

Taką myśl o ciąży biochemicznej nasunęła mi elizka81. No i tak zaczęłam się nad tym zastanawiać

O ciąży biochemicznej nawet nie słyszałam to nie chcę sie wypowiadać

właśnie przeczytałam że taka ciąża przy poronirniu ma obfite krwawienia