Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

w jaki sposób i kiedy odzwyczajaliście dziecko od smoczka

Polecane posty

Gość gość

Hej dziewczyny, mój dzidziuś ma 8 miesięcy i chcę powoli zacząć odzwyczajać go od smoczka. Nie pije już przez smoczek tylko prosto z kubka albo przez słomke. Chodzi mi oczywiscie o smoczka uspokajającego. Podzielcie sie swoimi sposobami w jaki odzwyczajalyscie maluszki od smoka oraz podajcie prosze w jakim wieku byly wasze dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówka71
Mój synek sam smoczek odrzucił jak miał 18 miesięcy, wiem, że ktoś zaraz mi zarzuci, że to długo, ale ja smoka podawałam tylko w ostateczności generalnie to jak zasypiał (z 15-20 min miał go w buzi), jak był bardzo zdenerwowany, albo miał "zły dzień". Nigdy ze smoczkiem nie chodził po domu czy tez na spacerze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj syn ma 2 lata i nawet nie mysle o odzwyczajaniu od smoczka, bo nie wyobrazam sobie tego... Niby tez ma tylko do spania, ale jakby mogl, to by caly dzien ze smoczkiem chodzil chetnie tez poczytam jak to bylo u Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem może 6 miesięcy ale nigdy nie dawał dużo tylko na dwór i czasem do zasypiania, jak zaczęła się w nocy budzić bo jej smoczek wypadł to powiedziała.... ok koniec no ja wstawać co 15 minut nie będę :) i schowałam. nie było problemu im dziecko starsze tym gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja miała 22miesiące jak postanowiła wyrzucić smoka, obcinałam po kawałku i po 2 tyg było po problemie. tak szybko to sobie nawet nie wyobrazam. moja druga ma 1,5 roku i jeszcze nie planuje jej zabrac, moze koło 2 roku. licze,ze tez szybko i łagodnie nam to pojdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn syn łaził ze smokem wszędzie, plus pielucha tetrowa do przytulania. Jak miał około 2 lat zaczęłam go odzwyczajać od smoka. Dyda dostawał tylko do spania. Pewnego dnia zauważyłam ,że smok jest pęknięty,synek też to zauważył i sam poszedł wyrzucić smoka do kosza. I tak przestał ciągnąc smoczek, pielucha automatycznie też poszła w odstawke. Czasem przypomniało mu się o smoku jak zasypiał,wtedy przypominałam mu ,że wyrzucił i tyle. Szczerze,to myślałam,że będzie problem, zapasowego smoka miałam w razie czego. nie przydał się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smoksmok
Zastosowałam sprawdzony przez inne mamy sposób: którejś nocy, kiedy już córka wypluła smoczek, odcięłam jego końcówkę. Rano powiedziałam córce, że ma już tak silne ząbki, że przegryzła smoczek. Otworzyła szeroko oczy i śmiała się. Zrozumiała jednak, że smoczek jest już zepsuty. Zostawiłam jej go. Jeszcze kilka razy próbowała z niego skorzystać ale za każdym razem wypluwała. Miała mniej więcej 2 i pół roku. Zgryz ma dobry, nie ma żadnych konsekwencji ssania smoczka. Myślę, że na pożegnanie smoczka najlepszy czas jest wtedy gdy dziecko już potrafi się samo uspokajać oraz rozumie pewne rzeczy (np. że coś się zepsuło. Oczywiście używanie smoczka tak długo według mnie oznacza tyle, że smoczek ląduje w buzi tylko na około 10 minut (na zaśnięcie) albo dla uspokojenia. Nie rozumiem mam, które zatykają kilkuletniemu dziecku buzię smoczkiem na cały dzień i takie dziecko nawet nie ma okazji trenować mówienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×