Co o takim sądzić

Poznałam mężczyznę, ma blisko 40 lat - ok. 37 czy 38. Pracuje w budżetówce, zarabia pomiędzy 2 a 3 tys. zł na rękę. Nie ma własnego mieszkania, mieszka z tatą. Nie ma prawa jazdy ani samochodu. Jest singlem. Nawet przystojny, uprawia sporty, ma swoje pasje i zainteresowania. Ma dużo znajomych. I co, i spodobałam mu sie, tyle że ja jestem młodsza od niego sporo...... I na pocatku swojego dorosłego życia. I nie wiem, czy warto się w to pakować. Podoba mi się, nie zaprzeczę.

To ja auutorka, przeczytałam to, co napisałam. Wychodzę na materialistkę straszną:O a nie o to mi chodziło. Hm, czy różnica wieku wynoszaca 12 lat ok. to bardzo duzo???

prawdziwe uczucie nie zna wieku

czyli cos w stylu "maminsynka" z tym że on mieszka z tatą a nie mamą, ale pewnie uklad podobny, koleś jest uzalezniony od ojca i nie chce sie usamodzielnic mimo prawie 40tki na karku. Mysle że powinnas dac sobie z nim spokoj. On pewnie juz mial sporo takich naiwnych dziewczyn jak ty w łożku, co liczyly na powazny związek z nim, zalozenie rodziny, a on sie tylko z nimi zabawial, rodziny zakladac nie chcial, wykorzystal je i porzucil jak mu sie znudzily, chcesz byc nastepna??? Nie zastanawia cie to czemu niemal 40letni facet wciąż nie ma rodziny i mieszka z ojcem? Myslisz, że tobie sie uda z nim związek skoro poprzednim jego dziewczynom sie nie udalo go usidlic? to pewnie piotrus pan typowy, egoista, ktoremu dobrze samemu i bez zobowiazan, szukaj kogos w swoim wieku a nie stare jaja bedziesz wąchać...

skoro facet ma prawie 40 lat, to ile lat może mieć jego ojciec? Może i dwa razy tyle, a w tym wieku często bywa się chorym i wymaga opieki. Ale jaśnie panny by wolały, żeby facet oddał ojca do domu starców albo wyrzucił na śmietnik, żeby się tylko usamodzielnić.

wiesz nie to mialam na mysli. Mozna przecież znaleźć sobie zonę i zamieszkać razem w trójkę, i sie starym ojcem opiekowac. Ale skoro on ma 40 lat, nie ma żony i mieszka z ojcem, to cos jest nie tak. Na pewno miał tam jakieś związki, czemu żaden nie wyszedł? Bo pewnie mu tak dobrze mieszkac z ojcem i nie chce kobiety w swoim domu, nie chce żony, tylko chce się bawic bez zobowiązań. No chyba że mieszkanie jest male i nikt by wiecej sie tam nie zmieścil... ale w sumie koleś dobrze zarabia i może wciąż kredyt, zamienic male mieszkanie na większe, zalozyc rodzine i wszyscy by sobie razem mieszkali, z czasem by przyszly dzieci... Ale skoro on ma 40 lat i do tej pory nie zrobil tego, nie znalazł żony to naprawde cos tu śmierdzi...

Witaj Autorko, jeśli to miłość to walcz. Wiek nie ma znaczenia. 12 lat? u mnie jest taka różnica. Początki były trudne ale warto. Jeśli się kocha wiek nie ma znaczenia

Nie wiem, ile jego tata ma lat. I zastanawia mnieto, że jest sam nadal. Mimo iż kreca sie w ookól niego fajne dziewczyny, ale on jakby nie jest zainteresowany... Ja mu sie podobam, wiem o tym. Ale mam pełno wątpliwości.