Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alalalalalalalalalalalalalalal

nienawidze meza

Polecane posty

Gość alalalalalalalalalalalalalalal

Nienawidzę, aż sama boję się tego uczucia ale tak jest!!! 11 lat po ślubie, zawsze miał problemy sam ze sobą,nie panował nad swoimi emocjami i wgl... Wiele za nami, jego hazard, narkotyki, zawsze wybaczałam jak się kajał, błągał przysięgał... Ostatnimi czay przestał ale...Nie chcę już z nim być, nie potrafię, ostatnio znowu wybuchł, wyzywał przeklinał, a we mnie coś pękło. Nie dam rady kolejny raz wybaczyć, zapomnieć, nie położę się koło niego w łóżku... Dawno bym odeszła, ale pieniądze, a raczej brak pieniędzy na wynajem samodzielnego mieszkania,aby wziąć dzieci i mieć spokój,nie pozwala mi na to. Chce mi się wyć z rozpaczy! Napiszecie że zawsze jest wyjście. Gówno prawda, ja mogę tylko czekać na jakąś wygraną , nic ani nikt mi nie pomoże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz go pozwac o alimanty, a ile zarabia? bo jak malo to i tak duzo nie dostaniesz i nici z samodzielnego mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest jak kobiety są w pełni zależne od męża. Kobieto wez się w garść.Nie masz rodziny która by Ci pomogła? Zacznij teraz sobie jakoś po cichu odkładać albo zaplanuj coś i będziesz mogła sobie spokojnie żyć z dzieciakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalalalalalalalalalalalalalal
Właśnie wiem, ostatnio cały czas pracował na czarno i śmiał mi się w twarz jak mówiłam o alimentach. Teraz pracuje na zlecenie, zarabia ponad 3000 ale to tylko do końca roku a potem nie wiadomo. To jest straszne, bo jak miedzy nami 5 lat temu było jeszcze ok, przeprowadziliśmy się z małej miejscowości, od mojej mamy, do Trójmiasta nie wyobrażałam sobie tu mieszkać. Teraz czuję się tu świetnie, starsza córka ma mnóstwo przyjaciół w szkole, młodsza też. Nie mogę dziewczynom tego zrobić, spakować się i wracać na wieś... Sama też pracuję, zarabiam średnio, z alimentami dałabym radę, ale nie wspomniałam o kredytach i innych zobowiązaniach które są na nas, a ja nie zamierzam się migać i nie płacić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalalalalalalalalalalalalalal
Nie jestem zależna od niego!!! Pracuję i bywało tak,jak on nie miał pracy, że nędznie żyliśmy z mojej pensji! Tak, wie, moja mam widzi jaki on jest i wiem że byłaby w stanie mi pomóc, czeka tylko na moją decyzję. Ale ona sama ma ciężko finansowo i nie mam sumienia jej obarczać moimi problemami, złym wyborem, ostrzegała mnie przed ślubem.... Tak naprawdę to ona kocha mojego męża jak syna, bo wie że to człowiek z patologii, ale nie może patrzeć na to co wyprawia w stosunku do mnie i do dzieci. Moja mama to bardzo dobry, wrażliwy człowiek, w każdym próbuje znaleźć coś dobrego, szuka pozytywnych cech, wie jak mój mąż z drania zmienia się w kochającego męża, z dnia na dzień, z chwili na chwilę. Tylko ja już mam dość tej huśtawki, życia w strachu co panu mężowi danego dnia odbij!!! To jest takie trudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×