Dlaczego on ze mnie zrezygnował

Miesiąc temu poznałam chłopaka. Wyraźnie mu się spodobałam, mówił mi, że jestem ładna, miła, inteligentna i tym podobne, a poza tym na samym początku sam do mnie zagadał. Dosyć fajnie nam się rozmawiało i wyglądało na to, że wszystko jest w porządku, tylko on w pewnym momencie zerwał ze mną kontakt i nie odzywa się już od ponad tygodnia. Jak myślicie, dlaczego to zrobił? Przydarzyło się wam kiedyś coś podobnego?

bzyknac. a ty za szybko dalas.

Nie bzyknął mnie.

No właśnie i bądź tu madra

Może naczytał się poradników dla podrywaczy i teraz wprowadza jakieś głupie gierki w życie (typu "zainteresuj ją sobą, a potem na chwilę urwij kontakt, niech ona zacznie się zastanawiać o co ci chodzi").

Jestes k***a.

Nie klam, wszyscy wiedza ze cie bzyknal, nawet mnie o tym mowil

Jeśli chcecie jedynie zabłysnąć chamstwem, to proszę, nie wypowiadajcie się w ogóle.

A nie możesz po prostu sama się do niego odezwać i zapytać co się dzieje?

Dobra, tak serio to albo wlasnie jakies gierki (ile on ma lat?) albo samo poszlo, zainteresowanie padlo bo...moze byc milion powodow. Wyjechal? poznal inna?doszedl do wniosku ze jednak nie chce itp

Odezwałam się do niego i w ogóle nie odpowiadał .

No co ty? dziewczynko nie rob tak nigdy wiecej;/;/ serio serio. Teraz pewnie w ogole sie juz nie skontaktuje;/ a jak sie odezwalas? smsowo?mejlowo?

Może ma żonę i stwierdził że nie warto rozbijać małżeństwa. Poznałam kiedyś takiego.

Smsowo... A odpowiadając na wcześniejsze pytanie, ma dwadzieścia kilka lat.

Czy moglaby mi ktora wytlumaczyc czemu tak latwo spadaja wam tej majty?

dwadziescia kilka? to powodow mogl miec milion, niekoniecznie mądrych. To wiek cielecy dla faceta jeszcze przeciez. Mnie kiedys 23 latek porzucil smsem po rocznym zwiazku a potem udawal ze sie nie znamy. Bardzo dojrzale, prawda?

A co jest gorsze? Sms czy mail?

w jakim sensie?