Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

powoli sie wyzbywam mysli ze czegokolwiek sie w zyciu dorobie

Polecane posty

Gość gość

pewnie nawet zwykla kawalerka bedzie poza moim zasiegiem:( zawsze bede jezdzic autobusem i nigdy nigdzie nie wyjade bo za co? pracy brak sensu brak faceta brak bo nikt nie jest frajerem i na bezrobotna robic nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet to same kłopoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co zakladacie rodziny? macie dzieci skoro tacy faceci to same problemu? lepiej zdechnac samotnie po 60tce pod plotem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego akurat po 60tce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miętowy Spadochron
A ja ciągle jeszcze mam nadzieję, że się dorobię. A zaczynam od zera, a nawet od debetu i mam 35 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to po70 nie wiem zalezy ja jestem chorowita wiec pewnie po 60 zejde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mietowy a masz chociaz prace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miętowy Spadochron
Nie mam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:( to raczej niz nie bedzie z tego dorabiania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miętowy Spadochron
Jeszcze nie umieram, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no a ja czuje ze to co dobre juz za mna i nic mnie nie czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przej****e. W ogole zycie w polsce ciezkie jest. Ja np pracuje ponad 200 godzin miesiecznie a zarabiam niewiele ponad najnizsza krajowa. I jak tu zyc? O wyprowadzce od rodzicow nie mam mowy. I tak, majac 20 kilka lat tkwie dalej na wsi w rodzinnym domu. O wyjsciach jakichs i rozrywkach nie ma mowy bo po pierwsze nie mam z kim a po drugie nie mam gdzie, chociaz to gdzie to by sie dalo rozwiazac, gorzej 'z kim', nawet nie mam kogo gdzie poznac, ciagle w pracy. Dobrze ze mam stare auto co mi siostra zostawila to jedyne udogodnienie, ale niedlugo nim juz pojezdze bo jest naprawde stare. Perspektyw na lepsza prace raczej nie ma, nic tylko czekac az mnie smierc stad łaskawie zabierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×