kto jada w pizzerii NAPOLI

to przestańcie! dziś stałam przy kasie a przede mną ludzie, który wyłożyli cały wielki kosz żółtych serów w reklamówkach. kupili oni wszystkie resztki i odpadki, zaschnięte, wysuszone, stare, splesniałe nie mogłam wpaśc na to po co im tyle starego sera, niektóre częsci były przybrudzone jakby leżały na podłodze, jakies stare skorupy... jak wyszłam ze sklepu to zobaczyłam ich odjeżdzających samochodem pizerii napoli :-O zrobiło mi się niedobrze :-( ludzie naprawdę nie jedzcie u kogoś, bo żaden człowiek nie da wam jedzenia wysokiej jakości tylko jakies gówna z podłogi i jeszcze każe słono za to zapłacić

no to w pore sie obudzilas. przeciez 90% pizzeri kupuje stare, juz lekko podgnile sery

No wiesz... ale pizzeri Napoli w samej Polsce jest sporo, nie mówiąc, że całe mnóstwo poza granicami :D Jak już ostrzegasz, to przynajmniej miasto podaj :D Ja pracowałam w pizzeri i nigdy nie używało się starych serów, czy ze ścinek. Mieliśmy całe bloki serowe, hermetycznie pakowane i je się ścierało tarką elektryczną.

przyjaciel mojego wujka od wielu lat ma pizzerie. i zawsze mowi "tylko nic u mnie nie kupuj" :)

specjalnie nie napisałam jakie miasto bo na pewno nie był to ewenement na skale światowa