Czy wyglad ma znaczenie w przyjazni

Czy wyglad ma wedlug was znaczenie w przyjazni? czy jako kobieta wolicie umawiac sie na wieczor na drinka z niska brzydka kolezanka, czy wysoka, waszego wzrostu, zadbana ladna dziewczyna?

nie wiem, nie mam przyjaciół :(

najchetniej umawiam sie z pustakami dyskutujacymi wylacznie o wyzszosci szminki max factor nad rimmlem

jeśli chodzi o przyjaciolki to mi obojetnie jak wygladają, nawet niech w worku chodza jak chcą.

Jak idę na wieczór na drinka, zeby kogos poderwać to wiadomo, że musi być brzydsza ode mnie. Wtedy ja wydaję się jeszcze piekniejsza :)

Zdecyowanie numer dwa. Co tu się dużo okłamywać tak działa nasza psychika. Ja zdecydowanie wolę przebywać w towarzystwie ładnych ludzi. Co nie oznacza, że tych brzydkich odtrącam ale powiedzmy, że wolniej się do nich przekonuję. P.s. Wcale nie jestem z tego dumna A Ty?

Ponawiam pytanie : komu w pierwszej kolejnosci proponujecie wspolne wyjscie w sobotni wieczor : malej grubasce z mysimi wlosami, czy zadbanej lasce na szpilkach i makijazem

I zaznaczam, ze obie sa waszymi przyjaciolkami, z obiema spedzacie tyle samo czasu, i obie tak samo lubicie

Ja również ponawiam pytanie do Ciebie:)

Jeśli jakimś cudem ta brzydka jest moją przyjaciółką, którą lubię tak samo jak tę ładną to albo zapraszam je obie albo żadną:)

Nooo ja jestem ta wlasnie mala grubaska, wiec trudno mi obiektywnie na to patrzec, ale zauwazylam pewna tendencje, taka o ktorej piszesz, i po prostu pytam o anonimowe opinie

to zalezy kogo bardziej lubie ( jestem kobieta) , a facet pewnie wybierze ta , ktora ladniejsza ( jesli lubi je tak samo)

a czemu cudem ona mialaby byc twoja przyjaciolka?

BRZYDCY są gorsi?

Nie zwracam uwagi na wygląd moich przyjaciółek. Nie wybrałam ich ze względu na ich wygląd, łączy nas wiele lat wspólnych przeżyć, wspierania się, przechodzenia problemów, dzielenia się radościami, miliony wspomnień.

pytam o kobiecy punkt widzenia, bo faceci to wiadomo

OSTATNIO spotkałąm sie z brzzdkim facetem nie bzl absolutnie w moim typie ,a oni mysli o sobie że niby fajny jest: ::):

Dokładnie jeśli bardzo lubię tę brzydszą to zdecydowanie chcę z nią spędzić wieczór ze względu na to, że dobrze czuję się w jej towarzystwie. Poza tym lepiej pokazać się z osobą, która może coś sobą zaprezentować (a to może być cecha zarówno osoby ładnej jak i tej mniej urodziwej):) Ale jakoś tak wyszło, że nigdy nie miałam brzydkiej przyjaciółki. Co tu dużo ukrywać zawsze lgnie się do ładniejszych osób:) I vice versa:)

KAŻDY ZBRZYDNIE ZESTARZEJE SIE..

TYLKO SUPER PRZYSTOJNY TYLKO TAKI

No ja wlasnie zauwazylam, ze blizsze kontakty mam z ludzmi z mojego poziomu wygladu niz z tymi atrakcyjnymi, takie znajome tez mam, ale dalsze, one raczej nie zabiegaja o wspolne wyjscia ze mna, czy wspolne spedzanie czasu. Zauwazylam tez ze jako osoba bardzo niska bardzo trudno mi jest zaprzyjaznic mi sie i wejsc w srodowisko ludzi wysokich, tak jakbym do nich nie pasowala

z brzydokami takimi jak ty sie nie mam zamiaru zadawac, jeszcze ktos sie dowie ze z toba trzymam i pomysli ze cie lubie

ei no nie mów tak

nigdy nie moglabym sie przyjaznic z tlusciochem, tym bardziej brzydkim, i nie trolluje tylko mowie powaznie :o tacy ludzie mnie obrzydzaja. juz wolalabym w ogole nie miec przyjaciolek, do niczego nie sa potrzebne.

obrzydzaja?????????????

dlaczego obrzydzaja??????az tak?

czy innych tez obrzydzaja?

jestem ładna (chyba), moje obie przyjaciółki niskie (ja dosć wysoka, ale bez szału, 171 cm), raczej przeciętnę, trochę ładne, w każdym razie nie zwracam uwagi na wygląd w przyjaźni (chyba, że ktoś mnie obrzydza) żadna nie jest gruba

czyli osoba gruba ma male szanse na znalezienie znajomych/przyjaciol mimo, ze moze byc bardzo mila, sympatyczna, empatyczna, miec dobre serce?

niestety ale od gimnazjum przyjaznilam sie z dwiema najladniejszy,i i najbogatszymi dziewczynami ( sama bylam ich ' przewidniczaca' ze wzgledu na psuadanie tych samych cech, jak wielki dom, samochod na 18 ale takze dlatego ze bylam najchudsza,wiem glupie,ale tak sie teraz patrzy) i nigdy nie dopuscilysmy do siebie nawet na jedna impreze brzydkiej osoby. musialysmy po prsotu otaczac sie adnymi. i tak wiedziaysmy ze jestempsmy bezkonkureńcyjne wiec nie musialysmy sie martwic ,ze ktos inny skupi na sobie uwage,a oatrzec caly wieczor na taka biedna sierote tez nie jest milo, bo taka osoba oewnie by sie z nami meczyla. takie realia.