Urodziło się mu dziecko a on nawet nie powiedzial

Mojemu szefowi urodziło się dziecko. Wszyscy się cieszyli w firmie, a on nawet zdjęcia nie pokazał, bo stwierdził, że to jego przywatna sprawa, mało tego przyszedł do firmy i nawet nie powiedział co mu się urodziło i co urodziło. Dopiero jak zobaczyłam jego żonę z wózkiem na spacerze to podeszłam i zobaczyłam. Jego zastępca nawet był zobaczyć małego, no ale oni wszędzie razem.Też dziecko urodziło się 14 sierpnia, a ona 20 już była ba spacerze i powiedział że to nie jest pierwszy spacer.

To jego prywatna sprawa

Bardzo lubię jego żonę, całą ciąże czekałam na rozwiązanie. Sama chciałabym mieć dzieci, ale niestety nie mogę. Dlatego dla mnie każda ciąża to coś pięknego. Tylko tak głupio jak wchodzi do firmy później niż zawsze i jego zastępca się śmieje przy pracownikach ,,Co tatuś Dawidek nie dał Wam spać" albo ,, Tatuś synuś cię wykończył to ja ci kawę zrobię na podtrzymanie"

Mały jest przeslotki i podobny do szefa.

dobrze, że nie możesz mieć dzieci autorko bo nawet pisać po polsku nie potrafisz:O przynajmniej swojemu potomstwu nie przekażesz swojej głupoty:)

Widać że nie wiesz jaki to ból nie moc mieć dzieci.

Jak rozmawiałam z nią to spytałam się o której urodziła ona że 11.00 a on przyszedł do pracy po 14 na luzie, nawet nic nie powiedział.

ból to moż ei jest, ale żeby aż tak na głowę padał? babo, dzieci to są prywatne sprawy i praca to nie miejsce, żeby o nich rozprawiać facet zachowuje się normalnie, a tobie chyba już całkiem padło na głowę

Ona nawet mała o dziecku mówiła trzeba było z niej wyciągnąć żeby się dowiedzieć.

No właśnie, ona nie ma co robić. Jak twój stary zechce sam się pochwali.

Ja uwielbiam dziecki, kocham jej. I dla mnie każde dziecko jest czymś pięknym. A ona ma dziwne podejście mało opowiadała o nim, prawie w ogóle.

Autorko a nie wpadłaś na to, że może to ty jesteś natarczywa, tak wpierdalając się w czyjeś życie i ci ludzie po prostu cie unikają? :;))))

No ale zdjęcie chociaż mógł pokazać. Jego zastępca dostał sms od niego nie wiem jakiej treści. Na smartfonie pokazał mu wczoraj jakieś foty jego syna.

Natarczywa ? Że chwili popatrzylam na małego ? Że chciałam pogadać o dzieciach.

jak to u nas na wsi mówią: "nie zesraj się ino"

pochwalil sie komu uznal za sluszne. po twoich wypowiedziach, wrecz pewna jestem, ze jestes jakas sfikzowana

Twoj szef ma klase.

Twoj szef ma klase.

Marzy mi się dzidzidzius. I serce mi się kraja jak zobaczyłam jak ona go wozi ciekie body cieniotka czapeczka nawet nie nakryla go. Wózek ma piękny i na pewno drogi, turkusowy.

I bardzo dobre ma podejście nie jak typowa matka polka.

babo, tobie się psychiatra należy i to dobry psychiatra, bo bylejaki sobie nie poradzi

może boi się że jej zabierzesz to dziecko czy co bo przyznaj nie jest z toba wszystko ok

Hehe nie jestem wariatką.

Jak i on tak i ona mają zdrowe podejŚcie

W piątek ona przyszła z ich synem do nas do firmy. Weszłam dać mu papiery, a on miał na rękach syna. Pięknie razem wyglądali mała kopia taty.

W piątek ona przyszła z ich synem do nas do firmy. Weszłam dać mu papiery, a on miał na rękach syna. Pięknie razem wyglądali mała kopia taty.