Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamanaaaaa3

mam męża kłamce

Polecane posty

Gość załamanaaaaa3

jestem 6 lat po ślubie, nie mamy dzieci... przez 6 lat zdażalo się wiele sytuacji w ktorych moj maz mnie oszukiwał... raz zdradził.... po tym jak zreszta za każdym razem obiecał że juz nie bedzie nie wie co go opetało, że mnie kocha... ble ble ble.... a ja już mu przestaje wierzyć... ostatnio też była akcja . Przyszła do mnie bliska koeżanka a on ja spontanicznie pocalował w szyjęna osobności)..... po dłuższym czasie ona mi to powiedziała............ bardzo mnie to zabolało.... przeciez obiecał.... a on twierdzi ze to był żart ;((((((( kocham Go ogromnie, to moj pierwszy mezczyzna w życiu nie wyobrażam sobie życia z innym..... ale te wszystkie sytuacje prowadzą do rozwodu... ja juz nie mam sily.. wiecznie w kłamstwach :( o co mu chodzi?? podłapuje dziewczyny, głupie teksty im mowi, sugestie ;( co mam robić? psycholog? czy to cos da??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze nie zdradzil i nie musi tego zrobic, wyluzuj, ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki charakter i już nie zmieni swojego zachowania.Musisz go spakować i wystawic za drzwi.Przykre ale prawdziwe. chociaż go kochasz. to na pewno on Ciebie nie kocha skoro zagaja z innymi.Ja bym nie mogła żyć z kimś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaśnie pani 333
a czego spodziewałaś się po facecie który już raz zdradził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od zdrajcy szczerości i lojalności oczekujesz? no weź... bo mi wszystko opadło do samych paneli podłogowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykra sprawa, a on nie żartował... to taki żart, który ma na celu sprawdzić upatrzoną zdobycz, ocenić jej zachowanie. A nóż będzie p"ozytywny" odzew:-D Jak nie to żart. facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykra sprawa, a on nie żartował... to taki żart, który ma na celu sprawdzić upatrzoną zdobycz, ocenić jej zachowanie. A nóż będzie p"ozytywny" odzew:-D Jak nie to żart. facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaaaaa3
obiecał że sie poprawi.... i naprawdę rok byl spokój... kochał okazywał.... jest za mną a za plecami ;((( czy on jest chory??? wszystko jest dobrze a w momencie go coś omami i zapomina o wszystkim ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaaaaa3
dokładnie..... i zawsze żartem to tlumaczy a mnie szlak wtedy trafia.... co ja mam z nim zrobic?? KOCHAM GO ;(((((((((( czy faceci tacy sa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rok był spokój... rok na ile lat wspólnego życia? i na ile jeszcze przyszłych? kobieto... oszukujesz sie bezbłednie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaaaaa3
tyle z nim żyje i moge stwierdzic ze go nie znam :( i chyba nigdy nie poznam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaaaaa3
najgorsze że ja to wiem... ;((( tyle razy mnie oszukal nie wierze juz że się zmieni ;((( ale kurna nie potrafie, nie wyobrażam sobie innego życia, nowych planów na życie.... mamy wspolne cele.... te same zainteresowania.. rzadko sie kłócimy.... tego samego pragniemy... sex nam wychodzi... o wszystkim rozmawiamy.... a on czasem jakby wyłącza sie z życia i takie numery :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewa333333 ma racje, ale druga sprawa taka, że sama mu na to pozwalasz przez swoje bezgraniczne oddanie (może tak nie twierdzisz), ale wybaczyłaś zdradę raz, to całowanie koleżanki w szyję to nie żart, bo... a c**j powiem ci coś :D Kiedyś mnie mąż koleżanki obmacał po pośladkach jak żeśmy wracali szyscy z imprezy do niej, a że ona mieszkała w punktowcu i siadła żarówka na klatce i do drugiego piętra nie było nic widać, to ten mnie po tyłku zaczął obłapywać... wrzasnęłam do niego, żeby mnie po tyłku nie macał i koleżanka (a jego żona) to słyszała. Ok... on oczywiście wymigiwał się żartami i ona mu wybaczyła i są małżeństwem do dziś, ale... zdradza ją tak, że ma rogi wyższe niż kilimandżaro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaaaaa3
no własnie zdaje sobie z tego sprawe... to czego sie dowiedziałam to sie dowiedziałam a czego nie wiem to nie wiem kiedy sie dowiem.... dziekuję za wasze slowa... troche mi lzej... Cytat; Ewa333333 ma racje, ale druga sprawa taka, że sama mu na to pozwalasz przez swoje bezgraniczne oddanie (może tak nie twierdzisz), tak , wlasnie tak... on jest mnie pewny w 100 % że jestm wierna... bo jestem.... miałam ochote mu nieraz zrobic scene zazdrości.... ale stwierdzilam że to nie ma sensu... nie mam zamiaru obmacywac sie z żadnym kolesiem tylko po to żeby jemmu na zlośc zrobić ;((( zresztą bya by masakra.... on jest mega zazdrosny.... nawet jak sie za bardzoo do kogos usmiecham to mi cała noc wypomina ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaaaaa3
mało tego bardzo chcemy miec dziecko... nie wiem czy teraz nie jestem w ciąży.... dramat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz jedna zdrada moze sie nawet najlepszemu przydarzyc, chocby przez glupote. Ale jesli on ciagle jest taki macalski i calusny i do tego klamca, to rozmow sie z nim ostro jak ze smarkaczem - woz albo przewoz. Moze sie zreflektuje co straci. A jesli nie - ciupasem zaserwuj mu kopniaka w d*pe. Po co ci oszust?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaaaaa3
już tyle razy były takie rozmowy... juz prawie z domu się wyprowadzilam i wiedzial że to nie przelewki dlatego tak bardzo obiecał że juz sie to nie powtorzy... a jednak powtorzyło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo mezczyznom trzeba wyznaczac granice tak samo jak dzieciom a potem je twardo egzekwowac. Nie pozwol, zeby facet cie nie szanowal, tym bardziej jesli szykujesz sie na dziecko. Pomysl co sie wtedy bedzie dzialo. Przyjda potrzeby malucha, roszczenia tatusia, i ty w tym uziemiona i w potrzasku. A on w tym czasie bedzie po katach calowal w szyje kolezanki. :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×