Stary cap ma większy powodzenie niż ja

Byłem wczoraj w klubie na imprezie i zauważyłem po raz kolejny dość niepokojącą rzecz. Mianowicie coraz częściej pojawiają się tam starsi faceci, tak 40 - 55 lat, i bajerują młode, atrakcyjne dziewczyny. A one? Ewidentnie lubią być przez nich adorowane i flirtują z nimi. Tymczasem młodzi faceci tacy jak ja przyglądają się temu i szlag ich trafia...

Dziewczyny, co wy widzicie w takich starcach? Przecież to obrzydliwe, gdy młoda dziewczyna zadaje się z facetem w wieku jej ojca, ba, dziadka.

Wolę starych i doświadczonych niż młodzieńców bez jaj obrażających się jak panienki.

do klubów nie chodzę i nie jestem adorowana przez 50-latków,ale mam 34-letniego faceta,a sama mam 19 lat.Chłopcy w moim wieku są mało dojrzali,piją do porzygu,ciągłe imprezy.

A nie uważasz, że to pod kurwiarstwo podchodzi? Lecicie tylko na kasę...

stary ma wyyebane- nie ta to inna. Młody- nie ta to żadna (mnie nie zechce).

to zalezy czy chodzi lasce o kase czy faktycznie jej sie taki podoba, odpowiadajac na pytanie 'co widzicie?' bo jak o kase to juz nic nie trzeba tlumaczyc, a jak sie podoba to powodow moze byc kilka: doswiadczony, moze jest z nim o czym pogadac, wie jak poderwac laske, itd. nawet jesli miedzy nimi jest 20 lat roznicy to tak naprawde jakies 14, bo kobieta mentalnie jest czesto jakies 6 lat lub wiecej do przodu. taka roznica jest wiec tylko pozorna.

Kasą nie grzesze a mam kobietę 13 lat młodszą. Macie jakieś schizy z tą Kasą.

jak zaczęliśmy się spotykać to nie wiedziałam że jest lekarzem,soo.

Ja mam 24 lata i jestem spokojnym, sympatycznym facetem. Na imprezach bywam, ale tylko w celach zapoznawczych, żeby się otworzyć na ludzi. Tymczasem z tego co widzę, dziewczyny w moim wieku wolą starszych mężczyzn.

tez zawsze wolalam duzo starszych, przewaznie bez kasy.... tacy sa o niebo bardziej interesujacy. rownolatek jest mniej dojrzaly i przewidywalny do porzygania. zawsze lubie pogadac ze straszym jesli ma cos ciekawego do powiedzenia. a czasem sie zaurocze :)

oczywiscie ze wola starszych. a mlodzi faceci lubia starsze od nich kobiety i kobiety tez moglyby sie 'burzyc' ze jak to tak!

Niektórzy młodzi faceci też są wartościowi i można z nimi porozmawiać, ale oczywiście kobiety jak zwykle wolą się sugerować opiniami, że jesteśmy niedojrzali i nastawieni na zabawę. Trochę niesprawiedliwe myślenie.

24-latka mentalnie moze byc jak 30letni facet. nie dziwota wiec.

sam mowisz, ze niektorzy. wlasnie tak jest, jest pare wyjatkow i tyle. byc moze nim jestes. ale tu nie o zabawe tylko chodzi. chodzi o podejscie do zycia, bagaz doswiadczen, wiedze... chocbys nie wiem jak fajny byl tego sie nie zdobywa w jeden dzien.

a ja wole młodszych facetow bylam 8 lat z facetm o 13 lat starszym i to jest porażka - stary grzyb w wieku 35 lat. teraz mam o 8 lat młodszego i jest rewelacyjnie pod kazdym wgledem poza tym nic tak nie wpływa na urodę kobiety jak młody kochanek

ale pociesz sie, jak bedziesz o siebie dbal to w wieku lat 40stu beda lecialy na Ciebie 20stki i bedziesz przeszczesliwy ;)

No tak, ale i tak uważam, że dziewczyny nie powinny tak surowo oceniać rówieśników. Tym bardziej, że starsi faceci zapewne nie traktują ich zbyt poważnie i prędzej czy później znajdą sobie nową zdobycz.

oj, przeciez nie kazda kobieta lubi starszych. moza akurat tak trafiles. powiem tak: ja bylam z kilkoma straszymi facetami i traktowali zwiazek powaznie. jesli natomiast nie chcieli traktowac powaznie to otwarcie i szczerze o tym mowili. zawsze wiedzialam na czym stoje i nie bylo najmniejszego problemu. maja odwage i rozum by to powiedziec. tym tez sie roznia od mlodszych, nie unikaja odpowiedzialnosci.

Arkadiuszku ja za 20-to latkami nie biegam tak że konkurencją dla Ciebie nie jestem ale powiem Ci jedno - Z racji wieku to nic Ci się nie należy , Jeżeli Ty i Twoi koledzy nie umiecie podrywać dziewczyn to grzecznie siedźcie i patrzcie jak robią to starzy praktycy . Na bank nie wszyscy mają full kasy . Uczcie się od lepszych niż WY i oby ta nauka nie poszła w las .