Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośććć adam

Odzyskać zaufanie kiedy nawywijałem na imprezie

Polecane posty

Gość gośććć adam

Ponoć to kobiece forum więc może coś daradzicie drogie panie. Impreza z świeżą sympatią i dwójką znajomych. Przesadziełm z alkoholem stąd moja wybranka zaczęła być wobec mnie chłodna i szorstka. Chyba nie zdawałem sobie z tego sprawy i to ja miałem do niej pretensje dlaczego jest taka zdystansowana. W pewnym momencie zabrałem rzeczy i powiedziałem, że idę zapalić. W rzeczywistości bez słowa pojechałem do domu. Tel miała rozładowany stąd nawet nie mogłem z nia pogadać... Dziś jakimś cudem udało mi się namówić ją na 10 min spotkanie, chociaż twierdzi że ta rozmowa i tak nie ma sensu, że zaufania się tak łatwo nie odbuduje i że przegiąłem. Kocham ją jak nigdy wcześniej nikogo innego. Nie będąc po % zawsze starałem sie dać jej to odczuć. Jest dla mnie kimś tak cholernie ważnym, że chyba sobie tego nie daruję... Doradźcie coś prosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nijak sie ma twoja niby milosc do procentow.Skoro nie panujesz,to nie chlej,albo d*pska dziewczynie nie zawracaj:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogromny bukiet kwiatów załatwi sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośććć adam
Nie byłem jakiś bardzo pijany, ale to jaka była względem mnie + to że miała wyłączony tel wywołało tak durne zachowanie, że po prostu sobie poszedłem... Gdybym tylko umiał cofnąć czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośććć adam
doradzi ktoś jeszcze coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z Cb c**j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Położyłeś sprawę po całości wszystko by uszło gdyby nie ewakuacja. Była zła bo poszła się z Tobą pobawić a nie schlać. "wychodzę na papierosa zaraz będę" jest jak u nie jednego ewakuacja "wychodzę po papierosy" i nie wracają ;D Nie wiem jak się z tego wymigasz, schlany czy nie powinieneś wiedzieć, że ona jest najważniejsza. Powinieneś się o nią zatroszczyć, przemyśleć, czy ma jak wrócić do domu by sama nie bujała się po niebezpiecznych ulicach. A Ty? Ty zwyczajnie rzuciłeś focha i sobie poszedłeś mając ją w poważaniu. Gdzie tu logika? Rozumiem, że ludzie pod wpływem alkoholu postępują głupio, ale to było za głupie nawet by zasłaniać się %. Mój pijany zawsze mnie pilnuje, nie musze wracac sama, nawet jak chce zostać sama mi nie pozwala, bo po pijaku mu się uroi, że może mi się coś stać i nie ma opcji bym się go pozbyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośććć adam
Zawsze kiedy wychodziliśmy wczesniej na piwo czy coś odprowadzałem czy odwoziłem ją taxi pod same drzwi... Tutaj chyba miałem dość jej spojrzeń spod byka, opryskliwych odpowiedzi itp. Zatańczyć? NIE wyjśc pogadać? NIE usiądz koło mnie bliżej? GŁOWA W DRUGĄ STRONĘ i tak po prostu wybuchłem i zostawiłem ją samą z drugą parą... Jak nic z tej rozmowy nie wyjdzie to nie wiem sam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cierpliwosc ma granice, ale i tak powinienes zostac, nie musiales sie do niej odzywac ale w milczeniu posiedziec lub zignorowac. To wszystko by było do załatwienia. Wiesz jak to widzimy? Nie potrzebujemy faceta jaki jest w 99% przy nas, bo zostaje 1% gdzie w kluczowych momentach może zawieść. Oczekujemy 100%. Oczywiście, że damy sobie same rade jak musimy. Ale gdybyśmy chciały równouprawnienia byłybyśmy lesbijkami. Jak masz to załatwić? Nie wiem. Nie jestem pewna czy dobrze zrobiłeś umawiając się na następny dzień gdy ona ma jeszcze sporo nerwów i nie przetrawiła. Nie możesz też odwołać spotkania. Co do przeprosin kup jej kwiaty i powiedz, że Ci zależy, że powinieneś być przy niej i jest Ci wstyd! przyjmuj na klate co powie i broń boże nie próbuj się tłumaczyć w stylu "bo ty mnie ignorowałaś" rozwścieczysz ja zrzucając na nią wine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośććć adam
Dziękuję za rade. Owa impreza miała miejsce w piątkowy wieczór zatem juz 2 dni. Chyba faktycznie to jeszcze wszystko ciepłe, ale odwołać nie ma sensu... Oby powiedziała może a nie "NIE" Że też człowiek jest taki mądry po błędzie a nie przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i znowu jesteś sam (hello darkness, my old friend).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to łatwo przez zwykłe potknięcie stracić kogoś ważnego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia44
Pod wpływem alkoholu pokazałeś swoje prawdziwe oblicze, do tego kłamałeś że niby idziesz zapalić i juz nie wróciłeś! W jakiej sytuacji postawiłeś swoją dziewczynę? Którą podobno kochasz? Dziwne nie jest że nie chce mieć z tobą nic wspólnego.Ja też bym cie przeznaczyła na straty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nie mam już szans tego uratować?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×