Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brzydka czy po prostu brak pewności siebie

Polecane posty

Gość gość

Hej, mam się za okropnie brzydką. Nie wierzę w ogóle w siebie. Nie mam w ogóle pewności siebie. Dziw, że mam chłopaka ale przed nim zawsze jestem umalowana... Jak się pokazać bez NICZEGO? Powinnam się obawiać? :( Chodzi o moją cerę. Bez pomalowanych oczu itd mnie widział ale podkład mam zawsze bo mam problemy trądzikowe przebarwienia itd Czuję się dziś okropnie zdołowana nie mogę cieszyc sie zyciem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokaz jakies foto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie mają gorsze problemy. Niektórzy z nich są nieuleczalnie chorzy, a ty przejmujesz się takimi rzeczami? Albo pomyśl o tych, którzy zostali oszpeceni w wyniku wypadku lub przez innych ludzi. Co oni mają powiedzieć? Dla mnie też kiedyś "problemem" było brak pewności siebie, ale patrząc na ludzi, którzy mają gorzej, moje kompleksy stają się błahostką. Pomyśl w ten sposób zanim zaczniesz się żalić na forum :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brak pewności siebie to na pewno może też jakieś leki społeczne ale skąd mamy wiedzieć czy jesteś brzydka czy nie?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy ma jakieś problemy, czemu ludzie mi wyjezdzają z cięzko chorymi itd jak powiem o swoim problemie? Dla mnie mój problem też jest ciężki, nie potrafię normalnie żyć, cieszyc się itd bo źle czuję się we własnej skórze. I napisałam to bardzo krótko, sama mam nieuleczalnie chorego tatę co też wpływa na moje samopoczucie. Straszne, że ludzie tylko przedstawiają mi problemy innych, to, że inni mają gorzej to oznacza, że ja już nie mam prawa się źle z czymś poczuć? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajne pachy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam tylko, że czuję się brzydka z konkretnego powodu: moja cera. Mam brzydką twarz przez moją cerę, a mam 21 lat. Do reszty mojego wyglądu nie mam jako tako zastrzeżen po prostu psychicznie cuzję się wykonczona przez moją skórę czuję się brzydka, boję sięludzi, nie mam znajomych, nie bawię się ,najczęsciej siedzę w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie moje zdjęcie. I tak, chodzę do dermatologa, zażywam suplementy diety, staram się nie jeść słodyczy fast foodów, piję dużo wody niegazowanej, staram się cery nie zapychać i dbam o nią tonikami, żelami itd dbam o higienę! A cera coraz gorsza, z wypryskami i mnóstwem przebarwień, po lekarzu jest nawet gorzej po jemu antybiotykach mam okropne przebarwienia i to coraz więcej. Jak widzę te wszystkie dziewczyny z piękną cerą to wolę schować się w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przejdz sie po ulicy wiekszość ludzi ma jakieś rzeczy do których można by sie przyczepić, za chudy, za gruby, za niski, za wysoki, łysy, garbaty nos, odstające uszy, piegi, pieprzyki, trądzik itp itd a mimo to ludzie normalnie funkcjonują, są przyzwyczajeni do swojego wyglądu i sie nad tym specjalnie nie zastanawiają. Skoro ty odczuwasz tak duży dyskomfort z powodu swojego wyglądu to może powinnaś sie zwrocić np do psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy nie stresujesz się za bardzo? Ja miałam problem z cerą była blada, ziemista ogólnie nieatrakcyjna. Powodem była nerwica. Jak mi przeszło to wygląd cery również się poprawił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, ale to dla mnie naprawdę bardzo duży problem, Ja bez makijażu nie wyjdę nawet do sklepu chłopakowi od 3 lat bycia razem nie pokazalam się "nie zrobiona", czuję się pod ciągłą presją wyglądu, zeby wyglądać super zawsze i wszędzie, nie wyjdę z domu bez prysznica, jesli nie uzyję jakichs tam swoich balsamów to zle się czuję, nigdy nikomu nie pokazałam mojej "naturalnej cery" bez pokładu itd. Czuję, że zaczynam mieć dość i do tego nikt mnie nie rozumie jak mowię o tym chłopakowi to on od razu, ze nie chce mi się juz starać itd :( A ja mam dosc.. chce zyc normalnie i czuć sie zawsze ładnie a tak nie jest.. Mam naprawdę duży z tym problem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan spec
Współczuje ci dzieciństwa i tego co przyżywasz. Znam to dobrze z autopsji. I nie będę cie pocieszał powiem tylko, że dermatolodzy to chieny, zwłaszcza ci którzy nie przechodzili nigdy tego na sobie. Nie wiedzą jak to jest mieć trądzik. A całe to zagadnienie jest dla nich czystą teorią. Oni będą eksperymentować na tobie jak już. A to nic nie da, szkoda tylko kasy. Trafić na dobrego dermatologa to ze świeczką trzeba szukać. Nic ci nie pomoże,to poprostu musi samo minąć. Jedyne co moge polecić, to ćwiczenia fizyczne aby się dużo pocić, oraz dużo pić wody. Nie pakuj chemi w siebie, bo to nie pomoże. A jeśli wystąpi poprawa to krótkoterminowa. Mówie z własnego doświadczenia, że to nie ma sensu. Ja mam już 25 lat, ten okres mam za sobą. Omijając pare blizen które mi pozostały po tym. To powiem tyle, znajdź sobie hobby i nie skupiaj całej swej uwagi na tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczynie jest trudniej, z każdej strony jest presja bycia piękną, nawet od mojego chłopaka to czuję choć on nic nie mówi (ma pasję w której często są spotykane piękne dziewczyny więc chcąc nie chcąc chcę im dorównać :( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoja cera faktycznie musi zle wygladac jesli dzien dzien szpachlujesz sie podkladami i pudrami. Dopoki jestes mloda, to pewnie jakos sobie radzi z odtruwaniem, ale za kilka lat bedzie baardzo zle wygladala, nawet z podkladem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak mam ja ukrywać jak nie podkładami :/ nie wyjdę bez podkładu do ludzi poza tym tyle kobiet uzywa podkładów i nic im sie nie dzieje :( a ja nie używam byle jakich tylko np. pharmaceris albo la roche posay punktowo na wypryski a to apteczne podkłady, nie zapychające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×