facet z wężem w kieszeni

na 3 spotkaniu pojechaliśmy nad wodę od godz 12-19ej. Po plaży od razu pojechaliśmy do domu... nie zaproponował ani picia ani jedzenia... jaja co ?

miał swoją wodę do picia którą zabrał z domu.. dobrze że zabrałam swoją :D

Facet po prostu nie był głodny. I tyle.

Może uznał, że należałoby cię odchudzić - na plaży fałdy widać jak na dłoni? A picie przecież miałaś swoje, to w czym problem? Śniadania nie zjadłaś?

chuda jestem .

Stracil glowe po prostu. Jak ja bym byl z laska tze bym nie myslal o p*****lach. :-D

nie sluchaj tych prawiczkow. faktycznie, to skapiradlo nieprzecietne :O caly dzien o suchym pysku, masakra :O chociaz lody wypadalo kupic, nie mowiac o kolacji :O

o godz 17ej zasnął bo był bardzo śpiący, wrócił z nocki ..spał godz. to a ja w tym czasie poszłam sama napełnić swój brzuszek :D nic mu o tym nie mówiłam...obudził się ...jakoś humoru już nie miał i do domu

na drugi raz ty zaproponuj kolacje, lunch. jak sie zacznie wykrecac- wiesz, co robic :P

hahah a dlaczego niby autorka mialaby kupowac takze jemu? co to za nowy zwyczaj, hmm? facet pieniazkow nie ma? do do pracy z********ac, a nie za randki sie brac!

o ile mnie pamiec nie myli, zyjemy w kulturze europejskiej, w ktorej przyjelo sie, ze to mezczyzna zaprasza na randki/kolacje, etc. placenie to inna kwestia- kazde moze placic za siebie, ale to on powinien wyjsc z propozycja! biedaczku

nie, nie bedzie przyjete nic innego, przynajmniej nie w pewnych sferach :) a autorka przekonala sie tylko i wylacznie o tym, ze ten konkretny gosc jest skapiradlem/zydem. ale powinna to jeszcze potwierdzic obserwujac jego reakcje na propozycje kolacji w restauracji i jego zachowanie potem. jesli dalej bedzie skapy- kop w d*pe :D

Kolejna niezaradna życiowo księżniczka którą trzeba omijać z daleka. Szukasz sobie jak rozumiem sponsora-pantoflarza, który będzie ciągle odgadywał laluni potrzeby i je zaspokajał banknotami o dużych nominałach? Języka w gębie nie masz żeby zaproponować coś? Zaprosić faceta pewnie też nie możesz bo co, babski mózg nie jest w stanie ogarnąć bezmiaru i skomplikowania takiej czynności? A może żal kasy bo masz węża w kieszeni?

Marna pensyjka, a dziewczę tylko by się bawiło i żarło na cudzy koszt. A jak spotka bogatszego to od razu zwiewa. Jestem za tym żeby każdy płacił za siebie.

dodam ,e nie ma auta i ja zawsze jeżdżę do niego bo on mieszka sam jak mu powiedziałam ,że powinien mi dołożyć do paliwa to stwierdził,że nie jest sponsorem... także myślę zakończyć z nim znajomość...ale tak mnie bardzo kręci echhhhh

mu rowerem do mnie nie chce się jeździć :P

Ja zawsze zabieram picie i jedzeni z domu, chociaż wiem co jem a nie te fast foody i dzielę się z chłopakami kanapkami :)

o rany, ale dno :O autorko, przerznij go pare razy i zostaw. to typowa zyla i ciota w 1, skoro nawet auta nie ma :D szkoda paliwa na niego, serio

nooo gdzie facet bez auta :D u niego tylko herbatki :D Teraz nowe ogrodzenie przy domu stawia :D

pozegnaj go :P chyba, ze chcesz byc sponsorka :D

że takie są na świecie dziwolągi :D a tak mi siedzi w głowie :/

pewnie maminsynek i przyszly stary kawaler :P

Tytuł na kolejny temat: Pazerna baba

chcialbys, prawiczku :D

Heh, to bardziej chyba znajomość niż miłość, jeśli się kogoś naprawdę kocha, to nie ma czasu, pieniędzy czy barier, coś o tym wiem :)

ma dziecko z pierwszego związku... może ma jakiś uraz :D

co pazerna? mam do niego 5km. Niech pożyczy auto od taty i wleci po mnie . Nie jestem "jeleniem"

Maciek, chyba w twojej sferze proletariuszy :P bo w mojej zasady sa jasne- facet zaprasza na randki, facet za nie placi. w zwiazku jest juz inaczej- proporcjonalnie do zarobkow. ale faza zalotow jest zdominowana przez mezczyzne.

ojeej, autorko, nie pakuj sie z relacje z dzieciatym :O nie dosc, ze skapy, to jeszcze obarczony dozywotnim garbem :D podziekuj mu, szkoda zachodu

ale ja tez mam dziecko