Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wybiórcze jedzenie u przedszkolaka jak nie zagłodzić dziecka przez kilka godzin

Polecane posty

Gość gość

martwię się jedzeniem syna, który je bardzo wybiórczo, mnóstwa rzeczy nie tknie i nie chce jeść, zmuszany wymiotuje, obawiam się o przedszkole.. są tu mamy takich pseudo niejadków? nie pisze o niejadkach bo mój potrafi zjeść 6 parówek czy 12 pierogów, czy miskę frytek na raz ale np zupy nie tknie.. nie wiem jak mam zmienić jego nawyki bo dziś ma 6 lat a do ok 3/4 lat jadł wszystko i nie wybrzydzał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko sie nie zaglodzi. Jesli nedzie glodne to zawsze cos tam skubnie. Fajnie ze ma obiady w przedszkolu dzieki temu jest szansa ze nauczy sie jesc inne rzeczy niz tylko te co lubi. Nie zje raz drugi trzeci piaty, bedzie glodny to nastepnego dnia juz cos zje takie duze dziecko glupie nie jest i zaglodzic sie nie zaglodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie rok temu była tragedia, przychodził głodny jak wilk, płakał w samochodzie że chce jeść bo go boli brzuch, panie mówiły że nie jadał nic chyba że było coś do jedzenia co jadał, suchy chleb zwykle jadał jak już zwymiotował na obiad, dla mnie to horror bo muszę mu robić jedzenie popołudniu dodatkowo, jeszcze tylko to co zjada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobny problem z corka. Je 4 potrawy a reszta nie I juz. Czasami nawet nie sprobuje. Ja spezjalnie jej nie gotuje. Rozumiem, ze mozna czegos nie lubic ale nie wszystkiego poza paroma wyjatkami. Przychodzila glodna z przedszkola, czekala na kolacje. Plakala to tlumaczylam, ze pora jedzenia sie skonczyla a druga jeszcze nie zaczela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale poprawiło się po takim przetrzymaniu? ja próbowałam syna przetrzymać ale zero efektów, nie jadł tylko pił albo odwrotnie, raz się odważyaąm nie dać ani pić ani jeść tego co akceptuje ale spał cały dzień i żal mi się go zrobiło po 24 godz głodówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pociesze albo nie
Glodzenie nie jest sposobem. Licz sie ze nastepne 6 lat bedzie podobnie. Moj chrzesniak jest takim typem. Tkniecie czegokolwiek czego nie akceptuje konczy sie wymiotami. Dzis ma 9 lat i jest bez zmian. Przedszkole minelo po znakiem niejedzonych obiadow,po prostu patrzenie jak inne dzieci wsuwaja nie dziala! Mozesz probowac umawiqc sie z nim ze cos nowego polize,nastepnym razem wezmie do buzi i wypluje,nastepnym posoka itd. Tym sopsobem,przez.cale wakacje moja mama,babcia dziecka namowila go na zjedzenie nektarynki. Jego nie rusza ze bedzie glodny,ze innym smakuje. Ale z.wiekiem budzi sie w nim ciekawosc,boi sie przyznac sam przed.soba,ze cos z jedzenia go interesuje. Problem siedzi w glowie. Stawiaj na talerzu rozne rzeczy i np.nie mow mu by to zjadl. Niech stoi caly dzien,niech kazdy siega. Sama bylam swiadkiem jak maly raz podszedl rozejrzal sie czy .nikt nie patrzy i wzial do buzi,sprobowal i odlozyl. Za ktoryms razem zje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×